aston84

Zrobiłem pewne rozeznanie w tym temacie i rzeczywiście glina + jakiś nawóz organiczny w dużej ilości byłoby szybkim i dobrym rozwiązaniem - niestety kosztownym. Dlatego ja raczej proponuję inne rozwiązanie: Sprawdzić PH gleby i jeśli będzie niskie to dać dolomit mielony (zawiera wapno i magnes, których statystycznie brakuje na Polskich glebach) Zasadzić drzewa lub inne rośliny wieloletnie odporne na niedobory wody (najlepiej liściaste) które będą chronić glebę przed słońcem. W czasie gdy te rośliny będą rosnąć zasiać jakiś nawóz zielony - tutaj zależy ile czasu i jak często chcesz temu poświęcić. Ja bym polecił na początku zasiać rzodkiew oleistą, jeśli rzeczywiście gleba jest słaba. Później skosić kosiarką z mulczowaniem i zostawić to na wierzchu. Posiać jakaś mieszanką poplonową z roślinami bobowatymi - najlepiej wieloletnie z koniczyną - kosić z mulczem 2 razy na rok. Po powiedzmy 5 latach powinna być znaczna poprawa przy relatywnie niskim koszcie. Odradzam przekopywanie ziemi, jest to bardzo czasochłonna rzecz, a szansa, że to zrobisz dobrze jest niska (powinieneś dobrze rozdrobnić resztki i dobrze wymieszać z górną warstwą 8-10cm gleby) - prościej zostawić mulcz na wierzchu a korzyści są minimalnie niższe.

Cześć Chciałbym mieć przy suficie okrągły otwór w ścianie nośnej o średnicy ~45cm (tak naprawdę to kilka otworów, ale największy 45cm i nie będą w różnych miejscach domu, nie zaraz obok siebie). Czy Wg Was jest sens robić nadproże nad projektowanym otworem, czy lepiej wzmocnić wieniec w okolicy tego otworu i aby on robił za nadproże (np dać dodatkowe pręty). Chciałbym aby to było proste konstrukcyjnie, aby trudno było to zepsuć, nie musi być to najtańsze rozwiązanie. Dla jasności ściana ma być z betonu, a otwór myślę, aby był wykonany, nie w trakcie budowy, a dopiero później po właściwym zastygnięciu betonu w stropie i wieńcu. Oczywiście będzie to dyskutowane z konstruktorem, ale wolałbym wiedzieć, czy ten pomysł na sens, czy nawet go nie proponować tylko dać wolną rękę konstruktorowi.

Widziałem gdzieś na Youtube jak ludzie chyba z Anglii pokazywali, że nadproże można zrobić tak: - Usuwasz po kilka cegieł na grubość muru, aby był "prześwit", kilka warstw powyżej docelowej pozycji nadproża - W tych otworach montujesz podpory mające trzymać mur. - Usuwasz kolejne cegły i dajesz kolejne podpory. - Robisz tak aż otwór będzie szerszy niż docelowe nadproże. - Zaczynasz usuwać niepotrzebne cegły poniżej tymczasowych podpór. - robisz nadproże i na nim murujesz w górę stopniowo usuwając tymczasowe podpory. Tylko uprzedzam, że to był sposób, aby to wyglądało ładnie.

Zakładając obciążenie na m2 (z uwzględnieniem typowych współczynników) 1. Ceramiczne płytki podłogowe grub. 2 cm: 42kg 2. Beton zwykły na kruszywie kamiennym, zbrojony, zagęszczony grub. 5 cm: 125kg 3. Styropian grub. 5 cm [0,45kN/m3·0,05m]: 2kg 4. Warstwa cementowo-wapienna grub. 2 cm : 38kg 5. Obciążenie zmienne (pokoje i pomieszczenia mieszkalne w domach indywidualnych, czynszowych, hotelach, schroniskach, szpitalach, więzieniach, pomieszczenie sanitarne, itp.): 150kg 6. Obciążenie zastępcze od ścianek działowych (o ciężarze razem z wyprawą od 0,5 kN/m2 od 1,5 kN/m2) : 75kg Zakładając beton C30/37 i stal RB500, otulina 20mm Strop swobodnie podparty z każdej strony o rozpiętości 9,3m x 16,2m musiałby mieć: Grubość 37cm - zbrojenie w 9,3m rozpiętości 10mm co 9cm - zbrojenie w 16,2m rozpiętości 10mm co 15cm -1907kg stali Miałby ugięcie 37,9mm - czyli zgodne z normą, gdy nie ma na nim ścianek działowych - aby ograniczyć rysowanie się ścian ugięcie powinno być mniej niż 10mm. Aby ugięcie mniej niż 10m uzyskać należałoby zwiększyć grubość stropu do: -43cm grubości -podnieść klasę betonu do C50/60 - zbrojenie w 9,3m rozpiętości 10mm co 9cm - zbrojenie w 16,2m rozpiętości 10mm co 9cm -2201kg stali Ugięcie 9,6mm Porównując z stropami kanałowymi to radzę spojrzeć jakie ugięcie jest tam przewidziane, ponieważ widziałem w jednym prospekcie, że przyjmują L/200 (przy 9,3m byłby to 46,5mm). Rector przyjmuje ugięcie L/500 czyli przy 9,3m daje to 18,6mm - na stropodach jest OK

Cześć Mam pytanie jaki jest wg Was najbardziej ekonomiczny sposób na usztywnienie stropu Załóżmy, że strop ma np 10m x 6m. Załóżmy, że jest zaprojektowany na 33% dopuszczalnego ugięcia. Jak zmniejszyć do ugięcie nie wydając za dużo pieniędzy. Wiem, że usztywnić strop można min za pomocą: - Podciągów i naciągów - jednak przy rozpiętości 6m wystawałoby to dość wyraźnie ze stropu (przy stropie 20cm wystawałoby drugie 20cm) - zwiększenie grubości stropu - (wiem, że to wyraźnie usztywnia strop) - zastosowanie belek ukrytych - czytałem, że to się stosuje np pod słupami i ścinakami działowymi, ale nie widziałem konkretów jak to się sprawdza może są inne opcje

Może nie wypowiedziałem się wystarczająco jasno, chodziło mi o elementy konstrukcyjne ponieważ o nich mówią przepisy. Chudziak, czy raczej posadzka nie jest elementem konstrukcyjnym, podobnie tynk. Co do zasady to chodzi mi o to, aby w razie awarii była możliwość naprawienia. Moim zdaniem idealnie by było gdyby nie szły te instalacje pod płytą, ale jak jest jakaś opcja, aby to było "naprawialne" to chętnie wysłucham Zasadniczo to by miało wyglądać mniej więcej tak. W sumie od czasu gdy napisałem post przejrzałem agregaty podnoszące (np SOLOLIFT2 C-3 ) i w sumie mam jeszcze opcje, aby z kuchni (zmywarka + zlewozmywak) szło to pod sufitem (urządzenie ma dodatkowo rozdrabniacz co jest ciekawą opcją) a z łazienek i kotłowni szło grawitacyjnie. Może się mylę, ale te rozwiązania sprawdzają się na prostych odcinkach kanalizacji, a nie jeśli różne odpływy łączą się pod płytą fundamentową.

Również o czymś podobnym pomyślałem, przeglądając właściwości izolacyjne materiałów. Jednak nie sposób zgodzić się z tym: Bazując na: https://www.pg.gda.pl/~krogu/Wspolczynniki_przewodzenia_ciepla.pdf Piasek posiada lambda = 0,4 Styropian 0,035 przy 5cm posiada U [W/m2K]= 0.61 podczas gdy 50cm piasku posiada U [W/m2K]= 0.67 Realnie aby dorównać 5cm dobrego EPS potrzeba 56cm piasku Patrząc na ceny i potrzebę ubijania nie będzie to taniej, ale gdy ktoś chce podnieść dom i jednocześnie go zaizolować to ma to sens - przynajmniej ja tak to widzę.

Cześć Moje pytanie dotyczy kanalizacji przy domu na płycie fundamentowej. Gdzie nie patrzę wszyscy rozporządzają kanalizację pod płytą pomimo iż zgodnie z moją wiedzą rozprowadzanie instalacji w sposób uniemożliwiający ich ewentualną naprawę nie jest zgodny z przepisami. Jak poprowadzić kanalizację, aby potencjalna naprawą lub wymiana była możliwa? Ma ktoś informacje na ten temat? Zasadniczo poprzeglądać internet na ten temat znalazłem kilka potencjalnych rozwiązań. 1. Kanalizacja ciśnieniowa - czyli de facto poprowadzenie odpływów w domu np pod sufitem, aż do jednego punktu w domu i wyprowadzenie w ociepleniu przez ścianę. 2. Podniesienie poziomu zero - np przez montaż ocielenia i poprowadzenie w nim odpływów, aby uzyskać spadek - rozwiązanie drogie i zasadniczo nie pasujące do idei płyty fundamentowej, gdzie ocieplenie daje się pod płytą. 3. Rozwiązanie, które wydaje się najprostsze, ale nie znalazłem nikogo kto by tak zrobił (znalazłem tylko wpis, ze ktoś zaproponował to projektantowi, ale projektant nie chciał tego tak robić) - czyli z każdego pomieszczenia wyprowadzenie rur prosto na zewnątrz - w skrócie zamiast łączyć instalację pod płytą, połączyć ją poza budynkiem w warstwie drenażowej np ze szkła piankowego, aby wszystko było w izolacji termicznej. Ma ktoś inne opcje, lub opinie na temat tych opcji? Lub może zna ktoś formę, która zajmuje się takimi instalacjami.

Sorry, że odświeżam, ale ciekaw jestem jak się temat zakończył i jak ostatecznie strop powstał

Cześć Trafiłem na ciekawą tabelkę: https://pl.wikipedia.org/wiki/Beton_polimerowy Wg tych danych zwykły beton ma skurcz liniowy na poziomie ~ 0,1 % Podczas gdy beton polimerowy ~0,005 % Czyli 20 razy mniejszy Czy taki beton nadaje się na wylewkę na ogrzewanie podłogowe? Słyszał ktoś o czymś takim w ogóle ? Ogólnie zastanawiałem się czy jest możliwości, że przyjedzie beczka z gotową mieszanką i szybko i sprawnie wyleje posadzkę która nie jest anhydrytowa

Zasadniczo to i to jest zbrojeniem, jednak standardowe włókna w posadzce cementowej są do zbrojenia przeciwskurczowego i tylko do tego. Makrowłókna to odpowiednik normalnego zbrojenia, którego działanie nie kończy się gdy beton/cement wyschnie. Jednak, nie o to mi chodziło, tylko bardziej o sam produkt. W sumie tak sobie pomyślałem: Ten produkt jest drogi, ale skutecznie wypełnia miejsca pod rurkami od ogrzewania, ciekawe czy nie można by wyleć cienkiej warstwy takiej posadzki cementowej, np aby rurki zatopić do połowy, a resztę już nałożyć standardowej posadzki cementowej miksokretem - oczywiście dodają plastyfikatorów i zbrojenia włóknami?

Witam Wiem, że temat wylewek był poruszany wielokrotnie, ale nie znalazłem nigdzie informacji która mnie interesuje. Jeżeli jest już odpowiedź o ktoś może podesłać link to będę wdzięczny. Moje pytanie czy taki "Płynny jastrych cementowy zbrojony makrowłóknami" ma nadal zalety jastrychu cementowego, czy może to tylko marketing i tak naprawdę bliżej mu do anhydrytu i jego cech? Zasadniczo to nie chcę mieć wylewki anhydrytowej, ze względu na jej wady, ale wiem, że standardową wylewkę cementową półsuchą nie jest łatwo wykonać aby otuliła wszystkie rurki i zakamarki. Mam na myśli inne wady niż cena oczywiście?

Bardzo ciekawa myśl, dlatego odświeżam, jednak mam pewne uwagi co do założeń autora Porównujesz do silikatów, w których akumulacja i akustyka jest na zbliżonym poziomie, więc nie przesadzajmy. Ma ktoś jakieś nowe opinie w tej kwestii?

Witam Czy jest możliwość aby w ścianie elewacyjnej z klinkieru (dom parterowy) wykonać nadproże o otworze 2,5m (lub więcej) bez korzystania z konsol. Pytam ponieważ w otworze okiennym będą rolety, a warstwa elewacyjna miałby je zakryć - z tego powodu użycie konsol byłby problematyczne. Z tego co znalazłem to nadproża systemowe są do 2m rozpiętości. Czytałem, że takie nadproże może wykonać z dwuteownika, ale zasadniczo nie potrafiłem znaleźć. Zasadniczo: 1. Kratownice: są do 2m, więc za mało 2. Kształtowniki: Nie znalazłem konkretnych rozwiązań 3. Konsole: Obawiam się, że będą kolidowały z roletami

Nie do końca rozumiem ten rysunek. Przykładowo z tego co widzę przy "poszerzenie pod roletę" okno jest zamontowane w murze, a sama roleta także nie jest niczym izolowana od muru. Dlatego nie za bardzo rozumiem, jak to by miało działać. Zasadniczo gdyby wysunąć okno w warstwę ocieplenia okno byłoby izolowane ze wszystkich stron, a a sama roleta byłby izolowana na minimum grubość okna. Dałby to naprawdę znaczny wymiar, ale izolacja byłaby zachowana. Tutaj nie widzę gdzie jest prawdziwa zaleta tego - więc chyba czegoś nie dostrzegam tutaj.