Mojego przyjaciela spotkała przy zakupie nieruchomości "niespodzianka", której nie życzę nikomu. Oto pokrótce opis chronologiczny całej historii: 1. Kolega znajduje na wsi półtorahektarowe gospodarstwo rolne (pola + budynek mieszkalny + budynki gospodarcze), które postanawia zakupić 2. Udaje się do notariusza, ustalają jakie dokumenty należy przedstawić, aby dokonać zakupu w/w nieruchomości. Ponieważ kolega nie ma zaufania do sprzedającego, prosi notariusza o "prześwietlenie" nieruchomości na wszystkie możliwe sposoby. Otrzymuje zapewnienie, że nie ma żadnych obaw i wszystko będzie starannie sprawdzone. 3. Dnia 29.04.2005 kolega podpisuje umowę przedwstępną i przekazuje sprzedającemu zadatek. 4. Sprzedający przedstawia u notariusza odpis księgo wieczystej z dnia 26.04.2005 roku, na podstawie której dnia 13.05.2005 notariusz sporządza pierwszy akt notarialny w formie "Warunkowej umowy sprzedaży". Jest to konieczne, gdyż w przypadku nieruchomości rolnych prawo pierwokupu ma Agencja Nieruchomości Rolnych 5. Agencja w piśmie z dnia 06.06.2005 skierowanym do kancelarii notarialnej informuje, iż z prawa pierwokupu nie skorzysta 6. Dnia 23.06.2005 zostaje sporządzony drugi akt notarialny "Umowa przeniesienia własności nieruchomości i ustanowienie hipotek". Zakup nieruchomości jest w całości finansowany z kredytu hipotecznego. Wartość nieruchomości: 35000 zł. 7. Do jesieni kolega prowadzi prace remontowe ponosząc znaczne nakłady finansowe nieświadomy tego co się wkrótce wydarzy. 8. Dnia 07.11.2006 kolega otrzymuje z Wydziału Ksiąg Wieczystych zawiadomienie o dokonaniu wpisu własności do księgo wieczystej jego wraz z małżonką. 9. Dnia 01.12.2005 kolega otrzymuje odpis z księgi wieczystej. W dziale III - "Prawa, roszczenia i ograniczenia" widnieje wpis o następującej treści: Czyni się wzmiankę o wszczęciu przez komornika sądowego rewiru I przy sądzie rejonowym w XXXXXX egzekucji przeciwko dłużnikowi XXXX YYYY (imię i nazwisko osoby, która sprzedała nieruchomość) z nieruchomości objętej księgą wieczystą, na podstawie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym sądu rejonowego w XXXXXX, sygn. akt XXXXX celem zaspokojenia wierzytelności ZZZZZZZZ (nazwa wierzyciela) ,dalej podane są kwoty na łączną sumę 23492,98 zł. + odsetki 6,38 zł. dziennie liczone od dnia 18.06.2005. Data tego wpisu do księgi to 20.06.2005 (3 dni przed datą sporządzenia umowy przeniesienia własności) 10. Dnia 6.12.2005 udaje się do komornika w celu wyjaśnienia sprawy. Otrzymuje pismo zatytułowane "Zawiadomienie o wszczęciu egzekucji komorniczej" przeciwko poprzedniemu właścicielowi nieruchomości. Komornik odmawia umorzenia postępowania. 11. Tego samego dnia, czyli 6.12.2005 kolega składa do sądu rejonowego skargę na czynności komornika, uzasadniając ją tym, iż tytuł wykonawczy jest przeciwko poprzedniemu właścicielowi. 12. Dnia 17.01.2006 skarga zostaje oddalona. Uzasadnieniem jest to, iż zajęcie nieruchomości nastąpiło 20.06.2005, czyli 3 dni przed datą zakupu nieruchomości. 13. Dnia 23.01.2006 kolega składa skargę ponownie. 14. Skarga zostaje oddalona. 15. Chcąc przeciągnąć sprawę składa do sądu pismo z prośbą o uzasadnienie, które ma otrzymać lada dzień 16. W chwili obecnej kwota, której żąda komornik za odstąpienie od egzekucji przekroczyła 45000 zł. Komornik chce wystawić nieruchomość do licytacji, zaś notariusz nie poczuwa się do odpowiedzialności, choć powinien sprawdzić księgę wieczystą w dniu sporządzania aktu notarialnego - był o to proszony i zgodził się na takie rozwiązanie. Udowodnienie tego jest mu jednak niemożliwe, gdyż nie było to zawarte na piśmie. Może ktoś ma pomysł jak wybrnąć z tej sytuacji i czy w ogóle jest to możliwe. Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję. Marcin