maroFX

witam, zastanawiają mnie te koszta robocizny bo widzę tu grube przegięcie i manipulacje bez uzasadnienia. 80tys za ocieplenie 300m2 i wykończenie domu (sama robocizna), w 1 miesiąc czasu. Czyli nawet biorąc różne zusy i podatki to dalej zarobek jak szef w NASA... ktoś mi to logicznie wytłumaczy?

witam, zastanawiają mnie te koszta robocizny bo widzę tu grube przegięcie i manipulacje bez uzasadnienia. 80tys za ocieplenie i wykończenie domu (sama robocizna), w 1 miesiąc czasu. Czyli nawet biorąc różne zusy i podatki to dalej zarobek jak szef w NASA... ktoś mi to logicznie wytłumaczy?

tak, może nawet 12.5mm. Tez własnie trafiłem na AZV 643 i wygląda że ma większy przelot. Zawór ma chyba taki obrotowy, a nie klapka z gumy? Ogólnie projektuję instalacje bez wężownic w zbiornikach. Bufor w roli sprzęgła wpięty w główny obieg pompy (monoblock 8kw). Wszędzie na zasilaniu przekroje 28mm/1 cal gwinty, mało zakrętów, krótka droga. Może przesadzam ale pompie obiegowej chyba łatwiej? Inne pompy osobno zasilają obiegi grzewcze ze sprzęgła i tam juz 3/4"

Witam Taki oto dylemat bo czegoś na logikę nie pojmuję: moja pompa ciepłą posiada przyłącze na gwint 1 calowy chociaż w tym miejscu otwór ma fizycznie 22mm. Żeby zmniejszyć opory i nie piłować pompy dałem wszędzie od pompy do bufora śrubunki 1calowe i rury 28mm. Ale po drodze mam zawór przełączający z siłownikiem, a w nim na wlocie i wylocie otworek średnicy może 13mm . Jaki sens ma taka konstrukcja? Po co wielka średnica przyłącza skoro w środku takie małe przekroje? Co mówi w tym momencie parametr DN25 ? Zawór to dokładnie EXT-SW-E253V4C8 firmy BELIMO i ma przepływ normatywny KV = 6.9 m3/h. Zawór w środku ma klapkę przymykającą jeden z dwóch króćców. Wyobrażałem sobie zawsze, że taki zawór powinien mieć jak największe światło, żeby duży strumień przepychać bez strat. Czy mój zawór ma sens czy dać sobie spokój i zmieniać na coś innego? Nie chcę tez przepłacać, a widzę, że prawie 2x droższe zawory maja wcale nie lepsze KV. Wyjątkiem jest chyba Afrizo AZV 643, DN20, KV = 8.0 m3/h

grzejniki zamienię na konwektory ale dopiero w przyszłym sezonie grzewczym więc jakiś czas to pochodzi. Dojdą też dwa piętra podłogówki, a wszystko zasilane z bufora-sprzęgła. Rozpatrywałem separację obiegów, ale nie podoba mi się obieg z glikolem przez wymiennik ciepła (mniejsze przekazanie energii) więc wszystko mam otwarte.

Witam od kilku dni myślę bez przerwy i rozrysowuję kolejne wersje instalacji PC z buforem i zbiornikiem CWU, ale mój ból głowy powoduje tylko sprawa zabezpieczenia przed zamarzaniem. Chciałem aby mój układ krążył w całości jako jeden obieg, bez wymienników ciepła, bez żadnej spirali w zbiorniku (poza wymiennikiem płytowym w obiegu CWU), ale chyba tak sie nie da bez ryzyka. Jakie aktualnie rozwiązanie polecacie: 1) glikol w małym obiegu z wymiennikiem ciepła (płytowy dużej mocy) 2) awaryjne podtrzymanie obiegu pompą z UPSa Słyszałem też o obiegu grawitacyjnym, ale nie wiem jak najlepiej i czy w ogóle można go zrealizować? Zład wody mam prawie 1000L, 3-kondygnacyjny dom, co jeszcze jest potrzebne żeby ten mechanizm zadziałał?

Pytanie przy okazji: jakie dać zabezpieczenie/filtr przed zarudzeniem PC? będę miał pompę grzejącą przez bufor/sprzęgło trzy obiegi: 2x podłogówki i 1x grzejniki-konwektory. Chwilowo chcę PC podłączyć przez bufor do zwykłych grzejników płytowych bez separacji obiegów, więc cały zład wody krąży przez PC. Rury są w całym domu miedziane. Kilka razy zlewałem wodę z całej instalacji i w kaloryferach zbiera sie czarna brud.

Witam powracam do mojego problemu sposobu podpięcia kilku obwodów grzewczych do bufora-sprzęgła. Wiem już, że z bufora mogę wyjść jednym krućcem i poprzez listwę rozdzielającą odpowiednio dużej pojemności rozdzielić wodę na trzy obiegi z własnymi pompami. Podobnie mogę zrobić powrót jak na rysunku, ale: 1) nie mogę znaleźć takich listew (jak to sie nazywa fachowo?) poza klasycznymi rozdzielaczami podłogówki albo sprzęgłami. 2) koszt rozdzielacza-sprzęgła rurowego to koszt bufora Czy nie taniej zlecić wykonanie prostego zbiornika ok. 80-100L z kilkoma przyłączami na górze i na dole ? I teraz kilka pytań dot. wykonania: 3) Czy każdy bufor powinien mieć tak uformowane krućce żeby wymuszać ruch wirowy cieczy wewnątrz? Jeden ze sprzedawców powiedział mi ze wystarczy spiąć w obieg z pompą jeden górny i dolny krócic i wir sie wytworzy sam. Siłą coriolisa ? Czy w tak małym buforze i dużym przepływie z pompy układ warstwowy temperatur po prostu nie występuje i wszystko sie miesza? 4) Czy w związku z powyższym mogę zasilanie obwodów wpinać na różnych wysokościach np. w połowie bufora, czy jednak wszystkie możliwie wysoko? 5) Czy w miejscu oznaczonym zielonym prostokątem należy instalować zawory zwrotne? 6) Czy grzałkę pomocniczą należy umieścić na samym dole? Czy nie wpłynie to negatywnie na zbyt szybkie osiągniecie wysokiej temperatury powrotu pompy ciepła? 7) Jakie lepiej przyjąć proporcje wysokość - średnica? Wysoki bufor małej średnicy czy 1:1. W jakim buforze woda lepiej sie miesza i nie bedzie problemu z umiejscowieniem grzałek pomocniczych?

Dobrze, a czy nawet po zastosowaniu takiej listwy nie będzie ona miała zbyt małej objętości i zacznie się "Walka pomp" ? Pytanie o zbiornik CWU: planuję instalację niskotemperaturową 35st więc CWU musiałbym dogrzewać elektrycznie. Jak włącza się taki zbiornik do obiegu pompy ciepła żeby woda powracająca do pompy nie była cieplejsza niż wychodząca z pompy? Będę miał pompę GREE Versati, która ponoć przygotowuje CWU (40-80st) i obsługuje zawór trójdrożny, ale nie mogę doszukać się w specyfikacjach, czy po zmianie trybu pompa automatycznie zmienia temperaturę końcową z 35 na wyższą i skąd w ogóle bierze taką temperaturę? Czy pompa używa wbudowanych grzałek do podgrzania CWU czy tylko ma wyjścia sterujące załączaniem grzałek i mierzy temperaturę powrotu? Póki co w głowie mam ogólny schemat

schemat jest bardziej ogólny i nie pokazuję typowych rozdzielaczy podłogowych. Cała instalacja podłogowa jest jako jeden bloczek [PODŁOGA]. Pokazuje rozgałęzienie dla zasilania poszczególnych rozdzielaczy na piętrach i tutaj normalnie widywałem sprzęgło z osobnymi pompami. Czy potrzebne czy wystarczy potraktować bufor jako sprzęgło? Widzę tu ograniczenie w samym buforze, bo musiałby mieć kilka krućców na samej górze. Z ustawianiem temperatury w kranach nie mam obaw bo w tej chwili nawet mam to na wymienniku ciepła za kotłem grzewczym i raz jest 40 raz 70 st Domownicy przywykli. W łazienkach będą tez baterie termostatyczne. A co do osobnego zbiornika z podgrzewaczem to mam obawy co do szczelności spirali po latach używania i różnych żyjątek które mogą tam powstać (może nieuzasadnione?) Planowałem maksymalnie wyciągnąc co się da poza zbiorniki i bufory żeby w razie konieczności wymieniać proste komponenty.

odgrzebuję temat. Mam ścianę 3W w domu za lat 90. Konstrukcja od wewnątrz: porotherm 24, 2x5cm EPS, silikat 12cm, tynk baranek. Niestety w domu wieje chłodem, ściany promieniują zimnem, w kilku narożnikach na poddaszu grzyb. Utrzymanie temperatury 19st zimą bywa trudne lub kosztowne. Wiem na pewno że styropian w ścianach jest "wrzucony" bardzo niechlujnie (wymieniałem wszystkie okna zamocowane w styropianie i akurat robię nowy otwór wiec pięknie było widać). Dziury na 1- 1,5cm wszędzie. Gdy wiał wiatr, wiało również z tych szczelin co prawdopodobnie jest wynikiem wdmuchiwania powietrza na szczytach ścian. Czy ta izolacja cokolwiek daje czy jakby jej nie było? [tu powinny być zdjęcia, ale się nie wyświetlają wiec linki] styropiany1 styropiany2 Teraz pytanie jak to ocieplić z zewnątrz? Czy traktować wewnętrzne warstwy jakby ich nie było i maksymalnie ocieplać ścianę osłonową z silikatu? Planowałem dodać 15cm białego styropianu i poprawić szczelność na styku z dachem. Czy nie będzie problemu z kondensacja wewnątrz ściany?

Według nowych przepisów projekt budowlany nie musi zawierać tak szczegółowych informacji i szczegółami zajmuje się wykonawca. Problem jest ze znalezieniem wykonawcy, a ja pytam ogólnikowo, a nie o obliczenia i wymiary profili. A swoją droga katastrofy się nie spodziewam jeżeli zrobię np. lokalne podstemplowanie stropu. Gorsze rzeczy ludzie robili i nic na łeb nie spadło

Witam Mam zamiar zamontować pompę ciepła, fotowoltaikę 8kW i bufor wody. Dom 200m2, do tej pory grzany elektrycznie kaloryferami z kotła 24kW i bufora 2000L. W planach mam mniejszy bufor 600-1000L niskotemperaturowy, pompę powietrze-woda 8kW grzejącą w taryfie stałej, a ogrzewanie będzie podłogowe i w paru miejscach konwektory. Chcę uniknąć buforów ze spiralami (najtańszy i niezawodny). Chce podpiąć trzy obwody grzewcze (dwie podłogówki, konwektory) i obwód podgrzewający w.u. przez wymiennik płytowy (już mam akurat taki 35KW). Jak widać na górnym rysunku, wymiennik wstawiony jest w obwód zasilający ogrzewanie, a wiec odpada jedna pompa dla c.w.u, a woda za wymiennikiem z wodociągów będzie dodatkowo dogrzewana przepływowo. Czy konieczne jest sprzęgło (czarna ramka) jeżeli z bufora wziąłbym wodę na ogrzewanie jednym dużym krućcem? Widziałem mnóstwo takich schematów z jedną rurą i jakoś przeczy to mojej wiedzy dot. zastosowania sprzęgła. Czy lepiej potraktować bufor jako sprzęgło i każdy obwód podłączyć indywidualnie z własna pompą (jak na drugim rysunku). Wymiennik wówczas również ma swój obieg załączany wraz z pojawieniem się przepływu. Dodatkowe pytanie: czy wszystkie obwody powracające mogą już wracać jednym "kolektorem" czy również każdy obwód wraca do bufora osobnym krućcem? http://www.mgrudzinski.zut.edu.pl/zdjecia/schemat_pompa_bufor.jpg

Witam chcę wykonać otwór pod nowe okno 140x140 w ścianie nośnej. Strop powyżej mam gęstożebrowy FERT60 z wieńcem. Powyżej okna znajduje się już tylko ściana kolankowa 100cm i na tym już konstrukcja dachu. Pozwolenie mam, a w projekcie jest tylko informacja o konstrukcji z profili stalowych, ale jakich dokładnie już nie ma nic. O ile dla ściany zewnętrznej osłonowej sprawa jest prosta i będzie profil stalowy wpuszczony w nacięta bruzdę to mam wątpliwości co o ściany nośnej. Docelowo miały być dwa ceowniki skręcone śrubami, ale czy jeżeli mam wieniec w stropie nie wystarczy podstemplować strop i wylać samemu nowe naproże ze zbrojeniem zamiast kupować drogą stal?

Witam, Mam kilka pytań dotyczących dylatacji w podłogówkach. 1. oglądam różne materiały, zdjęcia i nigdzie nie widzę jednoznacznej odpowiedzi, w jaki sposób dylatować podłogówkę wylewaną (z anhydrytu) na panelach z wypustkami (typu KOTAR TECEflor itp.). Czy całą podłogę mogę wyłożyć z tych paneli jako jednolitą połączona powierzchnię i na panelach układać (przyklejać?) dylatacje, czy każda pętla powinna być osobnym niezależnym obszarem z poskładanych paneli? Jeżeli osobno, to miedzy panelami zostaje przerwa i goły styropian i co z tym zrobić? Zakleić folią? 2. W jaki sposób zabezpieczać rurki przechodzące przez dylatacje, jeżeli wypustki w panelach nie dają miejsca na montaż otuliny? Czy muszę powycinać te wypustki i zakleić np. pianką powstałe dziury? 3. Często robi się dylatację z pianki, ale jak ona ma wytrzymać napór wylewki i się nie przewrócić? Musiałaby być bardzo sztywna i przykręcona do podłogi. Gotowe systemy samoprzylepne sa bardzo drogie i też nie bardzo widzę miejsce na ich montaż miedzy panelami (wypustki).

Dzwoniłem wszędzie do dystrybucji Knauffa to za ilość 80m2 mnie wyśmiali i powiedzieli ze mogą TIRa podstawić całego. Min 100 opakowań. Podziękowałem. Jakimś cudem mógłbym wyłapać kilka sztuk gdzieś z pozostałości po budowach i na magazynach. Odpuściłem. Kupiłem zwykły styropian podłogowy Swisspor , na to panele PCV z wypustkami z Bricomana i wyszła cena 2/3 Knauffa, a układać da się tak samo dobrze.

Piszę tutaj bo już ręce opadają. Robie podłogówkę i wymyśliłem sobie, że zastosuję panele Kanufa z wypustkami żeby nie męczyć się ze spinkami i wylać mniej anhydrytu.Mam dwa piętra po 80m do wyłożenia wiec po 15 paczek na pietro. I teraz okazuje się ze nie mogę kupic hurtem potrzebnej ilosci bo sklepy i hurtownie albo maja pojedyncze paczki albo wysyłają min. 100 opakowań tirem. Czyli w dzisiejszych czasach muszę być deweloperem i budować osiedla albo nic w domu nie robić samemu bo nie ma możliwości? Ktoś ma ten sam problem? Ktoś może zna hurtownie które mają panele Knaufa i nie wydziwiają? Na terenie Zachodniopomorskiego jeszcze jestem w stanie sam dojechać busem.

Witam wszystkich, podłączę się do starej dyskusji. Mam nierówny strop betonowy, który pomierzyłem laserami, wyrówna alem większe obszary stosując kombinacje wylewek samopoziomujących, paneli styropianu podłogowego rożnej grubości, a miejsca największych przejść poziomów wypełniłem styrobetonem (cienka warstwa max 3cm). Oczywiście nie zostały żadne puste przestrzenie i można po tym ostrożnie chodzić. Teraz pytanie: Czy na tak wypoziomowana podłogę mogę ułożyć od razu panele styropianowe Knauffa (te z „wyspami”), ułożyć rurki i zalać anhydrytem, czy najpierw konieczna jest płyta OSB? Walczę o każdy centymetr, a nie chce żeby wylewka popękała i pozrywało rurki gdyby jakimś cudem syropian pod spodem zaczął nierówno pracować. Czy w zastępstwie OSB można w anhydryt zatopić stalowa siatkę?

zgadzam się, tylko chwilowo nie mam innej możliwości pomiaru. Zastanawiające jest tylko na jakiej podstawie siatka została postawiona. Od ulicy mam już normalny płot z murowanymi słupkami, od którego pod kątem prostym odchodzi siatka, wiec pewnie nie ma śladu po danych znacznikach geodezyjnych (krzyże na kamieniach). Sąsiad tez zabudował swoją stronę (zagroda na śmietnik itp). Czyli bez geodety ani rusz. Szkoda ze to tyle kosztuje

Tak wszystko zgodnie z projektem. Nie chciałbym sytuacji, że starostwo zażąda pomiarów geodezyjnych do mojego projektu (a projekt na zgłoszenie muszę złożyć) i okaże się, ze 20 lat temu ktoś źle postawił mój dom. Oby to była opcja źle postawionego ogrodzenia. Jest pewne ryzyko. Zmierzyłem jeszcze raz lepsza metodą i najbardziej skrajne narożniki domu mają 3,84 i 398 cm do siatki ogrodzenia.

Witam, borykam się z takim problemem. Mam 20letni dom, w którym chcę dodać okno. Według projektu jego ściana wychodząca na dom sąsiada za płotem powinna być 4 metry od granicy działki. Mapa zasadnicza uzyskana z urzędu (generalnie słabej jakości) po dokładnym wyskalowaniu w CADzie daje odległość 3,9 m do 4,05 m. Wychodzę z metrówką i od ściany do słupka ogrodzenia mierzę od 3,75 do 3,85 m. Nawet dodając błąd pomiarowy 0,1 m to nadal za mało żeby zgodnie z przepisami wstawić okno. Dodam, ze w tej ścianie jest już 5 dużych okien zgodnie z projektem. Czy płot został źle postawiony? Jak to sprawdzić? Czy skończy się na geodecie? Nie znalazłem żadnych znaczników geodezyjnych ("kamieni"). Nie chce zmieniać już wszystkich projektów bo są zaawansowane i prace wewnątrz domu już trwają. Miał powstać nowy pokój i niestety ugrzęzłem.

Witam, szukam już od dawna i nigdzie nie znalazłem żeby ktoś opisywał podobna konstrukcję. Chcę wybudować wiatrołap do nowego wejścia do domu (w miejscu starego okna na półpiętrze klatki schodowej).Konstrukcja lekka całkowicie drewniana + ocieplenie styropian, postawiona na własnym fundamencie (wylana płyta betonowa, zbrojona). Słupy drewniane około 1metrowe. Schody prawdopodobnie również będą dostawione do spocznika i zakotwiczone, konstrukcja lekka stalowa. Projekt w SolidWorksie wykonałem sam, zgodnie z ogólną sztuką budowlaną z drewna. Całość będzie zakotwiczona do ściany nośnej domu i oddylatowana. Mam dwa zasadnicze pytania: 1) Czy ta konstrukcja będzie wymagała pozwolenia? 2) czy wykucie ściany nośnej pod parapetem okna do podłogi ( 40cm ) wymaga pozwolenia na budowe? Na moją logikę to miejsce nie ma żadnego znaczenia na nośność ściany ?

to grube czarne krótkie to komin który w moim mniemaniu nie powinien stanowić elementu nośnego. Tymczasem odkupem kawałek tynku na suficie przy kominie tam gdzie jest żebro wzdłużne stropu i faktycznie to żebro wchodzi w komin. Wiec musi stanowić oparcie. Na szczęście ten komin jest wentylacyjny ale prowadzi z pralni-kotłowni gdzie nie ma akurat pieca(bo grzeje prądem). Nie wiem co projektant miał na myśli.

Chcę postawić schody betonowe azurowane dwubelkowe prowadzące do drewnianego spocznika od przybudówki. Zarówno przybudówka jak i schody nie beda zespolone na stałe z konstrukcja domu - coś jak wolnostojące. Schody beda mialy własna podporę. Teraz pytanie: czy jezeli te schody mieszcza się akurat całe pod istniejacym dachem (mam taki duzy wystający kawał dachu) czyli nie zmieniają o rysu domu oraz jezeli są wolnostojące czy bede musiał ubiegać się o pozwolenia? czy wystarczy porządny projekt z podpisem konstruktora architekta i samo zgłoszenie?

hmm jeżeli kamera nie pokazuje to musi byc coś bardzo dziwnego. Inny tynk dali na sufit w tym miejscu :/ ? Dopatrzyłęm się jeszcze jednego żebra które kończy się przy kominie, czyli znowu biegnie od ściany do połowy pomieszczenia ;o Czy komin nie powinien być konstrukcją swobodnie pracującą nieobciążoną? Jeszcze mam pytanie odnosnie obciążeń. Teoretycznie mój strop ma dopuszczalne obciążenie własne 305 daN/m2 i użytkowe 325 daN/m2. Czy ten wskaźnik dotyczy średnio całego stropu czy jest wyznaczany dla najgorszego przypadku, czyli na środku pomieszczenia? Na chłopski rozum postawienie 1-tony pod ścianą nie jest tak niebezpieczne jak postawienie 1-tony na środku