Koło miliona (netto) ale nie wiem za jaki stan, pewnie deweloperski, chociaż czytając różne fora dyskusyjne to dużo mniej efektowne domy z mniejszym metrażem wychodzą 800-900tys, więc wątpie żebym z tym się zmieścił w granicach miliona. Jest ktoś w stanie oszacować na szybko czy kwota 1 miliona jest realna na stan deweloperski? Jak z utrzymaniem takiego domu? EDIT: chociaż jakby zrezygnować z pompy ciepła (około 60tys) i dać zwykłe ogrzewanie gazowe (pytanie czy rachunki na gaz nas nie zrujnują przy takiej kubaturze) i poszukać oszczędności jeszcze w paru miejscach np: 40cm wełny mineralnej jako ocieplenie dachu wydaje się grubo przesadzone, to te koszty nie wyglądałyby tak żle. Co sądzicie? Pozdrawiam