Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RadoRado

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez RadoRado

  1. WENTOR napisał: "Biopellet można być porównać z naszym kotłem Red Compact 24 z 2011 roku. Tam zasadza działania i wyświetlacz były bardziej podobne. Tu możemy się zgodzić" Red compacta też za darmo nie rozdawaliście O ile pamiętam stał tyle co Selecta, czyli koło 15k - Ferroli 7,9k I nie pisz, że z 2011, bo jeszcze goniliście resztki compaktów w 2018, ale jak zwykle na potrzeby antyreklamy info jak każde od Was... KURTYNA!
  2. Panowie jakby nie patrzył sezon drugi się wnet zaczyna... W zeszłym sezonie spaliłem około 4,5T także wynik śmiesznie niski. Powierzchnia ogrzewana 300M2 w tym roku całkowicie rozkręcam termostaty w piwnicy gdzie dochodzi jakieś 120M2 i zobaczymy jak to wyjdzie... Pisząc "piwnica" mam na myśli najniżej położone pomieszczenia w domu, ale nie przypomina to piwnicy Nie wyobrazam sobie tego wszystkiego ogrzewać elektrycznie ani nawet gazem.
  3. Ja zaś zawuważyłem u sąsiadów, że po instalacji kotła gazowego przestają lubić ciepło i temp. 19*-20* jest OK i bardzo zdrowa...
  4. Niestety nie, bo zawsze ktos jest w domu nawet z rana także kocioł startuje o 7 i kończy pracę o 22 Temperatura w każdym pomieszczeniu na termostatach elektronicznych eqiva N 21*-22* tylko klatka schodowa 16-18 ale mój dom trzeba traktować jak dwa osobne mieszkania chociaż nie jest to klatka schodowa tylko normalna przechodnia cześć osobno zamykana. Nie widzę potrzeby jej mocniej grzać. Kocioł jak narazie sprawuje się wyśmienicie i z podziwu nie mogę wyjść. Spalanie od 25kg-45kg przy mrozach poniżej 10* ale w okresie takim jak pażdziernik i myślę marzec jak już słonko świeci lekko w 15kg się zmieszczę a nawet niżej, bo od rana słońce nagrzewa chałupę przynajmniej tak było na początku sezony grzewczego 8kg Myślę, że sezon zakończę w granicach 4T-4,5T na dom 300m2 i uważam, że jest to super wynik, bo tyle spaliłem dokładnie w zeszłym roku węgla z tym, że dusiłem się w nocy żeby kotła nie wygaszać a czasami nawet otwierałem okna. Teraz jest ten plus, że mogę zaoszczędzić i po prostu kocioł wygaszam na noc a temp spadnie do max 19* i od razu mówię, że TAK w nocy nie lubię 22 ani nawet 21, bo nie da się spać przy takiej temp i nigdy takiej nie miałem, otwierałem okno żeby kotła śmieciucha nie wygaszać...
  5. Zawór dopiero zaczyna otwierać się przy 55 a pełny przepływ jest przy 65. Ustaw kocioł na 70 stopni i będzie gitara. Też miałem tak na początku dopóki nie zrozumiałem o co biega. Dasz 70 na zadaną, powrót będzie w granicach 65 i będzie hulało jak złoto a tak po prostu zawór jest przymknięty i nie ma przepływu. Najlepiej wymień go na esbe jak kolega radzi i jak nie ma błędu w instalacji, to nie ma siły musi to grzać...
  6. 25KG-30KG/24H Ogólnie kawał chałupy, ale ogrzewane na ten moment z klatką schodową około 300m. Jest jeszcze piwnica, ale tam termostaty praktycznie się nie rozkręcają i poddasze użytkowe również nie ogrzewane. Więc grzeję wysoki parter i piętro... Kocioł bardzo ekonomiczny 24KW
  7. Jest dokładnie tak jak piszesz. Rok temu zaczynałem z tematem kotłów i Laguna była jeszcze w przyzwoitych pieniążkach, ale jak zadzwoniłem do Wojtka "Puławiaka" już w tym roku koło czerwca była tylko w sferze marzeń, bo zaproponował mi moc jak dobrze pamiętam 24 kw a to już podchodziło pod 20k i zainteresowałem się red compactem, ale chwilę póżniej okazało się, że już jest wycofany i znowu temat kręcił się koło 20k czyli Red Selecta aż wreszcie natrafiłem na ten kociołek
  8. Tak, ma wbudowany układ pompowy czyli naczynie i pompa z dwoma trybami pracy (liniowy i jakiś tam jeszcze, nie znam się na tym) oraz posiada wentylator wyciągowy. Komora spalania jest czyszczona ciśnieniowo, bo nawet w trakcie pracy pojawia się komunikat "czyszczenie puli ognia" a po wygaszeniu zawsze jest pusto w tym "koszyczku" ewentualnie kilka cięższych koralików niewypalonych zostaje do ponownego rozpalenia. Tak jak napisałem, jest to naprawdę super alternatywa dla Red Compact, czy Red Selecta jeżeli ktoś bierze pod uwagę kocioł o takiej charakterystyce działania, to jest to ta sama konstrukcja a cena póki co jest kosmicznie niska, bo jaki kocioł za 7450,- z mocą 18kw można kupić? Mój jest 24kw i zapłaciłem za niego 7900-, co uważam za super ofertę a jest naprawdę solidnie wykonany... Wiadomo, że Laguna, to już zupełnie inna konstrukcja i bardziej wypasiony kocioł, ale jakbym miał dać 16k za Selectę a zobaczyłbym u kogoś Ferroli, to dostałbym ataku serca
  9. Obiecałem, że po kilku miesiącach użytkowania tego kotła napiszę kilka słów w temacie obsługi i samej pracy kotła. Mam nadzieję, że moje spostrzezenia pomogą chociaż kilku osobom w wyborze bardzo fajnego i chyba niedocenionego kotła jakim jest Biopellet 24KW Kociołek kosztował mnie 7900 na 8% i jest to dokładnie połowa jaką musiałbym dać za to samo z innym napisem i wiem, co piszę, bo oglądałem kotły innego producenta na żywo i naprawdę nie ma za dużo różnic. Na wstępie napiszę, że jestem mega zadowolony i był to niesamowicie trafny wybór, bo brane były pod uwagę kotły duuużo droższe takie jak red selecta, red compact, czy nawet lidia która już jest w miarę sensownej cenie. Jak co niektórym wiadomo przed montażem założyłem tu wątek z prośbą o poradę i ewentualną wycenę ile mnie to moze kosztować. https://forum.muratordom.pl/showthread.php?348312-Ferroli-biopellet-24KW-vs-lidia-compact-5-25KW-stalmark-eko-silver-24kw Zdania były podzielone i raczej kocioł był mi odradzany niż polecany, ale ciekawość i cena wygrały Więc tak, kociołek chodzi w trybie automatycznym tzn. wł się na ządanie termostatu pokojowego i po osiągnięciu zadanej temperatury w najchłodniejszym pomieszczeniu wchodzi w stan wychładzania i czuwania. W każdym pomieszczeniu mam głowice termostatyczne a tam gdzie jest czujnik grzejnik jest rozkręcony na max. Co mnie bardzo mile zaskoczyło, to polskie menu na wyświetlaczu kotła. Sam w sobie kocioł nie wymaga żadnych ustawień, nastaw i naprawdę obsługa sprowadza się do dosypania pelletu i przyciśnięciu przycisku, to wszystko. Samo czyszczenie wykonuję co kilka dni włączając na 30 sec odkurzacz, to wszystko.... Troszkę mały zasobnik na pellet, bo w granicach 40-45kg, ale tyle samo jest w konstrukcjach typu red compact, czy red selecta. Kociołek zasila u mnie aż 20 grzejników, trzy piętra z czego w piwnicy mam ustawioną temp 15 stopni i grzejniki nie rozkręcają się póki co w ogóle. Na dzień dzisiejszy spalanie mam w granicach 12-15kg/24h, temperaturę mam ustawioną w dzień 22,5* ale dopiero od 14-23 i 20,5 od 23-14 Miałem kilka problemów z zaworami termostatycznymi, bo mi wydawały różne dżwięki, ale z pomocą tu doświadczonych kolegów uporałem się z problemem i jestem niesamowicie szczęśliwym człowiekiem. Polecam ten kociołek ludzią którzy marzą o red selecta a portfel na to nie pozwala. Ja wpadłem na tą konstrukcję zupełnie przez przez przypadek i zaryzykowałem. Z serwisem nie ma problemu i byłem zdziwiony, że po dokonaniu decyzji okazało się, że mogę go zakupić u mnie w mieście Link z pracy kociołka https://www.youtube.com/watch?v=t_CKTtIRyM8 Chętnie odpowiem na pytania jeżeli ktoś byłby zainteresowany.
  10. Całe życie grzejniki pracowały na III biegu ale w innej pompie i było ok dopiero teraz po wymianie kotła z tą nową pompą dzieją się takie rzeczy. Może teraz po przestawieniu na III będzie już ok, bo w sumie kiedyś było a teraz nie zauważyłem, że była ustawionna na tą drugąstronę (zmienna różnica cisnień)
  11. Pompa taka jak w linku. Próbowałem zrobić zdj, ale raz że słabo wychodzi, bo ciasno w kotle a dwa strasznie małe by było, bo coś serwer blokuje. Wstawiam link: https://heatingpartswarehouse.co.uk/product/grant-wilo-yonos-para-pump-rs-25-7-rkc/ Wczoraj przestawiłem ją na III i w sumie dobrze jest tylko może z dwa razy zabulgotało znowu w tych grzejnikach dwóch z którymi od samego początku jest problem. Jest w nich dużo powietrza i się nie chcą odpowietrzyć., chociaż grzeją jak wściekłe... Muszę sprawdzić dzisiaj kąt pod jakim są zainstalowane, bo coś mi się to nie podoba skąd ciągle w nich się bierze to powietrze?
  12. Super to opisałeś, dziękuję. Ale co rozumiesz przez stałe ciśnienie? Mam na pompie z jednej strony podziałkę I II III a z drugiej strony pokrętła jakby narysowaną oś, dokładnie taki znaczek |/__ i nie wiem teraz co rozumiesz przez stałe ciśnienie, bo logicznie myśląc jak piszesz o stałym ciśnieniu, to należało by pomyśleć, że rozumiesz przez to że cały czas panuje stałe ciśnienie przy reakcji termozaworów, czyli mimo zamknięcia np na dole ciśnienie będzie stałe czyli np1,5 i pompa będzie je utrzymywała na tym poziomie? Czy pisząc o stały ciśnieniu miałeś na myśli po prostu bieg pompy na III i pompa będzie mimo zamykania zaworów pompowała jedno ciśnienie? Pompa firmy "wilo"
  13. Wczoraj jeszcze zrobiłem myk z zaworami. Rozkręciłem je na maxa, ale pozakładałem głowice i zrobiłem adaptacje ich względem nowego położenia iglicy, zaś kryzę zrobiłem dolnymi zaworami na grzejnikach i o dziwo narazie cisza... Zmniejszyłem też bardzo przepływ na tych grzejnikach które tarabaniły, ale grzeją nadal bardzo mocno więc wielce możliwe, że po prostu za duży miały przepływ, zobaczymy...
  14. I lipa z tymi zaworami termostatycznymi w moim układzie, az mnie trzepie z nerwów a miało być tak pięknie... Problem polega na tym, że jak po 21 zamknąsię grzejniki na dole, to na górze zaczyna się orkiestra w grzejnikach jakby się gotowało, strzela, trzaska sapie... Pompoa w kotle jest elektroniczna i widzę, że mimo zamkniecia gzrejników na dole ciśnienie w instalacji cały czas jest takie samo 1,5 -17.' Jakieś pomysły może jak rozwiązać ten stan rzeczy? Te tarabaniące grzejniki mogę odpowietrzać 1000 razy a nadal parska powietrzem minimalnie i bulkocze. Dolewam-odpowietrzam-dolewam i tak w kółko...
  15. Przecież na logikę biorąc, jeżeli zawór się otwiera bardzo powoli to na początku zaczynają grzać dolne grzejniki i schłądzają wodę od razu na powrocie co w rezultacie skutkuje niższą temp. względem góry. Rozumiem gdyby otworzył się od razu cały, instalacja idzie wtedy pełną parą, ale jak się otwiera powolutku, to skąd na górze te śladowe ilości ciepła mają się pojawić momentalnie jak przeleci woda przez parter na dodatek chłodna jeszcze a zostanie jeszcze ciepło odebrane przez grzejniki? Pomijając też, że ciśnienie takie nie będzie od razu, bo zawór się minimalnie uchylił. Suma sumarum jest ok i po 15-20 min od wł kotła robią się wszystkie cieplutkie. Sytuacja się poprawiła jak powymieniałem jeszcze odpowietrzniki pionów, stare były już po prostu zakamienione...
  16. Hmmm, muszę sprawdzić jaką mam pompę, ale trzyma ciśnienie w sumie cały czas pomimo pracy głowic i domykaniu praktycznie do 0 doły, bo tam szybciej się zamyka nie zawuażyłem wzrostu ciśnienia. Kocioł ma wbudowaną pompę jak i naczynie przeponowe i inne duperele więc i może reguluje sam ciśnienie na pompy?
  17. Jeszcze wspomnę o tym, że mam zainstalowany zawór ochronny esbe 55* i jak wiadomo działa On na zasadzie termostatu więc siłą rzeczy nigdy nie będzie tak, że wszystkie grzejniki na raz zrobią się ciepłę, bo najnormalniej w świecie dopiero po około 20min jest pełne otwarcie i instalacja dopiero wtedy zaczyna pracować pełną parą.
  18. Ale się chłopaki rozpisaliście... Tak jak kolega wspomniał pytałem tylko o regulację jak to jest z tym wykręcaniem tego dławika i na szczęście wczoraj doszedł do mnie zawór jeszcze jeden który zamówiłem żeby po prostu go rozebrać i zrozumieć jego konstrukcję i zasadę działania. Nie ma tam żadnych otworów przyporządkowanych do kazdej wartości jak kolega opisywał na zasadzie magazynka w rewolwerze. Po prostu dławica się wykręca i po kazdym obrocie zwiększa się przepływ, trochę bez sensu, bo skala jest do 5 i przeciętny człowiek nie zwróciwszy na pozycję dokręcenia może się pogubić, bo nie wie który raz jest już np ta "3" Rozwiązałem problem tak, że zrobiłem sobie punkcik na zakręconym i według tego zrobiłem kryzę licząc pełne obroty. Głowicę mam eqiva model N i wiem jak ma być dobrana zawory i głowicę dobierałem świadomie czyli najprostszy zawór a głowica ma być programowalna, bo rano góry mi grzać nie potrzeba. Zycie się tam zaczyna od 14 Wiem również, że za kazdym razem jak ją krezuję to powinienem przeprowadzić na nowo adaptację, bo zmienia się wysunięcie dławicy. Jeżeli chodzi o instalację, to już jest w porządku a w momencie zakręcania się gowic kocioł po prostu się wył, bo regulator pokojowy jest ustawiony w jednym pokoju na wartość przybliżoną do głowicy a grzejniki w dwóch łazienkach i korytarzu grzeją do trochę wyższych wartości także przepływ jest zawsze zapewniony, prędzej się kocioł wył niz spadnie przepływ. Dziękuję za zainteresowanie się tematem i pozdrawiam...
  19. Rzeczywiście, przepraszam... Jest to taki zawór jak w linku ponizej: https://www.google.pl/search?q=zawor+termostatyczny+diamond&rlz=1C1AWUC_enPL728PL728&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwj1yuuV74DeAhVPEVAKHRfbC38Q_AUIDigB&biw=1821&bih=926#imgrc=1CoUWA9UHxHRNM:
  20. Witam, mam problem po montażu zaworów termostatycznych. W lipcu wymieniłem kocioł na pelet i przy okazji zainstalowałem na grzejnikach zawory termostatyczne. Problem polega na tym, że teraz dzieją się cuda. Po rozpaleniu dół pięknie grzeje a góra jeden grzejnik zaczyna grzać po 2h, jak na dole zamknie się jakaś głowica, to na górze zaczyna tarabanić w rurach. Instalacja odpowietrzana kilkakrotnie na pelnym otwarciu zaworów, ciśnienie w instalacji 1,5. Czy ktoś podpowie jak krezować zawory z oznaczeniami od 1-5 ale wykręcającą się śrubką? Przecież te oznaczenia są bez sensu, jak ustawiam na 3 po pełnym obrocie znowu jest 3. Czy to nie ma znaczenia, że wykręca się srubka? Jak mam ustawić je równo skoro dajmy na to zaczynam od zera czyli dokręcam ją i na jednym w tym momencie jest np 0 a na drugim 1,5. Teraz wykręce je do 3 to na jednym będzie 3 a na drugim już 4,5 a przy 20 grzejnikach nie sposób tego ogarnąć. Stąd pytanie jak to jest z tą kryzą? Srubka do pełnego wykręenia okręci się z 5 razy czyli mam już 25 nastaw?
  21. Ehh, prawda jest taka, że nie ma w ogóle postów o problemach z nastawami tych włoskich urządzeń. Zobaczymy jak to będzie, nie ma co gdybać. Jak będzie do d..y na pewno dam znać, nie jestem z tych co mimo złego będą chwalić swoje. Jestem dobrej myśli, na pewno to co miałem a to co jest to kosmos... Jeszcze dużo przede mną do zrobienia i cieszy mnie fakt, że zmieściłem się w zamierzonym budżecie a nawet w dużo mniejszym. Jakby nie patrzył kotłownia skończona. Napiszę w trakcie jak jest, jakie kroki poczyniłem, co musiałem dodać ewentualnie nie... (kwestia zakupu termostatu za 200zł, lub wył funkcji na kotle) Nie ma co też koledze Puławiakowi ujmować, bo okazał bezinteresowną pomoc co w dzisiejszych realiach jest niespotykane zwłaszcza wśród fachowców w każdej dziedzinie, każdy patrzy jak tu kogoś ogolić...
  22. Czytając ludzi posty liczących w dzisiątkach tysięcy o nastawach, ustawieniach dmuchaw, podawania pelletu itp nawet do głowy by mi nie przyszło montować kotła typu defro, tekla a już na pewno nie kostrzewa. Ma się rozpalić i nic mnie nie ma interesować, bo tam nawet nie ma co ustawiać. Wybrałem ten, bo od razu założenie było, że ma to być konstrukcja zbliżona do red selecta a że udało się kupić podobny konstrukcyjnie i połowę tańszy z serwisem na miejscu, to czemu nie spróbować. Zdaję sobie sprawę, że mogę się zdziwić, ale już odpalałem go kilka razy, chodzi cichutko, grzeje i to najważniejsze Chodzą te urządzenia, ludzie zadowoleni, to czemu ja ni emam być? Poniżej filmik urządzenia praktycznie takiego samego tyle, że z szybą i działa
  23. Tutaj niestety muszę przyznać rację Puławiakowi, bo chłopak zagłębił się w temet bezinteresownie gdzieś znalazł instrukcję mojego kotła mimo, że nic z tego nie ma przestudiował ją i w rozmowie telefonicznej był przygotowany na 5+ znalazł jeden istotny myk. Uświadomił mi, że jednak kocioł posiada czujnik temperatury otoczenia w kotle, bo tak jak widać zresztą na niejednym filmiku kotły te są montowane w innych krajach w domu, łazience, czy nawet salonach i wtedy ten czujnik zdaje egzamin. Działa właśnie na zasadzie termostatu pokojowego. Mój kociołek jest zamontowany w kotłowni dlatego też muszę zastosować ten termostat, bo w kotłowni nie mam grzejnika i temperatura będzie całkowicie inna niż panująca w domu i kocioł będzie błędnie modulował pracę. Chłopak do niczego nie namawia a podsunął kilka ciekawych rozwiązań i broń Boże nie namawiał do zakupu od razu termostatu, stwierdził, ze w tym wypadku to ostateczność, najpierw testy które mi podpowiedział, za co jeszcze raz dziękuję. Racja jego wyszła już na samym początku jak go uruchomiliśmy i ustawiając temp na 75* kocioł nie chciał wejść z większą mocą modulacji niż jeden i temp 65-67. Dlaczego tak się działo? A no dlatego, że właśnie ten termostat z płyty juz mu mówił, że jest ciepło w kotłowni i więcej nie potrzeba. W zimie mogła by być odwrotna sytuacja, w domu gorąco a kocioł by grzał jak wściekły, bo jest przecież 16 stopni w kotłowni... Nie ulega to wątpliwości, że są to zupełnie inne konstrukcje niż większość na rynku a On wie o nich po prostu wszystko. Ja jestem akurat szczęśliwcem któremy zechciał poświęcić trochę czasu i naprawdę były to cenne wskazówki. Też myślałem, że wiem wszystko a jednak jeszcze troche zabawy przede mną, ale lubię to i na pewno będzie dobrze Testy, testy jeszcze raz testy póżniej ewentualnie zakup termostatu który umieszczę w najzimniejszym pomieszczeniu...
  24. Dziękuję jeszcze raz za wyczerpujące instrukcje i czekam na telefon jak będziesz w pobliżu Równy gość z Ciebie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...