Na początek witam wszystkich serdecznie. Od pewnego czasu remontuję sobie kapitalnie mieszkanie 50mkw na parterze domu wielorodzinnego.
Doszedłem już do etapu instalacji wodno-kanalizacyjnej i ogrzewania.
Chciałbym zrobić na całości podłogówkę z rurek miedzianych, bez grzejników. Niestety, jako źródło ciepła w moim przypadku możliwy będzie jedynie "normalny" piec dolnego spalania na paliwo stałe.
Wiem, że można zrobić podłogówkę na osobnym układzie zamkniętym, łącząc go z otwartym przez wymiennik/bufor.
Ale czy nie dałoby się tego uprościć, łącząc go po prostu z otwartym? Wiem, że temperatura może być ciut za wysoka, ale może puszczenie wody najpierw przez bojler coś by pomogło (jak na rysunku 2)?
Czy jest to bez sensu i lepiej zrobić jak na rysunku 1?
Zawór letni i osobne zasilanie bojlera nie jest dla mnie konieczne do szczęścia.
Oczywiście odpowietrzanie (pominięte na rysunkach) byłoby i na zbiorniku wyrównawczym i w postaci odpowietrzników automatycznych na listwach rozdzielających.