Witam.Wprowadziliśmy się do nowego mieszkania w listopadzie zeszłego roku.Robiliśmy generalny remont,z przeniesieniem kuchni -aneks kuchenny.Gdy zaczynaliśmy remontować zaprosiłam Pana ze Spółdzielni,bo poprzedni lokator poinformował mnie,że w miejscu gdzie ma być aneks została parę lat temu uszkodzona wentylacja kominowa.Pan inżynier przyszedł,sprawdził i powiedział,że wentylacja jest drożna,aneks można robić. Minęły miesiące i sama zauważyłam,że na kratce wentylacyjnej nie zbiera się kurz jak w innych pomieszczeniach.Prostym sposobem sprawdziłam przykładając kartkę papieru do kratki.Zero reakcji.Brak ciągu.Ponownie zaprosiłam Pana inżyniera ze spółdzielni,który tym razem potwierdził moje spostrzeżenia. Na 4 piętrze w moim pionie lokatorzy w ścianie nośnej w której były 4 przewody wentylacyjne wykuli sobie otwór drzwiowy,skutecznie przecinając przewody.Z pewnego źródła wiem,że nie mieli na to zgody. Moje pytanie brzmi czy wolno im było ingerować w ten sposób,czy wymagana jest do tego zgoda?Z góry dziękuję za odpowiedź.