Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zel7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez zel7

  1. Tak to kiedyś ktoś podłączył z tego co wiem to zbiorczy kolektor jest ogólnospławny więc deszczówka chyba może tam iść. Podłączone to było z 30 lat temu jak nie było pewnie żadnych regulacji. Myślałem żeby całkowicie to zaślepić ale zabraknie prądu, pompa padnie to co deszcz mogę mieć problem. Jak zostawię tą kratkę to nawet jakby zasuwa nie zadziałała by w 100% to pompa ewentualnie by wypompowała ten syf awaryjnie do rzeki. Wydaje mi się że wdrożę oba rozwiązania i zobaczę jak co będzie funkcjonować i wtedy wybiorę rozwiązanie. Do studni kanalizacyjnej bezpośrednio na rurze wlotowej myślałem żeby podłączyć coś takiego: http://www.kessel.pl/produkty/urzadzenia-przeciwzalewowe/wewnatrz-budynkow/zawory-zwrotne/klapy-koncowe.html Rura wlotowa jest kilka cm wyżej niż rury z kanalizacji więc może zadziała.
  2. Witam wszystkich. Mieszkam w startym domu w którym w piwnicy są zrobione garaże, wjazd do nich jest poniżej poziomu gruntu. Woda deszczowa z tego zaniżenia jest odprowadzana do studni kanalizacyjnej znajdującej się przed wjazdem. Inaczej się nie dało, ponieważ instalacja deszczowa odprowadzająca wodę z dachu znajduje się powyżej wjazdu do garażu a obniżyć jej nie idzie bo trafia ona do rzeki której poziom jest również wyższy niż wjazd do garażu. Podczas dużej ulewy poziom wód w instalacji kanalizacyjnej się dźwiga i czasami wybijają mi fekalia z tej kratki przed garażem a z stamtąd dostają się do piwnicy i wielki problem. Dotychczas mój nieżyjący teść podczas ulewy obserwował wjazd i jak wybijało zaślepiał rurę odpływową a pompą usuwał deszczówkę. Przez 5 lat nic się nie działo ale ostatnio wybiło i zalało całą piwnicę fekaliami. Muszę coś wymyślić bo nie będę w ulewy siedział i patrzał a po drugie co jak mnie nie będzie w domu. Pomysł jest taki żeby z tej studni kanalizacyjnej do której oprócz tej deszczówki trafia sanitarka z fekaliami z mojego domu i sąsiada do tej nieszczęsnej rury założyć zasuwę burzową. Rura jest prawie poziomo studnia ma około 0,5 głębokości więc będę miał też dostęp do zasuwy. Widzę 2 problemy. -Zasuwa będzie prawie na dnie studni (klapka może się zablokować) z drugiej strony zanim pójdzie cofka to najpierw będzie spływać deszczówka więc powinna oczyścić zasuwę. -Co z deszczówką jak zasuwa zablokuje odpływ spod garaży. Rozwiązania widzę dwa. Z moich obserwacji (2 przypadki) cofka zawsze jest w momencie wielkiej ulewy i jak ulewa się zakończy, wynika to z tego że zanim cała woda z miasta i okolic wypełni kanalizację to trochę czasu mija a deszcz już nie pada a jakby nawet to lepsza woda niż fekalia w piwnicy. Jakby jednak był problem to myślałem żeby przy garażach zrobić studzienkę z pompą pływakową która by odprowadziła wodę deszczową do istniejącej instalacji deszczowej w sytuacji jak zasuwa jest zablokowana. Najlepszym rozwiązaniem była by automatyczna zasuwa z pompą Staufix FKA lub Pumpfix F ale są to rozwiązania bardzo drogie. Proszę o poradę co z tym fantem zrobić może ktoś ma podobne doświadczenia i mógłby coś doradzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...