Witam wszystkich forumowiczów muratora, Chciałbym się poradzić kogoś czy miał ktoś podobny problem do mojego i czy udało się to zlikwidować, jakie instytucje się tym zajmują itp. Otóż mam połowę domku i połowę podwórka z sąsiadem aktywnie rolnym. Gnój pochodzący z jego obory ląduje na gnojowniku na środku wspólnego podwórka. Polubowne załatwienie nspraw jest niemożliwe bo to buerak jest z dziada i pradziada albo jeszcze dalej. Z góry dziękuję za pomoc. Marcin(korner)