Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marcin1000

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    33
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Marcin1000

  1. Witam, oczywiście po tej oczyszczalni możesz zainstalować drenaż, jeżeli grunt na to pozwala tzn. jest chłonny. Z tego co słyszałem to w tym momencie ta oczyszczalnia jest też w dosyć dobrej cenie.
  2. Mógłbyś poprosić o przedłużenie wężyków, zwiększenie ich średnicy i ewentualnie mocniejszą dmuchawę, ale to i tak do mniej więcej 10 metrów. Myślę, że odległość 40 metrów eliminuje, możliwość montażu w garażu. Pomyśl możne te 10 metrów rozwiążą problem i będziesz mógł ukryć pojemnik miedzy jakimiś roślinami. Widziałem ciekawe "zabudowy" takich elementów.
  3. Cześć, Od jakiegoś czasu mam do czynienie z oczyszczalniami i powiem szczerze, że jeszcze nie słyszałem żeby ktoś wyciągał dyfuzor. Moim zdaniem wynika to stąd, że jeśli oczyszczalnia jest użytkowana stale to powietrze które jest przez dyfuzor wydmuchiwane, równocześnie go oczyszcza. Przecież jeśli przez otworki przelatuje powietrze ponad połowę doby, czy może i więcej to kiedy te dyfuzory mają się zamulić/ zapchać. Wydaje mi się, że wybór spoko i nie powinieneś się przejmować najmniej awaryjną częścią oczyszczalni. Pozdrawiam
  4. witam, współczuję sąsiada. człowiek dość dziwny i chyba z tych wiedzących najlepiej. Po pierwsze oczyszczalnia zrobiona zgodnie z prawem więc za dużo nie ma do powiedzenia. Po drugie sam ma oczyszczalnie dużo mniej zaawansowaną, wylewa na swojej działce surowe ścieki i w tym nie widzi problemu?? napisz proszę jaki jest grunt i czy twoje rury są poniżej poziomu działki sąsiada, czy ta różnica jest tak duża. Jeśli są poniżej a grunt jest przepuszczalny, to raczej nie ma szans, żeby woda płynęła pod górę. Dodatkowo woda po oczyszczalni biologicznej przesączona przez warstwę ziemi raczej nie będzie śmierdziała. Nie powinieneś się specjalnie przejmować i nie daj się zastraszyć.
  5. Witam, wybieranie z oczyszczalni ważna sprawa. Nie powinno się z tym zwlekać, bo szkoda drenażu, żeby go nie zapaprać osadami. Dla zasady wybieramy tylko 1 komorę ( no chyba że mamy 3 komorową przeplywòwke, to 1i 3). Co kilka lat można wybrać i z biologicznej żeby ją trochę odświeżyć- przynajmniej takie jest moje zdanie. Ty zaczynasz dopiero więc wybierz w całości 1komore. Jeżeli widać sporo tłuszczu to przy okazji można go spłukać (np myjka ciśnieniowa) i niech też wybiorą. Po wybraniu, tak z połowę komory nalać wody. Raz dla bezpieczeństwa zbiornika, dwa ze względów użytkowych. Wpadający ściek się nam rozcieńczyć i nie będzie od razu wszystko brudne od nowa. To chyba podstawy, jeśli ktoś uważa, że jest jeszcze coś istotnego niech doda, może też o czymś nie wiem. Pozdrawiam.
  6. Witam, właściwie jedyne co mogę jeszcze dodać to ta serwisowalność, ZBS jest większy od Bioficienta i przez to prawdopodobnie będziesz mógł, rzadziej wybrać osad, a dostęp do wnętrza oczyszczalni będzie łatwiejszy (ZBS ma właz do każdej komory Bioficjent nie, oczywiście w Biodysku zdejmujesz całą pokrywę i wchodzisz do środka) - w razie czego. Dodatkowo tak z praktyki, pierwsza z oczyszczalni ma mniej awaryjną dmuchawę. Pozdrawiam
  7. Witam, tak pokrótce postaram się odpowiedzieć na pytania na które znam odpowiedz, a tak ogólnie to zadzwoń do Wobetu, będą wiedzieli najlepiej. Z tego co wiem możesz montować sam z zachowaniem instrukcji. skrzynka i jej wyposażenie to element oczyszczalni. Jeśli chodzi o ceny to wobet, ale jeśli masz potrzebę posiadania pompy to bierz od razu a nie jakieś przeróbki później bo to zawsze generuje większe koszta i dodatkowy stracony czas. jak kupisz od razu z pompą nie ma opcji jej nie używania, w każdej oczyszczalni która ją posiada na wylocie służy do odpompowania i jeżeli jest to nie może nie działać. Osad czynny wytworzy ci się przy używaniu oczyszczalni i dodawaniu bakterii. Ogólnie rzecz biorąc, tak 2 płaszczowy zbiornik jest mocniejszy niż 1 płaszczowego. Koagulant tylko jeżeli mieszkasz w obrębie dużego/średniego miasta, poza nim jest ci on nie potrzebny. 5 i 6 to bardzo podobne oczyszczalnie. nigdy nie widziałem takiego filtra z geowłókniny, ale w końcu nie widziałem wszystkiego. Wydaje mi się tylko, że po krótkim czasie znudziło by ci się sprawdzać i czyścić tą geowłókninę. To takie moje spostrzeżenia, jednak i tak proponuję zadzwonić do producenta i popytać. Pozdrawiam
  8. Co do pierwszego pytania, to zależy jaka jest odległość i jakie skręty. Jeśli będziesz miał 90 stopni lub kilku metrową odległość to na pewno rewizja. Lepiej ją zrobić niż w razie jakiegoś przytkania kopać. Woda z regeneracji, zależy jak dużo i jak stężona będzie, ogólnie powinno się to w osadniku rozcieńczyć, ale jednak trochę to oczyszczalnię obciąży, więc może po prostu dodatkowa dawka bakterii wtedy. Jeśli chodzi o Kingspana to zdecydowanie wolę Biodisc (chociaż drogi), a ogólnie to masz wybór, np. Haba, Wobet, czy kilku innych producentów wymienionych w tym temacie.
  9. Chodzi mi o to, że jeżeli złoże przepłynęło do 1 komory i chcemy je wrzucić z powrotem do właściwej komory to w osadniku wstępnym mogło usmarować się w zbierającym się tam często tłuszczu. Jeżeli tak wrzucimy je do komory biologicznej nie będzie mogło obrosnąć błoną i nie spełni swojej funkcji, stąd napisałem o umyciu go.
  10. Ta oczyszczalnia ma bardzo mały właz, więc wydaje mi się, że jeżeli bardzo chcesz wymieniać dyfuzor, to lepiej wrzuć z jakimś obciążnikiem (np. przykręć do kostki brukowej) nowy dyfuzor i po prostu podepnij do starego węża z powietrzem. Wydaje mi się, że wymiana jeden do jednego będzie nie realna. Dodatkowo - jeśli uznacie to za słaby pomysł to skorygujcie- może wystarczyło by podłączyć na chwilę mocniejszą dmuchawę tak żeby "przedmuchać" otwory w starym dyfuzorze, zamiast montować nowy? Jeśli wybierasz złoże z 1 komory to sprawdź czy nie jest w tłuszczu bo wtedy przed wrzuceniem do właściwej komory powinno się je umyć.
  11. Mamy tu problem w którym chyba trzeba by zagłębić się w rachunek zysków i strat, Osobiście wybrał bym chyba osadnik (tak szczerze to pewnie nic bym nie robił ), bo masz dużą działkę, doświadczenie, że działa i nie specjalnie poza tym co napisałeś, że robisz, nie musisz się przejmować. Ale.... ZBS-5C odporny zbiornik, jeżeli masz tam jakąś glinę to jak znalazł. Dodatkowo jednak po oczyszczalni biologicznej, jak by nie było, to żywotność drenażu będzie dużo większa. Ale... Wiąże się z tym też więcej obowiązków, poza wybieraniem i bakteriami, mamy jeszcze dmuchawę i sterowanie które trzeba kontrolować i co jakiś czas serwisować. Dodatkowo małe "lokowanie produktu", akurat mam znajomego w okolicy, poszukaj namiary na firmę MAL z Knurowa. Marcin- właściciel wiec co robi, więc na pewno doradzi na miejscu.
  12. Widzę, że decydujesz się na zbs to najlepiej zadzwoń do Wobetu i porozmawiaj. według mnie ta oczyszczalnia 8 to będzie troszkę przesada, chyba, ze montował byś ją z pominięciem tych osadników to wtedy ok. Natomiast jeśli chcesz zachować osadniki i połączyć je z oczyszczalnia to może zaproponują ci jakieś napowietrzanie już w osadniku ZBS. Bo dla mnie największym problemem może tu być, przede wszystkim czas jaki upłynie od wpadnięcia ścieku do oczyszczalni, do momentu kiedy zacznie być napowietrzany, żeby po prostu nie zaczął gnić i śmierdzieć.
  13. Zastanów, się nad ZBS-5C, w temacie mamy oczyszczalnie ZBB, a ten ZBS o którym piszę robiony jest właśnie w zbiorniku takim jak ZBB. Mocny zbiornik i fajna technologia. Wbrew pozorom ta cyfra w nazwie nie oznacza, że jest on mniejszy od ZBS-6C a wręcz jest troszkę większy. Polecam wziąć to rozwiązanie pod uwagę.
  14. ZBS to dobry wybór, czy 5 czy 6 to pod względem obsługiwanych osób bardzo podobne oczyszczalnie. ZBS-5 to przede wszystkim bardzo mocny zbiornik. Idealny na trudniejsze warunki- czyli np. glina. Proponował bym, nad rozważeniem wersji z pompą, bo jeżeli woda jest płytko to pewnie trzeba będzie zrobić nasyp. Co do wytrzymałości podzespołów, to chyba najlepiej wziąć pod uwagę cała elektrykę i elektronikę na rynku - to co kilka lat temu wytrzymywało 10 lat, teraz rozpada się dużo szybciej, ale to tak jak napisałem przypadłość wszystkich tego typu produktów. Ebara ogólnie robi niezłe pompy, nie jakiś plastik delikatny. Bakterie powinno się dokładać do każdej oczyszczalni , nawet jeśli wszystko działa to dla podtrzymania tego działania. Co do zapachu to jeśli masz nowy dom i poprawnie wykonaną wentylację wysoką nie trzeba nic dodawać na elewacji. Hałas mi nie przeszkadza, praktycznie w ogóle go nie słyszę, ale nie chcę się wypowiadać za wszystkich. To tak pokrótce o rzeczach o których coś mogę podpowiedzieć. Pozdrawiam.
  15. Witam, widać sporo osadu w twojej studni. Daj znać czy w czasie tego roku wybierałeś i czy stosowałeś jakie bakterie?? Jest to dość istotne, chociaż zaobserwuj też dla pewności czy problem nie leży po np. stronie wód gruntowych. Gdyby się zbierały w studni i cofały do oczyszczalni też mogły by dać taki efekt. Pozdrawiam i zdrowych świąt Bożego Narodzenia życzę, bez problemów z oczyszczalnią.
  16. Moim zdaniem jeżeli szukacie oczyszczalni mającej spełniać wasze wymagania, zwróćcie uwagę na to w jaki sposób realizowana jest część chemiczna. Lanie koagulanu "na oko" do przepływówki tak jak zwrócił uwagę Czystesrodowisko trochę mija się z celem, bo i nie wiadomo jaki da efekt i nie zważamy na koszty tylko lejemy. Także najlepiej sprawdzić technologi i dodatkowe wyposażenie, czy dawkowanie koagulantu odbywa się pompką czy może w jaki inny sposób. No i oczywiście co dostajecie w standardzie (czy jest w nim pompa, czy jest sam koagulant), bo może się okazać, że najtańsza oczyszczalnia będzie najdroższą jak za każdy element każą wam dopłacać. Pozdrawiam
  17. Dodam od siebie, ze byłem na targach Łódzkich i Wobet na stoisku miał swojego ZBS rozbudowanego o jakąś pompę do koagulantu. Chciałem się zapoznać z tym produktem i szukałem informacji na ich stronie. Powiem wam, że bardzo dobrze je ukryli, w ofercie i w opisach produktów nie ma śladu, ale byłem zawzięty i znalazłem, dobrze ukryta karta katalogowa w dziale materiały do pobrania. Czyli to chyba tajna informacja, ale jednak ktoś coś takiego posiada.
  18. Ja dodam tylko jeszcze swoje spostrzeżenia, tak jak napisał czysteśrodowisko SBR-y są najlepsze na nierównomierny dopływ. Moim zdaniem w takim wypadku najlepiej kupić oczyszczalnię o 1 "rozmiar" większą, czyli np. standardowo koło 4 osób z dniami kiedy będzie np. 7, kup taką na 6 osób. będzie zapas buforu, i to oczyszczanie nadmiernego dopływu rozłoży się na okres kiedy będzie mniej ludzi. Skontaktuj się też z producentem, jak operować sterownikiem (może jakiś ekstra program) tak żeby cykle (dawkowanie, odpompowanie) były odpowiednie dla twoich potrzeb. Nie do końca wiem tutaj czy przy oczyszczalni na 6 osób jeśli używa jej 2-4 to powinno się włączać tryb urlopowy, czy jest on zarezerwowany dla braku dopływu, ale o tym to muszą już się wypowiedzieć mądrzejsi ode mnie.
  19. Klaudiusz, tak jak napisał Czysteśrodowisko, skontaktuj się z producentem. Tu może być jakiś prosty problem, coś nie tak z recyrkulacją i osadu jest za dużo, może przerwa między napowietrzaniem jest za długa lub za krótka. Kilka możliwości, które producent powinien spróbować rozwiać, bo zna ustawienia oczyszczalni.
  20. Ja w przypadku Klaudiusza widzę kilka problemów. Z oczyszczalni może lecieć nie do końca oczyszczona woda przede wszystkim w dwóch sytuacjach, w czasie rozruchu lub po dużym przekroczeniu terminu wybierania, czytając twój post to chyba u ciebie wystąpiła ta druga sytuacja. Jednak jest jeszcze jeden ważny element, który może świadczyć o tym, że wina jest zupełnie gdzie indziej. Z twojego posta wnioskuję, że dno studni wyłożone było geowłókniną. Jest to w mojej ocenie błąd, wystarczy, że z jakiegoś powodu woda nie wsiąknie od razu (np duży zrzut lub bardziej mokry czas) i w wodzie na dnie studni zacznie rozwijać się życie, osad czynny (przypominam, że to oczyszczony ściek z sporą ilością związków np. azot itp. nie możemy o tym zapominać), i to efekt tego rozwoju może być widoczny w twojej studni chłonnej. Takie moje przemyślenia na ten temat. Pozdrawiam.
  21. moim zdaniem lepsze są 4 lub 5 nitek, na wypływie z oczyszczalni nie ma ciśnienia (chyba że jest pompa) i przy długim drenażu będzie on wykorzystywany tylko w kawałkach. w związku z tym wydaje mi się, że lepiej jest używać całego drenażu niż tylko małego kawałka. Może to mieć trochę efekt jak w tunelach, czyli wysyca się pierwszy fragment i płynie dalej. początek będzie zalewny cały czas więc nie będzie miał szans się zregenerować. Jeżeli wypoziomuje się studzienkę to nie powinno być problemu z nieużywaniem, którejś z nitek.
  22. Zaznaczam, że wyrażam teraz swoje zdanie, ale jest ono według mnie poparte faktami. Dobre kilka lat temu montując oczyszczalnie drenażowe nikt nie żałował miejsca i kamienia. Ja rozumiem, że przez te lata i kamień podrożał i działki są coraz mniejsze, ale weźcie pod uwagę to, że czasami rozmawiam z ludźmi którzy przez 20 lat wybrali kilka razy, nie dawali bakterii a drenaż działa. Teraz 4 czy jakoś tak metrów tuneli za oczyszczalnia biologiczna, 2-3 lata i problem z drenażem. Dlatego według mnie 10-12 m na osobę przy 5-6 tonach kamienia. kopiemy na szerokość 50 cm, wsypujemy kamień, kładziemy rurę, troszkę tylko kamienia na boki, żeby się nie ruszała. Na to na wierzch kładziemy geowłókninę i zasypujemy. przy 6 osobach 60-70 m i 20-30 ton, odstęp między nitkami 1,5-2 m, i o ile nie mamy czystej gliny albo zalewającej drenaż wody gruntowej to mamy drenaż na lata. Jeśli ktoś ma na to miejsce to niech go nie żałuje! Przy mniejszych działkach można trochę kombinować, np z biedy 1 m odstępu między nitkami. Wentylacja albo kominek na rurę, ale dobre efekty daje też spięcie w jeden kominek wentylacyjny, co daje z kolei lepszy efekt wizualny na działce.
  23. To ja również pozwolę sobie coś dodać. Nawet najlepsza oczyszczalnia ze słabym drenażem nie będzie działać prawidłowo. Jeśli za oczyszczalnia wykopiecie dziurę nasypiecie trochę kamienia i to zasypiecie, to ani to tak naprawdę nie będzie studnia chłonna, ani też nie będzie miało prawa działać na dłuższą metę. tak jak napisał przedmówca zachwiany będzie ciąg wentylacyjny i gdzieś na pewno zacznie śmierdzieć. Także moim zdaniem należy oczyszczalnie traktować jako całość tzn. "zbiornik" + odprowadzenie muszą być na dobrym poziomie. Nie da się zainwestować w jedną część więcej na drugiej oszczędzić, bo słabsza część zawsze będzie ciągnęła w dół i obniżała ocenę całości, a raczej nie często zdarza się odwrotnie.
  24. Napisz nam jeszcze z której komory tak śmierdzi po otwarciu, z osadnika czy biologii. Jest jeszcze jeden czynnik który może mieć wpływ na wentylację. Podobno równie istotne co przewężenia (które posiadasz) jest nie stosowanie kolanek 90 stopni, ma to wpływać bardzo niekorzystnie na przepływ gazów. A jeszcze czy nie wydarzyło się w ostatnim czasie coś co mogło zabić bakterie w oczyszczalni??
  25. Marcin1000

    Oczyszczalnia MBBR

    A rozmawiałeś może, z ludźmi z Wobet-u w sprawie dopasowania oczyszczalni. Jeżeli są skłonni do pomocy może coś doradzą. Mam wrażenie, że niektórzy instalatorzy oferują rozwiązania tak żeby wpasować się nie koniecznie w potrzeby klienta tylko w to ile wydaje mu się że powinien wydać, a to nie zawsze kończy się dobrze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...