Cześć Wszystkim. Na początku pozdrowienia i podziękowania dla Wszystkich którzy swoją obecnością na tym forum i konstruktywnymi wpisami pomagają takim laikom jak ja. Wasz czas poświęcony na to forum nie jest czasem straconym. Dziękuję. Do rzeczy. Przygotowuję się do budowy domu ( Poranna mgła 122b po przeróbkach ). Kanalizacji nie ma i prędko nie będzie. Po analizie kosztów szamba i jego obsługi zdecydowałem się na POŚ. Początkowo myślałem że będzie to Bio-Duo, potem Actiblock. Gdzieś z boku przewijała się cały czas myśl o Biorocku. W końcu zdecydowałem na to ostatnie rozwiązanie. Dlaczego ? - działka 40 arów, grunt przepuszczalny, piach, jakieś 20% działki to kilkumetrowy, nie zbyt stromy spadek terenu a za nim dalsze 20% działki na poziomie łąk,, poziom wody na górnej części działki to powiedzmy 5-6 metrów. może uda się w tym tygodniu zrobić badanie gruntu, chcę mieć 100% pewności co do warunków stąd badanie - Biorock ma nisko wyjście ścieków oczyszczonych ale spadek terenu powinien pozwolić mi na odprowadzenie oczyszczonych ścieków do studni chłonnej bez użycia pompy - dom na 6 osób w tym 3 dzieci, ja pracuję w delegacjach - 12 dni poza domem, potem 9 dni w domu. W okresach mojej nieobecności w domu prawie same panie, wolę więc coś co nie wymaga codziennego sprawdzania czy wszystko pracuje , napowietrza, szumi, przepompowuje itd, itp. Rozumiem że przy wszystkim trzeba chodzić i pilnować, ale w rozsądnych odstępach czasu. Myślałem o Monoblock-3 , jest przewidziany dla 5-6 osób i ma zbiornik wstępny 3 tys. litrów. A może powinienem pomyśleć w mojej sytuacji o wersji na 4-6 osób i zbiorniku wstępnym 2 tys. litrów. W końcu to jak by nie patrzeć przepływówka ale większy zbiornik to jak rozumiem lepsze uśrednienie ścieku ale piszecie o zagniwaniu ścieków w zbyt dużym zbiorniku. Ktoś coś doradzi ? Złoże jest tej samej wielości w obu wersjach ? Też mnie zastanawia " znikający osad " ale skoro to działa ? Koszty ? Po podliczeniu kosztów szamba i jego obsługi cena Biorocka nie wydaje się już tak wielka. Liczę na wsparcie WFOŚ ( gmina dała d.... i ani grosza ne ekologię nie da ). Co prawda potencjalny instalator wspomniał że po wygaśnięciu gwarancji po 10 latach trzeba wymienić złoże ale cóż, jestem wstanie się pogodzić z tym kosztem, pytanie tylko co ze starym złożem - mam rozumieć że mogę je tak po prostu wywalić na wysypisko ? jako co ? wełna to odpady budowlane ? czy będę musiał to zutylizować w jakiejś spalarni ? niby szczegół a zastanawia, a ja lubię wiedzieć co mnie czeka a nie wkurzać się później. Zbiornik mimo piachu na działce i tak planuję obsypać suchym betonem - co pewne to pewne. Wentylacja - rezygnuje z kominka w domu i będę miał wolne kanały w kominie - więc odpowietrzenie oczyszczalni będzie nad kalenicą, jak radzicie. Odpływ - jak wspominałem - do studni chłonnej. Tutaj kolejna prośba. Na co szczególnie powinienem zwrócić uwagę przy jej wykonaniu ? I najważniejsze, jaka powinna być Waszym zdaniem je powierzchnia przy 6 osobach stałych domowników ? zakładając że wolę przewymiarowaną niż minimum. Może jakiś schemat, projekcik na priv. za symboliczną złotówkę ? Myślę też o osobnej studni chłonnej do odprowadzenia deszczówki ale to inny temat. Na koniec: Beja - Twoje marudzenie, uwagi i " punktowanie gości " są bezcenne, uśmiałem się nie raz przy czytaniu tego wątku. Doceniam oczywiście wkład wszystkich forumowiczów - WIELKIE DZIĘKI - ale Twój wkład jest moim zdaniem nie do przecenienia. Pozdrawiam Wszystkich.