Witam wszystkich !
Potrzebuję Państwa pomocy. Jakiś czas temu kupiłem w pewnej hurtowni budowlanej bloczki fundamentowe kl. B20. Hurtownia budowlana szanowana, mająca bardzo dobrą opinie na sieci. Podczas murowania z owych bloczków zauważyłem, że sztuki na spodzie palety są coraz gorszej jakości, pęknięcia i wyszczerbione krawędzie. Od tego momentu zacząłem przeglądać tematy na necie odnośnie jakości bloczków i stwierdziłem, że najlepiej zrobię jak kilka sztuk oddam do laboratorium budowlanego na prasę do badania wytrzymałościowego na ściskanie. Telefon z labo a ja w szoku, bloczki nie mają nawet 8 Mpa !!!
Na bloczki mam oczywiście fakturę a na fakturze podana jest oczywiście klasa B20. Dodam tylko, że bloczki stały na budowie ponad miesiąc więc nie były świeżo wyprodukowane. W projekcie mam ściany fundamentowe z bloczków B15. Stan budowy na dzień dzisiejszy to ukończone ściany fundamentowe w 70%. Bloczki po zniszczeniu wyglądają fatalnie, praktycznie sam piasek z niewielką ilości cementu (zdjęcia poniżej).
Oczywiście prace zostały wstrzymane, nie mam zamiaru stawiać reszty domu na takim dziadostwie, kierownik budowy jest tego samego zdania. Co wg Was teraz powinienem zrobić??? Wiadomo, że w grę wchodzi rozbiórka ale co dalej?? Ugoda z hurtownią w zamian za odszkodowanie?? Kroki prawne??