Cudne te wasze Maryśki. Moja jest mniej okazała, dopiero pierwszy wieniec. A tu zima za pasem. Mamy chyba totalnego pecha. To już trzecia ekipa i ciągle problemy, z których najgorsze są kłótnie z mężęm. Może coś podpowiecie? Liczę na was doświadczeni forumowicze. Dzisiaj rano pojawił się problem, czy drzwi wejściowe mają dobrą wyskość. Majster wybudował otwór na 2, 05. Chyba powinno być 2,10? Mąż w rozjazdach sprawdza i pewnie niczego kontkretnego się nie dowie. Pozdrawiam.Stefania