Witam wszystkich, Mam następujący problem z którym borykam się od kilku miesięcy, a mianowicie okropnie strzelająca woda z kranów i hałasujące rury zarówno ciepłej i zimnej wody. Przeszukałem formu w kazdy mozliwy sposób i choć znalazłem podobne tematy to jednak zaden z przypadków nie pokrywał się dokładnie z moim, proszę więc wybaczyć, ze rozpoczynam nowy temat. Sprawa wyglada nastepujaco. Wprowadziłem się niedawno do nowego domu (czyli nowa instalacja robiona z PCV) gdzie mam wodę z własnej studni głębinowej (ok 45m) z pompą głębinową. W domu mam 3 łazienki + kuchnia więc trochę tej instalacji jest. Całość zainstalowana przez sprawdzonego fachowca, robił całą instalacje w domu brata i jest ok (tez głebinówka). W piwnicy nowy oryginalnie zamontowany zbiornik z poduszką powietrzną (taki niebieski - nie znam dokładnej pojemności ale chyba 50l), ciepła woda z termy. Instalacja przed uruchomieniem sprawdzona ciśnieniowo i trzymala ok. Niestety od samego początku woda okropnie strzela, chlapie ciepła woda ponadto ma 'fazy' gdzie trudno ustawic temperature i potrafi sie zmienic z goracej na letnią. Podejrzenie padło na wyjątkowo 'gazowaną wodę' - czyli duzą zawartość powietrza (od wykopania studni po nabraniu wody do butelki woda ma biało mętne zabarwienie, które znika po kilkunastu sekundach). zamontowalismy więc dodatkowy zbiornik z zaworem odpowietrzniającym u góry - problem jednak nie zniknął. Trochę mi ręce opadają bo nie mogę dojść o co chodzi. Moze jest tu ktoś kto spotkal się z podobnym problemem i bedzie mogł pomóc. z góry dziękuję za pomoc.