Cześć wszystkim! Jest to mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że pomożecie mi i że piszę we właściwym dziale. Chcemy wyremontować mieszkanie w starym domu wielorodzinnym. Ściany się sypią, przedwojenni artyści mieli zaprawę z samego piasku prawie. Po zrzuceniu tynków i przy krzywych ścianach myślimy o regipsach. Jedni budowlańcy chcieli kłaść watę na ścianę (cegły) i zakryć płytami g-k nie używając folii paroizolacyjnej, więc im podziękowaliśmy gdy poczytaliśmy, że będzie problem z wilgocią. Następni chcą użyć takich kółek do montażu https://images.obi.pl/product/PL/1500x1500/275623_1.jpg wkręcać je w cegły odpowiednio poziomując i przywiercać do nich płyty. Między ścianą a płytami ma być pusto, tylko rurki od ogrzewania gazowego. I mam pytanie: czy tak to się robi czy może też będzie coś nie tak z zimnem lub wilgocią na ścianach zewnętrznych? Dom jest prawidłowo ocieplony od zewnątrz styropianem. Pozdrawiam i z góry dziękuje za porady. Marcin