Bardzo dziękuje wam za odpowiedzi.
Czy wiecie może jaka jest minimalna odległość jaka takowy zakład musi zachować do granicy działki albo do okien posesji? ( u mnie o tyle jest źle ze mam je praktycznie przy granicy działki która jest przy tym zakładzie. Pytam nie bez kozery, dzwoniłem do inspekcji nadzoru budowlanego i aż mnie zmroziło ze niezależnie od tego czy to dom wolnostojacy czy tego typu zakład odległości sa takie same ..bodajże 5 m !!
Co do rozpoczęcia ,,wojny" chyba jednak nie będę miał wyboru,. Dzis teściowa nie wytrzymała i w godzinach kiedy zona usypiała najmłodsze dziecko poszła z prośba aby byli ciszej ...gość wyskoczył na nią z dziennikiem ustaw i artykułami
Chciał bym sie jednak na ta ,,wojne" odpowiednio przygotować.
Wiem ze na nic mi wzywanie np strazy miejskiej bo hałas z tego zakładu jest rózny ..od naprawde głosnego do hałasu szlifowania itp ...a nie robia tego z zegarkiem w reku abym mógł zaplanować taka interwencje.
Bardziej sklaniał bym sie do innej opcji ...bo czasem czuje lakier lub farby a budynek jest naprawde stary ...wiec tu pewne normy powinny byc zachowane a wydaje mi sie ze tak nie jest. Ale tu też nie moge stwierdzić kiedy takie lakierowanie nastapi po raz kolejny. Gdzie moge udac sie aby takowy zakład został skontrolowany naprawdę rzetelnie?