Cerbud
Użytkownicy-
Liczba zawartości
6 -
Rejestracja
Converted
-
Tytuł
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
Cerbud's Achievements
WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)
10
Reputacja
-
Szanowna gaga2. Niestety przytaczana przez Ciebie treśc faksu jest nieprawdziwa. Sprawa współczynnika przenikalności cieplnej pomimo iż ważna (co słusznie zauwazyłaś) to jednak nie dotyczy bezpośrednio Wienerbergera, bo przecież nie on wprowadził takie rozporządzenie. Zatem trudno byłoby nam wystepować do UOKiK o ukaranie tej firmy za taką regulację prawną. Co innego Minister Infrastruktury... A przy okazji to chce powiedzieć, że w sprawie współczynnika przenikalności cieplnej w tymże ministerstwie 9 grudnia ma sie odbyć zebranie grupy roboczej złożonej z przedstawicieli wielu organizacji związanych z rynkiem budowlanym. Tematem ma być ewentualna zmiana tego uregulowania oraz oczekiwane rozwiązania na przyszość w tym zakresie. I my tam także będziemy A wracając do Twojej sugestii gaga2 to wniosek do UOKiK dotyczył własnie złych wyników badań porothermu 18,8. Niczego więcej ani niczego mniej. Zatem proszę Cie o to samo - nie wprowadzaj w błąd forumowiczów. Do Radex: Wyniki badań są jak najbardziej wiarygodne. A wiesz dlaczego??? Ponieważ to nie my sami w naszym biurze przeprowadzilismy te badania. Skoro przerpowadziło je ceryfikowane laboratorium, które nie jest z nami związane w żaden sposób to chyba podważanie tych wyników jest "szukaniem dziury w całym". W ten sposób można byłoby zakwestionować wszytskie wyniki badań przedłożone przez kogokolwiek i dotyczące jakiegokolwiek produktu. Dlaczego tylko NIE podjęło temat??? Ok powtórzę raz jescze to, co juz pisałem na forum. Może faktycznie masz rację, ze były to materiały niewiarygodne w oczach dziennikarzy. Ale ze statystycznego punktu widzenia jest to tak samo prowdopodobne jak i to, że tylko NIE jako jedyna gazeta nie przestraszyło się konsekwencji i ryzyka upublicznienia prawdy. Tak wiem - podzielam wasze poglądy an temat charakteru tej gazety. Przyznaję, ze w większości opinii nie cieszy się ona poważaniem. Ale skoro inne gazety przez 1,5 miesiąca nic nie zrobiły z posiadanymi materiałami, to zdecydowaliśmy się ostatecznie na taki krok. Zresztą szcątkowe informacje w tej sprawie ukazały sie w Gazecie Wyborczej oraz kilku regionalnych pismach. Jeżeli ktokolwiek wątpi w autentyczność moich zapewnień niech skontaktuje się z Piotrem Wrabecem z Newsweek`a, Agnieszką Zielińską z Gazety Wyborczej czy Cezarym Potapczukiem z RMF FM. Szczególnie Pani Zielińska może powiedzieć jakie były wywierane naciski na redakcję, aby artykuł, który został opublikowany ok. 2 mc temu w dodatku dom nie ukazał się. To po części jest odpowiedź na tę zagadkę... Co natomiast tyczy się pzreprowadzania badań swoich produktów przez członków naszego zrzeszenia to jest oczywistym, że produkty te muszą mieć badania, bo inaczej nie mogłyby byc sprzedawane legalnie na polskim rynku. Prawo tutaj jest jednoznaczne - nie ma znaczenia czy dotyczy to Wienerbergera czy tez małej cegielni. My jako zrzeszenie nie robimy badań, gdyż każdy z naszych członków jest autonomiczny i samodzielny w kwestiach wasnej firmy. My nawet nie reprezentujemy - wbrew wcześniejszym sugestiom Pani Opal komercyjnych interesów naszych członków. Ale każdy z nich ma aktualne badania na wszytskie produkowane przez siebie wyroby. Co zas tyczy się Muratora to ponownie muszę w takim razie powtórzyć. Od pnad 2 miesięcy redakcja tego pisma wie od nas o sprawie i ..... nic. Do paj^: Ależ oczywiście, ze zdaję sobie sprawę z faktu, że zdecydowana wiekszość forumowiczów to osoby związane z branżą i znające się na temacie. Dlatego tez tym chetniej się wypowiadam się na łamach tego forum. Zakończone sprawy, wyroki.... Pewnie że chętnie bym o tym powiedział. Tyle tylko, że gdybym przedstawił wam informacje, których nie mamy potwierdzonych to znów naraziłbym się na burze krytycznych głosów. Jeżeli jednak zadacie sobie choć trochętrudu to bez problemu dotrzecie do tych samych "kuluarowych i nieoficjalnych" wiadomości dotyczących wpadek Wienerbergera. A wedle tych wieści były juz wyroki zasadzające - i to wysokie odszkodowania, m.in. w okolicach Wrocławia. Niestety strach przed "potęga" firmy Wienerberger jest tak duży, że te osoby, które cokolwiek wiedzą boją się cokolwiek powiedziec. JUż widzę trwój uśmiech po przeczytaniu tych moich słów ale - jak już to kiedyś powiedziałem - co ja mogę na to poradzić... Swoją drogą to czy ktoś orientuje się, czy w Hiszpanii ta firma działa??? Bo wedle naszych danych już nie. Jakiś czas temu nie udało się jej pewnych rzeczy ukryc i musiała się wynieść z tamtego rynku. Do pik33: to co napisałeś jest słuszne. Tak własnie powinien postąpic szanujący się producent. I mamy już syganły, że zaczyna "nieoficjalnie poprawiać" jakość swoich produktów poprzez wycofywanie z rynku tych najgorszych jakościowo. Dobre i to... A swoją drogą to spośród wszytskich fabryk tej firmy w Polsce najgorszy jakościowo towar jest produkowany - według naszych danych oraz obserwacji - w czterech zakładach: w Dobrem, w Zielonce, w Lęborku oraz w zakłądzie pod Częstochowa. Do am: Dzięki za "wzięcie mnie w obronę", choć wcale nie było to konieczne. Mimo to łącze wyrazy sympatii. Z tezami przytoczonymi pzrez Ciebie tez się zgadzam, choć nie ze wszytskimi. Kwestię NIE pominę, bo musiałbym się po raz kolejny powtarzać. Co do Twojego domu - mysle, ze możesz spac spokojnie. Natomaist co do jakości wyrobów, które można spotkac i nabyć na rynku.. Racja, że wszytskie matariały produkowane przez wszytskich producentów mają jedną cechę wspólną: są wśród nich partie dobre, partie pzrecietne i czasem (a może nawet częściej niż tylko czasem)także partie produktów złych. I zapewen dotyczy to także cegieł wytwarzanych przez członków anszej organizacji. Tyle tylko, że czym innym jest zróżnicowanie jakościowo - wytrzymałościowe produktów ale mieszcące się w normach nakazanych przez prawo, a czym innym jest z kolei sprzedawanie na rynku produktu, który spęłnia minimalne wymogi PN tylko w 50 czy 60%. To już jest całkiem coś innego. A w ogóle karygodne jest to, że taki - w mojej ocenie totalnie wadliwy materiał - jest sprzedawany z atestem potwierdzającym parametry fikcyjne, gdyż nie posiadane przez dany produkt (a w przypadku Wienerbergera tak własnie było w kazdym z trzech udokumentowanych przypadków). Powiem szcerze - ja jestem prawnikiem. To Wy jestescie fachowcami w tej branzy. Ale chyba nie jest obojetne jeżeli produkt który ma spełniać wymogi klasy 15 nie spłęnia nawet wymogów klasy 10??? Byc może nie ma to aż takiego znaczenia w pzrypadku budownictwa jednorodzinnego. Byc może nie ujawni się skutek tego w najbliższych 5 czy 10 latach. Ale prędzej czy później konsekwencje tego zaczną sięujawniac. I do kogo wtedy przyjdzie mieć pretensje???? A poza tym porotherm jest stosowany także przecież i w budownictwie wielorodzinnym a nawet w budownictwie przemysłowym. Zatem w mojej opini nie jest to w porządku. I na koniec jescze jedno. Wykonane zostały trzy badania różnych produktów zarówno, jeżeli chodzi o asortyment, jak i partie. Nawet z różnych zakładów. I skoro w dwóch przypadkach badanie wykazało, że wytrzymałośc tych produktów była zaledwie na poziomie 50 - 60% deklarowanej pzrez producenta, zaś w trzecim przypadku ledwie spęłniony został wymóg PN to dla mnie nie ma watpliwości. Takie przypadki losu się po prostu nie zdarzają. I to w moim przekonaniu tłumaczy fakt, że częstokroc po przywiezieniu na plac budowy nawet połowa materiału nie nadaje się do wykorzystania. No i na koniec dobrzykowice. Bardzo mnie cieszy, że wystąpił Pan do Wienerbergera w tej sprawie. Lecz ja osobiście bym, się nie spodziewał za wiele. Bo jakie mają wyjście? Bez względu czy ja mówię prawdę o jakości produktów tej firmy, czy też nie to napiszą że wszytsko jest ok, a nasze wystąpienia to nieuczciwa walka z nimi i podważanie ich dobrego imienia. Zatem wróci Pan do punktu wyjścia. Nadal nie będzie miał pewnosci czy prawda leży w ich słowach, czy tez w naszych. Ja mam nadzieje, że w końcu któraś z wielu instytucji, które w tej chwili zajmują się sprawą Wienerbergera i jakości jego produktów zacznie ujawniać to, co udało się jej odkryc w tej kwestii. I tak naprawdę dopiero wówczas prawda się ujawni. Z korzyscia pzrede wszytskim dla was, dla waszych klientów i dla branży budowlanej... Na dziś tyle. pozdrawiam wszytskich.
-
Szanowny Panie ckwadrat. Bardzo mnie ucieszył Pana wyważony i rzeczowy ton wypowiedzi. Tego oczekiwałem od samego początku i cieszę się, że koś zaczał rozmową właśnie w takim duchu. Rozumiem Pana stanowisko i proszę wybaczyć jeżeli uznał Pan moje wystąpienie jako naruszające reguły tego forum. Nie jest intencją ani moją ani tym bardziej Zrzeszenia w imieniu którego występuję przedstawiania w sposób nieuczciwy ani tendencyjny faktów. Ale skoro to jest forum to uważam, że każdy może i ma prawo powiedzieć tutaj to, co jest prawdą i co według jego wiedzy jest rzeczywiste. Przykro mi, że na temat firmy Wienerberger i jej produktów nie możemy powiedzieć wiele pozytywnego. Przykro nam jest także, że tak wielki i poważany poza Polską koncern w naszym kraju stosuje takie "złe" praktyki. To jest oszukiwanie nas i nieuczciwość wobec wszytskich, którzy - tak jak Pan - ufają w uczciwośc tej firmy. Nie wspomnę juz o potencjalnych konsekwencjach jaki mogą wynikać z takich praktyk, które stosuje ta firma. Twierdzi Pan, że skoro posiadane przez nas dokumanty przedstawiają fakty, to powienien się zająć tym UOKiK. Otóz chcę Pana poinformować , że UOKiK zajmuje się tą sprawą już od miesiąca sierpnia. Jak Pan widzi zarzuty, które poprzednio padały na tym forum pod naszym adresem nie są wcale zasdne i takie oczywiste. Całą sprawę pozostawiam Panu do przemyślenia i do rozstrzygnięcia. Już za pierwszym razem, gdy wystąpiłem podawałem konakt z naszym zrzeszeniem. Jeżeli nadal Pan chce sprawdzic wiarygodność posiadanych przez nas informacji wierzę, że zdecyduje się Pan na kontakt, co gorąco polecam. Pozdrawiam Pana serdecznie i jescze raz dziekuję za racjonalizm i formę Pana wypowiedzi.
-
Zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy wiec na momencik wracam. Chetnym polecam takze kontakt z PZITB. W pismie kierowanym do nas przyznają, że oni takze mają informacje, iż są sygnały o wadliwych i uszkodzonych partiach produktów Wienerbergera oraz problemach z ich reklamacjami oraz że oni także robią rozeznanie w tej sprawie. To tyle. Cześć
-
Witam ponownie. Proszę wybaczyc moje milczenie przez ponad tydzień ale niestety choroba nie wybiera... A może własnie wybiera.... Zaczynam odpowiadać na pytania. Do dobrzykowice: Zgadza się, że gdyby artykuł opublikował Murator lub inne pismo o takiej tematyce pewnie byłoby w was więcej wątpliwości a mniej sceptycyzmu. Cóż co się stało to się nie odstanie... Jeżeli chodzi zas o Muratora to jak najbardziej jest to w pełni fachowe i profesjonalne pismo. Pomiędzy 20 a 25 września redakcja Muratora uzyskała od nas wszytskie materiały dotyczące tematu Wienerbergera, jakie posiadaliśmy na tamtą chwilę. Nastąpiło to po pismie z 17 wrzesnia kierowanym do nas własnie przez tę redakcję. I co? Czy pojawiła się nn ten temat jakaś informacja???? Jeżeli tak to prosze o wiadomośc w tej sprawie. Ja sądzę że tak się nie stało. Może dlatego, że materiały te były mało wiarygodne. Ale nie macie żadnej pewności że tak było. A ja w pzreciwności do was znam te materiały i wiem, że są one wiarygodne. Dla niedowiarków - gdyby była to zwykłą sensacja i kpina to proszę mi powiedzieć, czy juz 4 miesiące ABW zajmowałaby się tą sprawą? Albo czy dochodzenie w tej sprawie przejłaby Komenda Stołeczna Policji od Komendy Rejonowej Warszawa Praga Południe? Nie uważacie, że jak na kpine to jakoś za dużo tutaj logiki i niepokojących sygnałów? Do mironmk: Własnie trafna uwaga tyle że bez wniosków. Czy sądzisz, że gdyby to była bajka i pomówienia ze strony naszego zrzeszenia to wienerberger nadal spałby i pozwalał na takie nasze postępowanie. Skoro w waszych opiniach jest to nieuczciwa walka z naszej strony i podkopywanie dobrego imienia tego koncernu tio tym bardziej w ten sposób powinna na to patrzeć i reagowac włąśnie ta firma. Gdyby nie było w tym, co mówimy bardzo dużego kawałka prawdy to już dawno adwokaci tego koncernu zjedliby nasze zrzesenie na sniadanie. A tutaj juz blisko pół roku i cisza. Jak myślisz dlaczego??? Do nicoli (Renii): Nie jestem ani czlonkiem zarządu zrzeszenia ani tez jego czlonkiem. Nie będę siępowtarzał, gdyż poprzednio juz powiedziałem kim jestem. Odsyłam zatem ponownie do moich poprzednich wypowiedzi. Moje wystąpienie jest za wiedzą i zgodą zarządu. A dlaczego występje pod takim lognem? Szanowna Reniu. Nie zauważyłem, aby ktokolwiek inny (łącznie z tobą) do tej pory wypowiadał się na forum pod swoimi prawdziwymi personaliami. Dziwi mnie zatem to, że inni są w twojej opini ok, a ja jestem be. To chyba nie jest fair z twojej strony nie sądzisz? Ja nazywam się Tomasz Rowiński i wcale nie obawaim się podać moich presonaliów. Do opal: Hmm... własciwie pozostawę bez komentarza całą Pani wypowiedź. Byc może w swoich oczach wypadła Pani dowcipnie i przebojowo. Niech będzie i tak. Niestety znów z Pani wypowiedzi przebija jedynie złośliwość i niechęć. Szkoda bo w taki sposób trudno sensownie rozmawiać. Co do kwestii PR.... Myslę, że każde z nas pozostanie przy własnych metodach. I proszę mi wierzyć, że wcale nie ma Pani powodów do ogromnej dumy... Aha i jeszce jedno. Jednostka komercyjna... Mam duże watpliwości czy organizację non profit można tak okreslić... Być może w Pani pojeciu to słuszne... Ale to tak jakby np. WOŚP Jerzego Owsiaka nazwać organizacją komercyjną. Nic dodać i nic ująć jak to Pani rzekła... Tak swoją drogą to wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że jest Pani projektantem Jeżeli tak w istocie jest to wie Pani z pewnoscią o co mi chodzi. A wracając do tematu produktów firmy Wienerberger. W ostatnim tygodniu dotarły do nas wyniki dwóch kolejnych badań pustaków tej firmy. Według jednego z nich pustak PTH 44 P+D sprzedany z certyfikatem dla klasy 10 wykazał srednią wytrzymałość na ściskanie na poziomie 5,61 MPa, zaś w przypadku drugiego badania pustak MAX 220 załapał się ledwie na granicy dopuszczalnej wytrzymałości. Pierwsze z badań jakim dysponujemy dotyczyło (przypoaminam) pustaka PTH 18,8 P+W i z deklarowanej wytrzymałości 14,97 MPa miał tylko niewiele ponad 8,5 MPa. Jak zatem widać "sumienie" Wienerbergera nie jest wcale takie kryształowe, jak wielu z was sugeruje. I z pewnością nie zgodziłoby sięz waszymi opiniami wielu wykonawców i inwestorów, którzy teraz załamują ręce i nie wiedzą co dalej z tym fantem robić. W tym miejscu gratuluję Opal oraz wszytskim innym, kórzy podkreślają, że są w pełni zadowoleni z porothermu. Możecie uważać się z szcześciarzy. Nie wszyscy mieli tyle szczęścia, co wy. Niedowiarków odsyłam choćby do Kalisza na ul. Chożą 16 albo np. do Mikołowa na budowę prowadzoną pzrez firmę Capital. Ostatecznie możecie skontaktowac się z Politechniką Gliwicką i zapytać ile już przeprowadzili bądź w tym czasie przeprowadzają ekspertyz mających zweryfikowac właściwości pustaków protherm, z których zostały wykoanane dane obiekty. O konatkt z nami nawet sie nie dopraszam bo "chyba" nie cieszymy się nadal waszym zaufaniem.... Trudno... Jakoś to przeżyjemy. Oczywiście bezinteresownie Pozdrawiam wszytskich, którzy dotarli aż do tego miejsca mojej wypowiedzi!
-
Jeszce na chwilke ja. Popełniłem błąd więc chcę go od razu skorygowac, żeby nie było że znów celowo "dokuczam". Opal to oczywiści Pani i dlatego przepraszam za tą zamaine płci. Moja wina przyznaję. Mam nadzieję, że nie poczyta tego Pani w inny sposób. Naprawdę... Poza tym wszytsko inne co powiedziałem jest jak najbardziej aktualne.
-
Tę wypowiedź adresuję do opala. Przykro mi że w taki sposób chce Pan dyskutowac o bardzo ważnej sprawie. Liczyłem na więcej profesjonalizmu a mniej populizmu i "prostactwa" mimo niewątpliwej elokwencji. Proszę nie traktować mojej wypowiedzi jaka ataku na Pana osobę, bo tak nie jest. Prosze też wybaczyć że nadwyrężyłem Pana "gościnności" pisząc na prywatną skrzynkę mailową. To się więcej nie powtórzy. Pan pozwolił soie napisać wypowiedź na forum jasko anonimowy uczestnik i dopiero później dodał od kogo ona pochodzi. Skąd zatem założenie, że obie dzisiejsze wypowiedzi "anonima" pochodzą ode mnie???? Skoro podałem kontakt mailowy ze Zrzeszeniem oraz numer telefonu to musiałbym byc naprawdę niemądry, żeby w taki chamski sposób Panu odpisywać. Zreszta zarejestrowałem się i w ten sposób unikniemy powtarzania takich sytuacji. Oczekuje Pan odpowiedzi na zadane pytania??? Proszę bardzo. Cerbud jest Zrzeszeniem skupiającym 130 właścicieli małych i średnich cegielni. Istnieje od 2 lat. Prosze wybaczyć ale jeżeli uważa Pan, że organizacja, której członkowie produkują rocznie mniej więcej tyle jednostek ceramicznych cegły (podkreślam cegły a nie pustaków poryzowanych) ile w Polsce koncern Wienerbergera w ciągu dwóch miesięcy to o jakim Pan mówi zagrożeniu z naszej strony??? Jaką możemy stanowić konkurencję dla takiego giganta jak Wienerberger??? To jest całkowicie absurdalny zarzut. Chce Pan znac dane personalne członków Zrzeszenia???? Prosze zajrzec na stronę http://www.cerbud.go3.pl. Powiązania biznesowe??? Racja część z nich zna wójtów gmin, część prezydentów miast i to osobiście! Porażające nieprawdaż??? Swoją drogą liczę, że w takim razie Pan równiez zechce zaprezentowac swoje powiązania biznesowe (o towarzyskie nie pytam). Może Pan w to wierzyc lub nie ale jedyne o co nam chodzi to oferowanie na rynku produktów któe są dobre i co wazniejsze spełniają wymogi stawiane im przez prawo oraz odpowiadają temu, co gwarantuje producent. To że na przykład w Niemczech porotherm jest wysokiej klasy i jest dobrym wyrobem nie implikuje automatycznie, że w Polsce jest tak samo. Dowody... Proszę wybaczyć ale nie mam możliwości zaprezentowania na tej stronie dokumentów choć chciałbym. Ale ma pan dane kontaktowe z nami więc jeżeli tylko zechce naprawdę Pan je otrzymac to tak sie stanie. Kieruje te słowa do wszytskich, którzy po lekturze tej wymiany poglądów chcą dowiedzieć się, jak wygląda rzeczywistość. I na koniec mała prośba. Naprawde wymieniajmy poglądy w cywilizowany i życzliwy sposób. Przeciez tak jest milej i sensowniej.