Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

edytan

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez edytan

  1. Czytam i czytam wszystkie posty już kolejny dzień Pomyślałam, że i ja się podzielę swoimi pomysłami. Włączanie światła: - w nowym domu ze względu na Małego Obywatela, włączniki światła obniżyłam do ok. 90cm nad podłogę. - w starym mieszkaniu miałam kilka włączników tuż nad podłogą (jakieś 10-15cm) i sprawdziły się rewelacyjnie. Najlepsze rozwiązanie moim zdaniem przy szafach wnękowych i w kuchni (włączenie światła głównego). Kiedyś takie zamontowanie wyszło z przypadku i potem już je powtarzałam Dołączę się do dyskusji nt. liczby umywalek w dużej łazience. Dla mnie dwie umywalki to już o rozwód zakrawają. Więc w domku miała być oczywiście jedna umywalka. Jednak ostatnio zobaczyłam super rozwiązanie. Umwalka Hatria DayTime o długości 110cm. Jest miejsce na dwie baterie a nadal jest to jedna umywalka, więc rozwodem nie pachnie http://www.hatria.com/web/dettaglioArticolo_en.do?id=1 A co do kuchenki w rogu, to już ktoś na początku o tym pisał. Generalnie nie jest zadowolony/a - daleko do ostatniego palnika i dwie osoby nie mogą gotować, co czasem jest potrzebne
  2. Też jesteśmy za opcją nr 2, tylko jeszcze musimy przekonać mamę I tak sobie myślimy, że jak znajdziemy jakiegoś speca, to on mamę przekona...
  3. Szukam porady odnośnie takiej oto kwestii: gdzie mogę znaleźć specjalistę od domów drewnianych, który stwierdzi co można zrobić ze 100 letnim drewniany domem. Dom to "pamiątka rodzinna" i obecnie mamy dylemant, czy tę pamiątką restaurować, czy dać sobie spokój, zburzyć i wybudować coś na wzór.
  4. no właśnie nie wiem, ale takimi przepisami broni się wykonawca
  5. Wykonawca powiedział, że developer zrobił poprawkę w projekcie domu (usunięcie murku ogniotrwałego między bliźniakami), a więc firma budująca musiał odsunąć okna od "granicy" z sąsiadami aby spełnić wymagania przepisów przeciwpożarowych. Proszę pomóżcie mi znaleźć te przepisy.
  6. Niestety okna nie da się obrócić. W któryms momencie natrafia na dach i koniec, dalej nie pojedzie. Co się może dziać w wyniku złego wyprofilowania? Chodzi o połać dachu na I piętrze, tak? Żeby poprawić ten błąd, to co należy zrobić (poza skracaniem połaci)?
  7. edytan

    Jego wysokość - piekarnik

    pewnie zejdzie troszkę na dół do poziomu pierwszej szuflady
  8. Witam wszystkich piszę tego posta ponieważ mam wielki zgryz związany z budowanym dla nas domem. Nasz bliźniak jest budowany przez developera. Zbliża się termin odbioru i znaleźliśmy pewne odstępstwo od projektu. Polega ono na tym, że okna w dachu na półpiętrze wchodzą pod dach pierwszego piętra. Zastanawiam się, czy takie umieszczenie okien jest/będzie powodem jakiś problemów w użytkowaniu pomieszczeń na półpiętrze? Czy ew. kapanie z dachu nie będzie miało negatywnego wpływu na okno (może szybciej się zużyje)? A może spotkają mnie inne przykrości z tym związane? Proszę Was o Wasze opinie w tej sprawie. Podaję link do albumu ze zdjęciami okien oraz plan elewacji domu. Chodzi o pomieszczenie widoczne na pierwszym zdjęciu po prawej stronie (dach nad drzwiami i małym oknem). http://edytanna.fotosik.pl/albumy/222191.html
  9. edytan

    Jego wysokość - piekarnik

    2112wojtek - dzięki wielkie przymierzyłam sobie zaproponowaną przez Ciebie wysokość do obecnej kuchni te 75 cm od podłogi trochę się "nie łączy" z innymi liniami w kuchni - trochę za nisko w stosunku do blatu i trochę za wysoko w porównaniu do dolnej linii moich górnych szuflad. ale często tak bywa, że energonimia sobie, a linie meblowe sobie
  10. edytan

    Jego wysokość - piekarnik

    U mnie o tyle byłoby to fajne, że ten półsłupek stałby prawie tuż obok wejścia do kuchni. Razem z lodówką, zamykałby przestrzeń szafkową kuchni. Nie będzie stwarzał "tunelu" wejściowego, jak mogłaby to zrobić lodówka, a jednocześnie przysłoni od salonu, ew. bałagan jaki może być w części roboczej kuchni. Coś w tym stylu: http://papermodels.pl/pictures/piekarnik.jpg
  11. edytan

    Jego wysokość - piekarnik

    Faktycznie, trochę namieszałam Chodziło mi o wysokość taką jak na zdjęciu http://papermodels.pl/pictures/meb_now_5.jpg
  12. Witam, przeglądałam już kilka wątków o kuchni, rady tam umieszczone sporo pomagają w opracowaniu jej koncepcji. Zastanawia mnie jeszcze jeden "mebel kuchenny", czyli piekarnik. Obecnie mam sensoryczny Amica umiesczony pod płytą gazową. Gotując coś na płycie brzuchem, koszulką "udaje się" włączyć piekarnik. Poniewaz z piekarnika jestem w sumie zadowolona, to w nowej kuchni chciałam umieścić go na wysokości. Na początku myślałam o standardowej wysokości blatu. Po kilku wizytach w salonach kuchennych, stwierdziłam że przy moim wzroście (158cm) ta wysokość blatu to za wysoko. Fajnie widać przez szybkę, ale jak coś robić to niewygodnie. Chciałam więc go obniżyć (tak do połowy dolnych szafek). Jak myślicie wygodne to będzie? Żeby zajrzeć trzeba się schyilć, a jak się otworzy drzwi to są akurat na wysokości brzucha. Koleżanka mnie przestrzega, że mogę się poparzyć o drzwiczki. Co Wy na to? Jakia jest Wasze praktyka z piekarnikami na wysokościach - praktyczne to jest?
  13. na forum gazeta.pl też zadałam pytanie o sprawę osiedli domków jednorodzinnych. Oto jakie mam "na dziś" odpowiedzi. Znajomy prawnik sprawdza, czy kwestia, treść i forma umowy jest ok. Dam znać co będzie dalej Dla ciekawskich link do forum: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=523&w=64699934&a=65145548&wv.x=2
  14. To faktycznie ciężej niż u nas. Nam developer sprzedaje gotowe domki z gotową drogą. Więc "załatwił" za nas wszystkie sprawy dotyczące budowy. Nam się pozostaje teraz "tylko" zorganiozować. I właśnie licząć na pierwszy zryw załatwiamy firmę administrującą i ochroniarską (już było kilka włamań i kradzieży samochodów). Chylę czoła przed Twoją operatywnością. Naprawdę, szacunek się należy
  15. widzę, że Kolega już doświadczony mieszkaniem na wspólnym osiedlu Możesz jeszcze napisać, jak to u Was wygląda? Macie firmę zarządzającą, czy sami zarządzacie? Jak macie podpisaną umowę z dostawcą energii? U nas to jeszcze wszystko jest na developera, ale powoli zaczyna przebierać nogami i chce nam to wszystko oddać. Mamy jeszcze taki kłopot, że nie wszyscy jeszcze mieszkają, więc trudno się z przyszłymi sąsiadami skontaktować.
  16. Niestety nie mam sprawdzonych pomysłów, dlatego rozpoczęłam ten wątek Sporo już się dzięki niemu dowiedziałam. Dzięki wielkie. Tak jak pisałam wcześniej, firmy administrujące z którymi do tej pory rozmawiałam mają większe doświadczenie we współpracy ze wspólnotami mieszkańców. Jedna firma, która administruje osiedlem domków, ma podpisane umowy z każdym właścicielem. Tak więc może mieć tych umów 10. Są to takie same umowy tylko jedna ze stron się zmienia I jakoś sobie radzą z tą papierologią. Na nich wtedy jest licznik na prąd, oni podpisują umowy na sprzątanie nieruchomości (jeżeli oczywiście robią to podwykonawcą). Zastanawia mnie tylko jak to się ma w kwestii podatku od takiego gruntu. Kto figuruje "w gminie" i kto dostaje nakaz płacenia?
  17. Rozmawiałam z kilkoma firmami, mam trzy oferty, ale ceny są bardzo różne. Różne są też koncepcję na podpisywanie umów z administratorem. Jedni proponują żeby każdy podpisywał, inni żebyśmy się jakoś "ukonstytuowali" - stworzyli stowarzyszenie lub inne "coś" co byłoby tylko jednym podmoitem i miało swoją konkretną reprezentację. Wtedy też na "to coś" byłyby umowy na energię, rachunek bankowy. Administrator opowiadałby za prowadzenie ksiąg i porządek, tyle że nie figurowałby w dokumentach dotyczących części wspólnej. Dobre wyjście, bo przy zmianie firmy administrującej nie trzeba zmieniać umów z dostawcami. Wadą to, że trzeba takie stowarzyszenie zarejestrowac i prowadzic wszystkie jego sprawy. Już sama nie wiem...
  18. Jeszcze podatek od wspólnej nieruchomości, naprawy wspólnych urządzeń (brama, domofon, przepalone żarówki).
  19. U nas to mąż jest ogromnym miłośnikiem kąpieli, ale ponieważ jest duży rozmiarami to i tak wlewa mało wody W domku, poza wanną będzie prysznic, ze względów czysto praktycznych. Teraz mamy tak paskudną wodę, że wannę trzeba myć ze dwa razy w tygodniu. Jak będzie mały brodzik, to mniej mycia będzie My mamy zagłówek i jest całkiem ok. Nie jest mięciutka poduszeczka, ale już ręcznika nie trzeba sobi pod głowę kłaść
  20. Nic bym z kranem nie zmieniała Teraz mieszkamy w bloku, ale za już za chwileczkę, już za momencik będziemy się wyprowadzać do domku i gdyby nie szambo to wanna poszłaby z nami na 100%. Jak nie znajdziemy innej ładnej, ale mniej wodożernej to zapewne Rosa też się przeprowadzi
  21. Zopafisa, wygodnie jest chodzić z blachami z piekarnika? Też planuję mieć oddzielnie piekarnik i kuchenkę i zastanawiam się, czy jednak nie powinny te dwa urządzenia być gdzieś bliżej. Dalego też masz lodówkę (od blatów). Napisz proszę jak po paru miesiącach użytkowania podoba Ci się Twoja kuchnia
  22. beatca jesteśmy użytkownikami wanny od prawie 5 lat. Wanna jest obudowana płytkami i ma zamontowany parawan prysznicowy. Co do wielkości - dla nas dobra do kąpieli we dwoje lub mąż w pojedynkę. Dla mnie samej jest za duża, ale ja mam skromny wzrost (158cm), męża jest dużo (186cm) więc dla niego "jak w sam raz" Dla mnie jest ważne, że przy kranie ma pionową ścianę, więc przy braniu prysznica jest mała szansa na wywrotkę Dla mnie jeszcze rewelacyjna jest półeczka do siedzenia. W trakcie ciąży, gdy nie miałam siły stać wygodnie mi się na niej siedziało (jak już się do tej wanny wczłapałam ) Wady: - dla mnie za duża do mycia (w sensie mycia wanny ). Mam problem, żeby dotrzeć do narożnika - osłona prysznicowa - można ją umyć jedynie poprzez wejście do wanny, tak więc często u nas jest zapaćkana wodą, bo zaczynam mycie od wanny, a nie od osłony - ostatnio osłona coś zaczęła przeciekać na połączeniu z wanną - stanowczo za duża do taplania się w niej małego dziecka Uważajcie przy montowaniu kranu. Fachowcy muszą najpierw przymierzyć osłonę, żeby kran nie zablokował jej składania. U nas nie mierzyli i osłona troszkę ociera o wylewkę kranu. Załączam zdjęcia. Robione na szybko właśnie przed chwilą (mąż właśnie czyści w niej akwarium, więc widoki nie są rewelacyjne). Nie udało mi się złapać całej wanny, aparat niestety nie jest najlepszy. http://www.papermodels.pl/pictures/PIC02355.jpg http://www.papermodels.pl/pictures/PIC02356.jpg http://www.papermodels.pl/pictures/PIC02357.jpg
  23. W "Informatorze Wawra" z 11.05.2007 jest duży artykuł o planowanym remoncie Traktu Lubelskiego. Autor artykułu Andrzej Gzyło Oto najwazniejsze informacje: 1. Remon ma objąć cały Trakt od ul. Płowieckiej do Wału Miedzeszyńskiego. 2. Nadal będzie po jednej jezdni w każdą stronę, ale za to powstaną zatoki autobusowe oraz dodatkowe pasy ruchu do skrętu przed skrzyżowaniami. 3. Piesi zyskają wysepki. 4. Rowerzyści - ścieżkę rowerową. 5. Skrzyżowania Traktu z Lucerny i Wąbrzeską oraz Traktu z Bronowską i Kombajnistów staną się rondami. 6. Na skrzyżowaniu Traktu ze Zwoleńską będą światła. W tym roku ma być wykonana dokumentacja wszystkich robót. W 2008 dzielnicę czeka wykup koniecznych gruntów oraz początek modernizacji Całość ma być zakończona do 2009 roku. W "Informatorze Wawra" z 11.05.2007 jest informacja o przebudowie ul. Przewodowej. 1. Przebudowa będzie na odcinku od ul. Patriotów do Wału Miedzeszyńskiego. 2. Powstanie nowa jezdnia o dwóch pasach ruchu, chodniki i ścieżka rowerowa. 3. Na skrzyżowaniu z Patriotów, Zasadową/Tawułkową i Mrągowską/Strzygłowską powstaną ronda. 4. Na skrzyżowaniu z Wałem będzie syngalizacja świetlna. Dokumentacja techniczna ma być gotowa w 2008 roku. Nowa Przewodowa będzie gotowa w 2009. No i Mistrzostwa Europy w Piłkę Kopaną: Ta sprawa może nie dotyczy bezpośrednio Wawra, ale jest szansa, że dzięki inicjatywie sąsiadów z Józefowa, my też skorzystamy. Najprawdopodobniej jedna z drużyn biorąca udział w ME2012 będzie zakwaterowana w Józefowie. Sportowcy mieliby odpoczywać w hotelu Holiday Inn nad Świdrem. Do dyspozycji dostaliby również zaplecze sportowe w klubie Józefovia. Toczyły się w tej sprawie spotkania władz miasta z Ministerstwem Sportu. Władze miasta chcą wykorzystać ME do zobligowania władz wojewódzkich do kontynuacji modernizacji Wału Miedzeszyńskiego. Artykuł pt. "Zaplecze dla mistrzostw" przeczytałam w Tygodniku Regionalnym z 26.04.2007
  24. W "Informatorze Wawra" z 11.05.2007 jest duży artykuł o planowanym remoncie Traktu Lubelskiego. Autor artykułu Andrzej Gzyło Oto najwazniejsze informacje: 1. Remon ma objąć cały Trakt od ul. Płowieckiej do Wału Miedzeszyńskiego. 2. Nadal będzie po jednej jezdni w każdą stronę, ale za to powstaną zatoki autobusowe oraz dodatkowe pasy ruchu do skrętu przed skrzyżowaniami. 3. Piesi zyskają wysepki. 4. Rowerzyści - ścieżkę rowerową. 5. Skrzyżowania Traktu z Lucerny i Wąbrzeską oraz Traktu z Bronowską i Kombajnistów staną się rondami. 6. Na skrzyżowaniu Traktu ze Zwoleńską będą światła. W tym roku ma być wykonana dokumentacja wszystkich robót. W 2008 dzielnicę czeka wykup koniecznych gruntów oraz początek modernizacji Całość ma być zakończona do 2009 roku. W "Informatorze Wawra" z 11.05.2007 jest informacja o przebudowie ul. Przewodowej. 1. Przebudowa będzie na odcinku od ul. Patriotów do Wału Miedzeszyńskiego. 2. Powstanie nowa jezdnia o dwóch pasach ruchu, chodniki i ścieżka rowerowa. 3. Na skrzyżowaniu z Patriotów, Zasadową/Tawułkową i Mrągowską/Strzygłowską powstaną ronda. 4. Na skrzyżowaniu z Wałem będzie syngalizacja świetlna. Dokumentacja techniczna ma być gotowa w 2008 roku. Nowa Przewodowa będzie gotowa w 2009. No i Mistrzostwa Europy w Piłkę Kopaną: Ta sprawa może nie dotyczy bezpośrednio Wawra, ale jest szansa, że dzięki inicjatywie sąsiadów z Józefowa, my też skorzystamy. Najprawdopodobniej jedna z drużyn biorąca udział w ME2012 będzie zakwaterowana w Józefowie. Sportowcy mieliby odpoczywać w hotelu Holiday Inn nad Świdrem. Do dyspozycji dostaliby również zaplecze sportowe w klubie Józefovia. Toczyły się w tej sprawie spotkania władz miasta z Ministerstwem Sportu. Władze miasta chcą wykorzystać ME do zobligowania władz wojewódzkich do kontynuacji modernizacji Wału Miedzeszyńskiego. Artykuł pt. "Zaplecze dla mistrzostw" przeczytałam w Tygodniku Regionalnym z 26.04.2007
×
×
  • Dodaj nową pozycję...