Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Xandeer

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Xandeer

  1. Dzień dobry, 3 dni temu miałem sytuacje, podczas zakrywania okien żaluzjami odłamała mi się jedna żaluzja. A dokładnie ta część, która jest zamontowana w szynie - bodajże to jest goniec lub wózek. Dokładnie ułamał mi się ten uchwyt potocznie zwany żabką. Miałem plan, aby po prostu spróbować to zakleić na klej błyskawiczny jednak zanim kupiłem klej to już zgubiłem ułamany kawałek tego uchwytu... i teraz walczę z tym jak to skleić, bo jest zbyt mała powierzchnia, aby ten zaczep od strony żaluzji trzymał się na tym ledwo wystającym kawałku od "żabki" która chyba jest z polietylenu/propylenu, bo klej słabo z nim reaguje. Jest jeszcze inne rozwiązanie po prostu kupić ten nowy wózek czy tam goniec i wstawić go. Jednak obawiam się, że jak rozmontuje tą szynę to już jej nie zamontuje tymbardziej, że nigdzie nie znalazłem w ogóle żadnych filmików instruktażowych. Ktoś coś może podpowiedzieć . ?
  2. To w sumie dobrze, że nie poszedłem i nie szukałem bez sensu. Jak to odkręcę to pójdę z tą głowiczką do najbliższego sklepu z tymi artykułami do hydrauliki i kupię. Napiszę jutro jaki był finał. Bardzo dziękuje za pomoc ! Edit. wymiana głowiczki na nową zażegnała problem. Ale chyba kamień nie był problemem, bo urwane były bolczyki, które znajdowały się w środku głowiczki na obwodzie ( na zewnątrz) płytek, one chyba za zadanie mają jakąś blokadę czy coś tych płytek pod wpływem ruchu dźwigni kranu na boki - poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba to moja wina, że te bolczyki się urwały pod wpływem zbyt mocnego ruchu ?
  3. Znalazłem nawet pomoc na youtubie w tym. Wszystko w porządku, tylko, że nie mam takiego dużego klucza ani żabki, aby ten kapturek - tą nakrętkę kontrującą zdjąć. Zadzwoniłem do właściciela, aby z kluczem przyjechał, bo mój szwedzik jest za mały. Już jest po 18stej i w mojej okolicy prywatne sklepiki z hydrauliką są po zamykane niestety. Myślicie, że kupie jakiegoś chinola chociażby w Auchan ( tam mają niby taki dział z różnymi pierdółkami) a jak nie to jutro z rana skoczę i kupię.
  4. Przepraszam Panowie za dezinformacje - nie wiem chyba skutek nie wyspania. Pomyliłem baterie - otóż mam taką o to bateryjkę jak na zdjęciu, nie mniej po odkręceniu wody z głównego zaworu leci z kranu jak by był otwarty na maksa, machanie dźwignią nic nie daje. Czyli muszę wymienić ten mieszalnik z postu #2 ? Tylko teraz kwestia, jak mam go stamtąd z tej baterii wyciągnąć, aby nic nie połamać ? I czy to na pewno będzie głowica mieszająca ? Bo woda wydostaje się bezpośrednio z kranu a nie z tej dźwigni.
  5. Bedę w domu o 17 to wstawie fotki mojej baterii, muszę jeszcze klucz jakiś wziąć - mały szwed chyba wystarczy?
  6. Mój kran jest starego typu, bo to pierwsze zdjęcie to w przypadku kranów na dźwignie (o ile to się tak nazywa) a mój ma właśnie dwa oddzielne zawory/głowice na wode ciepłą i zimną. Czyli jest możliwość, że odkręciła się ta nakrętka i wystarczy ją po prostu dokręcić? Tak czy siak będę musiał wykręcić całą baterie, aby dostać się do głowicy ? Jeżeli tak to będzie ciężko, bo od nowości nie była odkręcana haha. Taka głowica metalowa również kosztuje około 20 zł?
  7. Dzień dobry, dzisiaj rano zaskoczył mnie mój kuchenny kran, otóż po odkręceniu zaworu woda leci pełnym strumieniem ( tak jakbym otworzył zawór na maksa) i zakręcenie zaworu nic nie daje. Musiałem zakręcić główny zawór wody, aby zatrzymać wode. Co może być przyczyną tego? Czy to będzie wiązało się z wymianą baterii? Bo raczej to uszczelka nie jest? Musiałem wyjść do pracy, dlatego nie zrobiłem żadnych zdjęć. Dodam, że mój kran jest dwuzaworowy. Rozumiem, że będe musiał zaopatrzyć się w jakąś żabkę albo kombinerki, bo inaczej kranu nie odkręce (mieszkanie wynajmowane, dlatego brak narzędzi). Chyba będzie możliwość, aby to naprawić samemu czy lepiej dzwonić po hydraulika?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...