Witam. Otrzymam w spadku siedlisko - sporą działkę, na której jest budynek gospodarczy (budowany w latach 60) z dobudowaną kuchnią i pokojem (lata 90). Chcę go wyremontować... I tu zaczynają się moje problemy. Podejrzewam, że dobudowana część mieszkalna powstała bez zezwoleń, planów etc... Mało tego - coś mi się wydaje, że i budynek gospodarczy powstał "spontanicznie". Babcia mi nie pomoże w rozwiązaniu tego, bo demencja starcza robi swoje - niestety, i pewne rzeczy, które mówi na temat planów i pozwoleń nie wydają mi się prawdziwe. Proszę o wskazówki, gdzie mam sie udać, aby zorientować się, jaki jest faktyczny stan rzeczy. Pragnę remontować i mieszkać z czystym sumieniem. Czy ktoś z Was legalizował coś podobnego i może mi opisać, jak wygląda taka procedura? Niestety, zdaję sobie sprawę, że to kosztowna sprawa, ale chcę naprawić to zaniedbanie. Proszę Was o wskazówki. Pozdrawiam