Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ginger123

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ginger123

  1. na elektryce to sie nie znam zupelnie ale jak robilem mieszkanie to elektryk polecil jakies grube kable co podobno duzo wytrzymaja wiec nie wiem
  2. ja tez mam piec gazowy dwufunkcyjny. A idz pan w h... te przeglady kominiarskie, szcelnsoci, awarie pieca i dyskomfort ze gaz, wieczny strach- podobnie jak ty. u mnie na szcescie w tej mojej kamienicy jest plan zrobienia centralnego to sie gowna pozbede. A w moim drugim mieszkaniu nie mam ogrzewania jeszce i mysle troche o panelach grzewczych, wiesz cos o nich?
  3. Mysle ze to bedzie wymagac duzych inwestycji i zachodu z zalatwianiem papierologii bo glownie chodzi o stan dachu. Ponad to w kamienicach nie ma ogrzewania i zrobienie go na poddszu moze wydawac sie latwe ( np gazowe bo to ostatnia kondygnacja) ale moze tez byc bardzo trudne bo znowu chodzi o dach ( zabezpieczenie dachu itp) i jeszce jest kwestia wentylacji. Tak mysle Tez mysle o poddasyu czasami ale musze sie zaglebic w temat. Poddasza sa fajne ale zrobienie ich tak zeby mieszkac moze duzo kosztowac chyba.
  4. jak tak poczytalem te wszystkie artykuly to mysle jednak ze to moje nie podchodzi w ogole pod def budowy i jak sprawdzilem swoja decyzje to jest w niej roboty budowlane a konkretnie przebudowa i tu nie trzeba wystepowac o legalne uzytkowanie. Moge chyba spac spokojnie. co myslicie?
  5. cos ciekawego: Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził w wyroku z dnia 27 sierpnia 2013 roku (sygn. II OSK 823/2012) iż: „W przypadku, gdy organ nadzoru budowlanego ustali, iż inwestor przystąpił do samowolnego użytkowania obiektu, zrealizowanego z istotnymi odstępstwami od projektu budowlanego i udzielonego pozwolenia na budowę, to nie mógł zastosować sankcji z art. 57 ust. 7 ustawy Prawo budowlane. Inwestor nie mógł bowiem dokonać skutecznego prawnie zawiadomienia o zakończeniu budowy, ani też nie mógł ubiegać się o uzyskanie decyzji w trybie art. 55 ustawy, nie mógł tym samym naruszyć ani art. 54 ustawy, ani art. 55 ustawy, a skoro tak, to w takim przypadku, na tym etapie postępowania brak podstaw do nałożenia na inwestora kary za nielegalne przystąpienie do użytkowania”.
  6. chyba jednak zaplaace te 10 kola bo wyglada na to ze nie mam 5 lat ( jak tak sobie licze)
  7. "W przypadku, gdy inwestor nie złożył wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie obiektu, decyzji o wymierzeniu kary nie można doręczyć po upływie 5 lat od dnia przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego" art. 68 § 2 Ordynacji podatkowej : do przedawnienia dochodzi, jeżeli decyzja została doręczona po upływie 5 lat od dnia przystąpienia do użytkowania obiektu budowlanego. kazdy rok liczy sie od końca roku kalendarzowego, w którym powstał obowiązek uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiek Tak wiec kiedy powstaje obowiazek uzyskania pozwolenia na uzytkowanie? w lutym 2013?
  8. Historia wogole jest nastepujaca: Remont mieszkania ( remont wymgjacy pozwolenia z Inspektoratu) Po sporzadzeniu projektu Inspektorat wydaje decyzje w listopadzie 2012 co mi nakazuje i ze roboty maja sie zakonczyc do lutego 2013. Roboty trwaja. Mieszkam poza miejscem budowy ale czywiscie ja tam zagladam co jakis czas. nocuje, itp Roboty sie koncza. Ja wracam do miejsca gdzie normalnie mieszkam bo to mieszkanie remontowane to to taka mala inwestycja tylko. Od pazdziernika 2013 mieszkanie zostaje wynajete ( na legalu, umowa, podatki, zgloszenie do administracji itp). I tak do teraz. Nagle: Inspektorat przysyla pismo ze chce sprawozdanie z robot jakie mialem wykonac do lutego 2013. Ja w szoku. w trakcie budowy zmarl moj pelnomocnik i nie wiem dokumentow chyba nie dostarczono. I teraz: czytalem ze po 5 latach nielegalnego mieszkania kary sie nie daje, a mysle ze chca mi dac bo inspektor mi powiedzial ze przyjdzie i porobi zdjecia( chyba zeby mi udowodnic ze tam mieszkam nielegalnie ? czy co? ( bo oficjlnie zakonzcenia robot nie bylo , odbioru nie bylo i pozwolenia na zamieszkanie) , i pytal tez czy jestem tam zameldowany. Moj problem jest taki: Jak udowodnic ze mieszkam tam 5 lat bo tylu potrzebuje zeby uniknac kary. decyzja przyszla w listopadzie 2012, bywalem tam, nocowalem ale nie mieszkalem jako tako ale uzywalem mieszkania nie jestem tam zameldowany, wynajmowac zaczalem w pazd 2013. Jest czerwiec 2018. Jescze mi zadnej kary nie dali ale lada dzien jestem z nimi umowiony. Co zrobic? Poradzcie Czy nocowanie co jakis czas a nie mieszkanie na stale to tez juz uzywanie? Czy mozna to podciagnac pod uzywanie?
  9. Czy to prawda ze tak jest? Wlasnie odezwal sie do mnie Inspektorat, okazalo sie ze zakonczenie robot w moimmieszkaniu ( mieszkanie w kamienicy) nie bylo zgloszone. Nie mam tez pozwolenia na uzytkowanie. Co teraz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...