Karol58745

Teraz w tej dziurze jest stempel z kostki i nie ma za bardzo miejsca żeby zarzucić tym rozkuciem. Tak to teraz wygląda . Gdyby udałoby mi się jakoś bezpiecznie zdjąć tę kostkę, myślałem zrobić nawet jakiś prowizoryczny szalunek przy ścianie tak żeby nie zalać rury a zrobić taką jakby podporę (ściankę) zlewającą się ze skutą ścianą komina ale problemem jest ciągle to że to kolano zajmuje tam praktycznie całą przestrzeń przy tej ścianie więc dołem tak czy owak nie wiele da się tam podziałać

Nie kanalizację, miałem na myśli tylko to miejsce rozkucia przy kolanie tak aby beton zetknął się ze ściankami uszkodzonego pustaka kominowego, kanalizacja znajduje się za ścianą działową a to kolano od odpowietrzenia przy ścianie jest zapiankowane więc beton by się tam nie przedostał, niemniej jednak mając już dostęp do tego miejsca faktycznie wolałbym zrobić podmurówkę narożnika jak doradzałeś, problem w tym ze to kolano zajmuje dołem niemal w całości te dwa rozkute kanały i nie ma tam za bardzo miejsca do pracy...

Ten Stempel jest wykonany z kostki kostki brukowej przy użyciu kleju do styropianu. Postawiłem go z myślą o wzmocnieniu i wypełnieniu tego ubytku, ale nie wydaje mi się sądząc po tych pękniaciach w zaprawie łączej pustaki kominowe że spełnia swoją rolę- (dodatkowo między kostkami, na kleju trzymającym to wzmocnienie też są rysy). Niestety ten stempel wypełnia całą przestrzeń, więc aby mieć dostęp do tego miejsca i rozpocząc prace naprawcze, musiałbym go usunąć co też może być problematyczne( wyburzanie to kolejne osłabianie kominu, a nie wiem czy diaksa da radę... Pozostałości gruzu z wyburzania nie będę w stanie wykorzystać ponieważ jest zbyt mocno rozdrobniony (wykonawca rozkuwał stopniowo drobnymi fragmentami....) Myślę jeszcze nad ostatecznym rozwiązaniem czyli zalaniem całego ubytku betonem z worka np typu b25... Od góry otworem wentylacyjnym chcę wprowadzić jakąś rurę i za jej pomocą całą tą WYKUTĄ PRZESTRZEŃ zalać Ale pytanie czy beton przekpnąc nie spowoduje szkód jak pęknięcie rury odpowietrzającej albo czy nie spowoduje że komin utraci stabilność, tym bardziej że na pewno przedostałby się poza komin (między kominem a ścianą działową jest nieco luzu więc w miejscu rozkucia ten beton by wszedł między zewnętrzną ścianę komina a ścianę działową) ....

Podmurowanie samego narożnika jest niemożliwe gdyż kolano wypełnia niemal w całości to miejsce i nie było by tam jak upchać całej cegły .Myślę wyciąć ten stempel diaksą bo wydaje mi się że nie spełnia swojej roli i zrobić w tym miejscu jakąś małą wylewkę betonem b25 zeby było płasko. Następnie wstawić w to miejsce 2 podnośniki butelkowe 10t górą otworu wstawić jakiś szeroki profil plus coś miękkiego żeby ostrożnie dociągnąć podnośniki ..Pytanie CZY TO DOBRY ROZWIĄZANIE?? ALBO CZY KTOŚ MA JAKIŚ INNY POMYSŁ?

Miałem na myśli pęknięcie na bloczku kominowym -juz pokazuje zdjęcie Pękła spoina łącząca dwa bloczki kominowe (na linii kucia) i tam gdzie biegnie ta pęknięta spoina po zewnętrznej stronie komina zarzuconego tynkiem też widać rysę . Sciany są całe, komin jest wolno stojący na stopie fundamentowej i nie styka się ze ścianami działowymi.

Dziekuję za podpowiedz, dzisiaj niestety po dokładnym przejrzeniu otworu, zauważyłem pęknięcie na zaprawie łączącej pustaki i w miejscu pęknięcia wzdłuż tej spoiny między pustakami jest rysa na zewnętrznej stronie pustaka Pytanie co o tym sądzić bo bardzo mocno mnie to zaniepokoiło

Mam jeszcze jedynie film pokazujący stan komina po pracach (kliknij aby obejrzeć)

witam Posiadam komin 4 komorowy z kermazytu . Hydraulik po wadliwie wykonanym odpowietrzeniu kanalizacji, rozkuł go przy podstawie, wstawił kolano i nasadził od góry w przewodzie rurę łącząc ją z kolanem . Efekt jest taki,że mam rozkuty pustak przy podstawie, a ubytek wygląda w ten sposób . Prosiłbym o radę jak zabezpieczyć komin ponieważ obawiam się, że RUNIE. Przewod nr 1 jest pusty i wentyluje kotłownie, jest w nim również pęknięcie do komory z odpowietrzeniem powstałe podczas kucia . W przewodzie nr 2 jest rura spalinowa od kotła gazowego, przewod nr 3 w zasadzie jest doszczętnie rozkuty i łączy się z tym w którym jest odpowietrzenie. Wstawiłem na szybko taki stempel . Chcę cały ubytek zalać betonem umieszczając w przysufitowych otworach wentylacyjnych nr 3 i nr 1 jakiś szeroki peszel, spuścić go w dół i nimi wtłoczyć beton plombując cały ubytek. Pytanie czy takie rozwiązanie się sprawdzi i czy jest bezpieczne czy może zrobić to inaczej? Film pokazujący stan komina po pracach kliknij tu aby obejrzeć Z góry dziękuję za wskazówki.

Witam, proszę opinię na temat wykonania dachu. Będę wdzięczny za wszystkie uwagi.