-
Liczba zawartości
35 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Płeć
Mężczyzna
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
-
Jestem na etapie
mentorskim ;)
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
BYLE JAK's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Przecież nikt Cię nie zmusza... Każda budowa męczy inwestora, nawet, jak przebiega bez większych problemów.
-
Widzisz różnicę w płaceniu mniejszej stawki, a w niepłaceniu w ogóle, czyli jawnym okradaniu robotników? Sam się ogarnij!
-
Czasem po prostu nie warto się ujawniać Nie warto mówić wykonawcom, że "w Muratorze przeczytałem, że...". To na wykonawcę źle działa. Warto stosować metodę dobrego i złego policjanta (z żoną - na zmianę). Wówczas nie psuje to relacji inwestor - wykonawca, bo np. mąż opiernicza wykonawcę, a żona łagodzi sytuację (lub na odwrót). Polecam
-
Fuszerka firmy budowlanej a sprawa sądowa.
BYLE JAK odpowiedział Robinson Crusoe → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Robinson Crusoe odpowiem na forum publicznym na Twoje wiadomości prywatne, bo uważam, że to może się przydać innym inwestorom. Napisałeś, że zorganizowałeś spotkanie Was, wykonawcy i kierbuda. Szkoda, że w spotkaniu nie uczestniczył jeszcze niezależny ekspert. Ale już po ptokach. To, że wykonawca nie odbiera Twoich listów, to tylko na jego niekorzyść. Skoro masz umowę z jego żoną (właścicielką firmy), to do niej powinieneś kierować korespondencję (poleconą za potwierdzeniem odbioru). Jeśli wykonawca wyzywa Cię telefonicznie, to ściągnij aplikację do automatycznego nagrywania rozmów (dostępna free na telefon z Androidem), ponownie zadzwoń do wykonawcy i poinformuj, że w związku z nieodbieraniem korespondencji i unikaniem odpowiedzialności za wady wykonanej pracy, kierujesz sprawę na drogę sądową. Zapewne znowu usłyszysz wyzwiska, ale tym razem to nagrasz. To nagranie zawsze będzie dodatkowym dowodem w sprawie. Ponieważ błędy wykonawcy, o których mi napisałeś są bardzo poważne, to uważam, że absolutnie nie możesz tego olać. Jeśli chcesz dalej kontynuować budowę, to powinieneś zamówić ekspertyzę biegłego sądowego (wybranego z listy biegłych Twojego Sądu Rejonowego) odnośnie popełnionych błędów oraz możliwości ich naprawy. Jeśli biegły uzna, że istotne błędy da się naprawić i wskaże rozwiązania, to wzywasz wykonawcę do naprawy dołączając ekspertyzę biegłego, wyznaczasz termin, do którego będziesz oczekiwał odpowiedzi i zaznaczasz, że w przypadku braku odpowiedzi i odmowy usunięcia błędów zlecisz usunięcie wad innej firmie i będziesz dochodził sądownie zwrotu wszystkich kosztów od wykonawcy. Takie wezwanie wysyłasz drugi raz jako ostateczne po dwóch tygodniach od pierwszego wezwania. Po kolejnych dwóch tygodniach oczekiwania i braku odpowiedzi (lub odmowy usunięcia wad) zlecasz usunięcie wad innej firmie i składasz do sądu wniosek o zabezpieczenie powództwa (żeby wykonawca nie pozbył się majątku, z którego będzie można egzekwować zapłatę). https://www.infor.pl/prawo/w-sadzie/postepowanie-sadowe/299347,Zabezpieczenie-powodztwa.html Pozostaje mieć nadzieję, że Twój wykonawca (a raczej jego żona) prowadzi działalność gospodarczą, a nie spółkę z o.o. z kapitałem 5 tyś. zł... Mogą też mieć rozdzielność majątkową i nieruchomości są na męża, a żona prowadzi firmę i nic na siebie nie ma. Oczywiście idź z tym do prawnika (no chyba, że sam czujesz się na siłach przeprowadzić to wszystko).- 23 odpowiedzi
-
- budowlanej
- firmy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czyli Twoim zdaniem wszystko jest OK?
-
Takie wykorzystywanie i oszukiwanie zagranicznych robotników jest podłe! Dlaczego ci ludzie mają dostawać mniejsze pieniądze sumiennie wykonując swoją pracę? O niezapłaceniu, czy obcinaniu kasy już nawet nie wspomnę. To jest skandal! Oby takie firmy jak najszybciej padły!
-
System zlecony, generalny wykonawca, prosba o rady
BYLE JAK odpowiedział daniel1986 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Pomijając fakt, że w tym przypadku nie wchodzi to w grę, to taki nadzór tylko wyciąga kasę z kieszeni inwestora. Tylko Inwestor Zastępczy zapewni prawidłowy nadzór nad realizacją tej inwestycji. Kierownik Budowy i Inspektor Nadzoru to jednostki kontrolujące pewne etapy prac. Oni nie załatwiają spraw za inwestora. Ktoś musi dokonywać wyborów, załatwiać sprawy urzędowe, itd. Od tego jest właśnie Inwestor Zastępczy. To on ma być często na budowie. To do niego wykonawca ma się zwracać z różnymi pytaniami. To on ma konsultować wybory z inwestorem. To zdalne oczy, uszy i ręce inwestora. -
Ja nie napisałem, że to jest złe. Napisałem, jak to wygląda po drugiej stronie. Wiem, wiem, prawda w oczy kole... Kończ waść... i idź już na ten swój onet P.S. W Muratorze też czasem w różnych dziedzinach dziennikarze - ignoranci chrzanią farmazony.
-
Owszem, brakuje ludzi do pracy, więc ci wykonawcy, którzy mają ludzi (mają ludzi, bo dobrze im płacą) windują stawki w górę i wybierają zlecenia jakie im pasują (zdecydowana przewaga popytu nad podażą). NIE CHCĄ być polecani na forach, bo na forach jest roszczeniowe towarzystwo, żyjące w minionej epoce i jeszcze nierozumiejące dzisiejszych realiów. Po co wykonawca ma się użerać z takimi agb, Kemotxb, gosiad, Kaizen, skoro i tak ma full zleceń od mniej roszczeniowych klientów? Wykonawcy nie lubią klientów oczytanych Muratora Niestety (dla inwestorów) to się prędko nie zmieni, a nawet jeśli się kiedyś zmieni, to nic inwestorom do tego. Wykonawcy i tak sobie poradzą na rynku. Nie piszę o partaczach, tylko np. o polecanych tu wykonawcach, a zjechanych przez co po niektórych Forumowiczów za brak kontaktu, nieterminowość, czy drobne błędy wykonawcze. Oni w nosie mają Wasze żale, bo tak naprawdę dziś FM daje znikomą pulę nowych, atrakcyjnych finansowo klientów... Ba, no pewnie, że lepiej się budować po bombie w budownictwie, ale tej bomby na razie nie będzie i niestety inwestorzy budujący dziś muszą się właśnie liczyć z tym, że albo wydadzą kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej na budowany dom, albo będą się użerać z byle jakimi wykonawcami i ciągać po sądach...
-
Powiadam Ci, postaraj się zrozumieć, jak działa rynek budowlano-instalacyjno-wykończeniowy, a będziesz zdrowszy oraz szybciej i z sukcesem zakończysz budowę Zmień punkt widzenia i nie ciesz się tym, że jak koniunktura się zmieni, to wykonawcy dostaną pod du...., bo Tobie i tak nic z tego Pomyśl sobie, że to Ty jesteś wykonawcą w budownictwie i masz dobrą koniunkturę - co robisz? Nie wykorzystujesz tego? Taka wroga postawa - MY i ONI niczemu dobremu nie służy. Czasem lepiej jest zapłacić więcej dobremu wykonawcy, niż szukać tańszego i problemów. Nie chcę tu rozpętać dyskusji, że zapłacenie więcej nie gwarantuje... Pewnie, że nie gwarantuje, ale zwiększa prawdopodobieństwo
-
Drodzy Czytelnicy Forum Muratora, Jestem inwestorem na rynku nieruchomości oraz wieloletnim wykonawcą w branży instalacyjnej. Znam temat relacji inwestor - wykonawca z obu stron i właśnie dlatego postanowiłem tu o tym napisać. Spór na linii inwestor - wykonawca i wykonawca - inwestor będzie zawsze. Niezrozumienie drugiej strony i wroga postawa będzie częste. Może dzięki takim wpisom jak moje, inwestorom będzie łatwiej zrozumieć tę drugą stronę. Nie zawsze wykonawca jest ten "ZŁY". Czasem wyobrażenia inwestora i patrzenie na temat przez pryzmat własnego życia (pracy) powoduje niepotrzebny konflikt. Spróbujcie nie tylko obgadywać wykonawców, ale również ich zrozumieć. POWODZENIA! P.S. Proszę Moderatorów i Adminów o nie usuwanie moich postów.
-
To tylko Twoje marzenia "Z mojej strony koniec jakichkolwiek "dyskusji" z tobą."
-
Tak - masz rację, każdy ma swój punkt widzenia. Z Twojego punktu widzenia rynek nie działa dobrze, bo nie jest po Twojej myśli. Zapewniam Cię, że wykonawcy doceniają obecną koniunkturę i z niej korzystają. Niektórzy mają już wypracowaną renomę, inni nigdy jej nie wypracują. Tak, czy inaczej, te "gorsze" dla wykonawców czasy prędko nie nadejdą
-
MAŁOPOLSKA - biała i czarna lista wykonawców.
BYLE JAK odpowiedział vitooo → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Rozgryzłeś mnie TU SZERYF - BEZ ODBIORU- 4 266 odpowiedzi
-
- -niesolidny
- adagre
- (i 20 więcej)
-
Im szybciej zrozumiesz, jak to działa, tym będziesz zdrowszy