W pomieszczeniu mieszkalnym wymienialiśmy okna. Dom nie był nowo budowany jest on z 2000 roku. Poprzedni właściciel nie wybudował go "fachowo", występuje dużo krzywizn i nierówności. Z tym, że uważamy, że skoro zatrudniamy kogoś do wykonania usługi w tym domu to usługa ta powinna być wykonana profesjonalnie mimo wad budownictwa. A więc mamy uwagi do zamontowanego okna. Według nas został zrobiony zły pomiar, ponieważ widok wewnątrz pomieszczenia ukazuje nam zbyt dużą szczelinę pomiędzy ramą okna, a ścianą - szczelina ta została wypełniona ogromną ilością pianki. Z zewnątrz natomiast szczelina jest prawidłowa co nie oznacza, że okno będzie dobrze spełniało swoją funkcję. Montażyści powiedzieli nam, że nic się nie powinno stać (czyli nie przedostanie się żadna wilgoć itp.), ale okno powinno być szersze. Pani z biura tejże firmy mówi, że okno jest dobrze dopasowane, że szczeliny są odpowiednie, że to co widać z wewnątrz (szczelina szer 3 cm) jest prawidłowe. Jak mamy wybrnąć z tej sytuacji? Wiemy, że okno jest źle wymierzone i chcemy aby oni to wymienili na takie jakie powinno być (oczywiście bez żadnych dopłat). Jakich motywów mamy użyć w rozmowie z tą Firmą? Do postu dołączam załączniki. Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ w środę będziemy mieć burzliwą rozmowę z ową firmą