Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

camilsoze

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez camilsoze

  1. Prosty i intuicyjny interfejs graficzny na zasadzie odhaczania warunków i zaznaczania funkcji. Np. jeśli wejście nr. 3 w module X zostało 4 razy kliknięte to włącz wyjście nr 2 w module Y. Każda funkcja może być uzależniona od maksymalnie 32 warunków czego nigdy w życiu nie wykorzystałem nawet w połowie. Np. Jeśli: 1) temp. na wejściu modułu A jest niższa od 0 st + 2) wiatr na stacji pogodowej powyżej 20m/s + 3) alarm uzbrojony + 4) coś tam jeszcze + 5) coś tam jeszcze itd. itd - to opuść rolety. To tak wytłumaczyłem w prosty sposób bo ten system ma ogromne możliwości i masę funkcji. Forum na Ampio jest dostępne tylko dla instalatorów. Użytkownik powinien dostać od swojego instalatora oprogramowanie konfiguracyjne i mieć możliwość zakupienia interfejsu konfiguracyjnego (70 zł netto)
  2. Właśnie u siebie będę miał sterowanie DeviLink, ale montaż dopiero za kilka dni czy tygodni. Na razie podłogówki spięte na krótko przez styczniki i grzeją nocą, bo muszę tynki wysuszyć. W mniej więcej centralnym pokoju na piętrze mam zaplanowany DeviLink CC (schowany za drzwiami, bo w sumie nie musi być na widoku i nie trzeba przy nim gmerać codziennie). W pokojach będą DeviLink FT (mam nadzieję, że nie będzie problemów z zasięgiem do CC), które dają sygnał na stycznik w rozdzielni włączający kabel grzejny (można bezpośrednio podłączyć kable do sterownika, ale tak chyba bezpieczniej dla niego). A do bieżącego sterowania myślę, że będzie częściej używana aplikacja na Androida (docelowo chcę też w bardziej dostępnym miejscu powiesić tablet do sterowania rekuperacją, podłogówką, alarmem, monitoringiem, domofonem i jak mi się uda ogarnąć, to OpenHabem)...
  3. Prawda, korzystam i sobie chwalę - ciepła woda po trzech sekundach, nie skończy się ile by się osób nie kąpało. Temperatura stała, jaką się ustawi. Koszt nowego podgrzewacza trochę powyżej 1000PLN, z tego co widzę koło 1400 w markecie budowlanym, chyba sporo taniej niż porządny bojler.
  4. Ok godzinę temu odezwał się do mnie na innym forum, człowiek, który kładzie kable devi. Aktuaknie kładzie je w domu 100m2 i za same kable wyszło mu 3500zl. Czyli tyle samo, ile u mnie na 55m2. Zaproponował mi wycenę. Natomiast wcziraj dzeoniłam do danfosu, aby zapytac o wylewkę pod kable. Wg nich ważne jest jedynie, aby grubosc była 5-10cm, a czy bedzie to z gruchy czy miksokret to bez znaczenia. Jaką gwaranję daje elektra na seoje kable?
  5. Cześć rycerzyku. Ja za kable (ok. 68 m2 powierzchni podłóg) zapłaciłam: - 2632 zł za materiał - kable Elektra 20W/m, - 2000 zł za robociznę (w rzeczywistości zapłaciłam mniej, bo kolega dał mi zniżki, ale taka kwota była w wycenie). U Ciebie kwoty wyglądają groźnie. Taki mały domek i tyle sobie krzyczą? Rozłożenie kabli, to żadna filozofia. Mając kumpla elektryka, dzisiaj sama bym spróbowała je położyć Nie wiem, czy Twoja wycena to drogo, czy nie drogo. Od 2017 roku (wtedy zaczęłam budowę), ceny strasznie poszły w górę. Do tego mieszkasz w centralnej Polsce Zrób sobie ze dwie wyceny jeszcze, to będziesz miała porównanie. Ja bym tyle nie dała, za tak prostą pracę. Pozdrawiam Ania
  6. W kompendium Devi masz wzór. Jak chcesz grzać w taniej strefie, to liczysz ile kWh potrzebujesz na dobę przy -20*, dodajesz 20% zapasu i dzielisz przez ilość godzin taniej strefy. Mam wątpliwości (delikatnie rzecz biorąc) czy biorąc do obliczeń -20* warto jeszcze dodawać zapas. Bo już te -20 jest zapasem. Ale tak naprawdę IMO nie ma sensu kombinować z różnymi kablami - dajesz 17-18W/mb (w zależności od producenta) co 20cm w pomieszczeniach mniej obciążonych i na maksa zagęszczone w łazienkach i sprawdzasz, czy nie wychodzi mniej, niż ze wzoru Devi. Bo mniej już nie wyciągniesz tymi kablami. Ale pewnie wyjdzie sporo więcej. Wada taka, że trzeba albo kombinować z ustawieniem sterowników, żeby nie włączały się na raz, albo zamówić większą moc umowną. 10W/mb też da radę, można dać mniejszą moc, ale wyjdzie drożej. A jedyna zaleta poza mniejszą mocą, to bardziej równomiernie rozłożone ciepło, co w przypadku grzania w warstwie kleju pod płytkami ma jakieś znaczenie, ale przy grzaniu wylewki zupełnie pomijalne. Więc wolę mieć taniej większą moc - w razie braku prądu przez kilka dni szybciej dogrzeję dom a i więcej "doładuję" w dziennym okienku. Poczytaj wątek który linkowałem.
  7. Pogadajnze Swierolem. Drążył temat, może do czegoś doszedł. Być może to kwestia przedpotopowej metodologii liczenia strat na wentylacji Możesz policzyć straty biorąc średnią sezonową temperaturę na zewnątrz i sprawdzić, czy drastycznie nie odbiega. Tym policzysz straty bez odzysku i odzysk - różnica to będzie to, co uciekło przy odzysku. http://centrale-rekuperacyjne.pl/kalkulator/Kalkulator-odzyskanej-energii-rekuperatora.aspx http://centrale-rekuperacyjne.pl/kalkulator/ZuzycieEnergii.aspx Dobry rekuperator ma z 90% sprawności w sezonie - przyzwoity (albo dobry z ERV) w okolicach 85%. Ale możesz pesymistycznie przyjąć nawet z 80%. Możliwe, że liczenie zysków też kuleje - a w małych domach normy raczej zaniżają zyski bytowe. 49kWh/m2 na CO przy WM i takiej termoizolacji jest bardzo wątpliwe. Jak tak wyjdzie w rzeczywistości - to pewnie Asolt ma OC żeby naprawić szkody wynikłe ze złej decyzji spowodowanej błędnymi danymi. Bo po dodaniu CWU może PC być na granicy opłacalności (znaczy że z oszczędności względem kotła elektrycznego opłacisz serwis i odłożysz na wymianę). A jak zamontujesz PV - to może się okazać, że przez mniejsze niz spodziewane zużycie będzie prąd przepadał
  8. Jest tego trochę w sieci. Czy elektryczne ogrzewanie podłogowe jest szkodliwe i fragment: Dwie równoległe żyły grzejne same w sobie znoszą indukcję magnetyczną- nie ma możliwości powstania cewki magnetycznej. Taki filmik nakręciłem - porównanie z kuchenką indukcyjną i mikrofalą: Edycja 2019-11-08 TO ILE KOSZTUJE INSTALACJA SYSTEMU OGRZEWANIA KABLAMI? A używanie? Często pytają mnie, więc odpowiadam. 5900 kosztowały mnie kable z montażem. Zaszalałem z bojlerem - kupiłem nierdzewkę Joule z pompą cyrkulacji, naczyniem przeponowym i innymi akcesoriami do montażu kosztował mnie 3900 zł z montażem. Skusiło mnie to, że dają 12 lat gwarancji - więc spodziewam się, że mnie ten bojler przeżyje. Spokojnie można połowę zaoszczędzić - ale wtedy trzeba się spodziewać, że za kilkanaście lat trzeba będzie wymienić a w międzyczasie bawić się elektrodami. Czyli z dużych wydatków wyszło mi 9800 zł brutto - i przy tym sam palcem nie kiwnąłem. Sterowanie robię sam i ciągle mam prowizoryczne - z timera przekaźnikami SSR po 12,50. Docelowo ma sterować Domoticz i Arduino - koszt to w zasadzie czujniki w posadzce po 4 zł szt i Arduino. Domoticz na RPi tak czy inaczej mam - więc to jest bezkosztowe. Przyjmując, że potrzebuję wejść/wyjść koszt sterowania to 11x12,50 za przekaźniki (można kupić dużo tańsze tradycyjne) + 11 x 4zł czujniki w posadzce. Razem 181,5zł i sporo własnej pracy. Do pełnych kosztów trzeba jeszcze doliczyć dodatkowe koszty punktów elektrycznych i trochę złączek WAGO. Alternatywnie - tanie sterowniki ze sterowaniem przez net 11x115zł = 1265zł i całość wtedy wychodzi 11065zł przy własnoręcznej instalacji sterowników co jest banalnie proste. Ile kosztuje używanie? Ciągle nie mam opomiarowanego ogrzewania. Wprowadziliśmy się dopiero w połowie grudnia 2018 r. Ciągle mam ze 30m2 dziury w ociepleniu stropu (mam nadzieję, że w najbliższy albo kolejny weekend to wreszcie ocieplę), pierwszy rok jest i tak niemiarodajny a na deser sporo paliliśmy w kozie. W tym sezonie sporo pracuje klima grzejąc przestrzeń dzienną (sypialnie, łazienki i korytarz 100% ogrzewanie kablami cały czas - oczywiście poza tym, co z klimy czy kominka rozejdzie się samo czy przez rekuperację). Od czasu wprowadzenia się na wszystko zużyliśmy 7707kWh prądu z czego 21,21% w drogiej strefie (ogrzewanie wyłącznie w taniej - za wyjątkiem wpadki gdy zapomniałem, że od 1 października PGE zmienia godziny dziennego okienka i kilkanaście dni klima i kable odpalały się w drogiej strefie). Biorąc pod uwagę powyższe nie chcę nawet oceniać dokładności mojego OZC - ale wydaje się realistyczne (z naciskiem na "wydaje"). Mam nadzieję, że sezon 2020/2021 będę miał opomiarowany, odpalone docelowe sterowanie (które pewnie będzie przez kolejne sezony ulepszane) i ostatecznie ocieplony, wygrzany dom - wtedy dane będą wreszcie miarodajne. Edycja 2020-08-29 Inny sposób na oszacowanie (na podstawie ostatnich danych - zużycie prądu znacznie mi rośnie rok do roku - może częściowo przez to, że teraz więcej czasu spędzamy w domu, ale też przybyło urządzeń - ale właśnie zmieniam sprzęt sieciowy, i tu dobre kilkadziesiąt W ciągłego poboru zaoszczędzę): Latem zużywam jakieś 700kWh prądu miesięcznie. W tym CWU i klima. Na klimę idzie może z 50kWh (raczej mniej). Jakby przyjąć, że wszystko powyżej to CO, to wychodząc od całego rocznego zużycia 10295kWh-12x650kWh=2495kWh. Wydaje mi się realne. Salon z aneksem w większości grzeję klimą, czasami kozą, od wielkiego dzwonu odpalam podłogówkę (chyba raz w zeszłym sezonie odpaliłem). Ale trzeba pamiętać, że tu mam też największe zyski bytowe, bo kuchnia i słoneczne, bo sporo przeszkleń na wschód, południe i zachód, więc ciepła z systemu grzewczego tu trzeba znacznie mniej na metr kwadratowy niż w sypialniach czy łazienkach, gdzie 100% to kable. Edycja 2020-01-04 W związku z dyskusją w tym wątku - jeszcze jeden filmik o polu elektromagnetycznym: Do puszki z włącznikiem nie idzie żaden inny kabel z 230V - włącznik działa na skrętce komputerowej. Jedynym kablem zasilającym idący do włącznika jest kabel do podłogówki - w tej puszce jest połączony kostką, a napięcie jest do podłogówki podawane przekaźnikiem znajdującym się w rozdzielnicy elektrycznej, więc jedyny kabel w ścianie w okolicy włącznika, jaki może wykrywać fazer to kabel do zasilania podłogówki (niżej z podłogi wychodzi jeszcze kabel do widocznych gniazdek - ale nie jest on poprowadzony powyżej gniazdek).
  9. Albo serwisowanie PC i nadzieja, że zdąży zarobić na wymianę/kosztowną naprawę zanim się zepsuje. Im większe zapotrzebowanie na ciepło, tym szybciej zaczniemy odcinać kupony. Więc paradoksalnie PC ma tym większy sens, im większe zapotrzebowanie na kWh i namawiając do budowania domów energooszczędnych producenci PC podcinają gałąź, na której siedzą. Powiedzmy, że masz do "ulokowania" 40K zł dom zużywający rocznie 6MWh na ogrzewanie przy COP=1 i 4MWh na bytowe, to można: 1. zbudować system do grzania CO na kablach i bojler elektryczny do CWU za 10K i za 30K zrobić instalację PV, która po rozliczeniu przez ZE dostarczy jakieś 5MWh prądu. 5MWh trzeba będzie dokupić po jakieś 32gr/kWh. Czyli płacisz 1600zł rocznie za wszystko. I właściwie to, co może się zepsuć to sterownik za 150zł. 2 . zamontować PC i wodną podłogówkę - jak zostanie na PV co wyprodukuje po rozliczeniu 2000kWh to będzie sukces. Ale dzięki COP zamiast 6MWh na CO i CWU zużyjesz 2MWh. Razem z bytowym zużycie 6MWh Zostają 4MWh do kupienia (niech nawet będzie wszystko w taniej strefie - choć przy PV pokrywającej 1/3 to mniej prawdopodobne, niż gdy PV produkuje 1/2 całego zapotrzebowania na prąd) to płacimy 1280zł za prąd + 350zł za przegląd. Wychodzi prawie na to samo. Tyle, że przy kablach trzeba mieć pecha, żeby za żywota dzieci trzeba było coś z nimi robić (może poza starownikiem - bo jego awaria jest w perspektywie kilkunastu lat też niemal pewna, ale może i postęp technologiczny zachęci do wymiany - teraz np. coraz więcej sterowników ma WiFi i możliwość sterowania ze smartfona co kilkanaście lat temu tylko następca Juliusza Verne mógł przewidzieć). Przy PC to pytanie, która to będzie z kolei pompa i ile pieniędzy trzeba było wydać na naprawy. W obydwu przypadkach trzeba coś doliczyć na spadek mocy PV i odłożyć na wymianę falownika, który też padnie wcześniej czy później. 3. Można zbudować system do grzania jak w p 1. i 30K przeznaczyć na inne potrzeby albo ulokować w banku. Przy 20% zużycia w drogiej strefie wychodzi koszt prądu 3150zł - 1550zł drożej niż w pierwszej opcji. Ale te zaoszczędzone 30K zł będzie te różnicę pokrywało 20 lat. A co się stanie, jak dom potrzebuje połowę tego? Czyli 3MWh na CO i CWU i 2MWh na bytowy? 1a. PV pokrywa 100% i płacimy tylko abonament. 2a. PC zużywa 1MWh + 2MWh bytowy - 2MWh produkcji PV = trzeba dokupić 1MWh po 0,32=320zł + 350zł na przegląd. Czyli w porównaniu z opcją 1a spadek zapotrzebowania spowodował zmniejszenie opłacalności PC o 370zł rocznie. I czekanie na awarię. 3a. 1575zł roczny koszt prądu. Z zaoszczędzonych 30K możemy płacić za prąd ponad 19 lat.
  10. Czyli nic się nie zmieniło ;/ Wnerwiające to jest. Dla mnie kable były najwygodniejsze i sam je mogłem zrobić. Miałem mapki, wyceny , KB mówił że się da załatwić....a tu przyszła nowa babka do NB i pozamiatane. W sumie to bardziej niż ona, wnerwiają mnie te przeliczniki (prąd x3 bo z nieekologicznego węgla) Tyle że ja jestem w rejonie zespołu elektrowni wodnych,fakt mocy ledwie 103MW ale też i turbin wiatrowych trochę jest, więc poczucie niesprawiedliwości mam. Niestety, kominów i gazu w domu nie chcę, więc za cenę kilku tysięcy kupiłem sobie spokój. Szybko licząc - kable+sterowniki+praca własna - 10 000 PC do CWU - i tu dylemat spory bo tanie hałasują więc celowałem w splita - 8,5 000 ze zbiornikiem i montażem Klima - KB mówił, że wpisze takiej mocy jak obciążenie cieplne budynku 3,kW - ze 2 000 20500 vs 25000 (22500 PC 6kW z montażem, zbiornikiem Mileo, osprzętem ,sterownikami itp. plus podłogówka którą sam rozłożę ze 2 000 - 2500) Czy dobrze wybrałem? Czas pokaże..ale przynajmniej mam jeden dylemat z głowy
  11. PV nie grzeje, więc nie wpływa na EP (choć podpisujący się pod PCHE/świadectwem energetycznym może mieć inne zdanie). Kolektory, biomasa, klima, tania PC do CWU - to są bezpieczne sposoby "zbijania" EP
  12. Albo serwisowanie PC i nadzieja, że zdąży zarobić na wymianę/kosztowną naprawę zanim się zepsuje. Im większe zapotrzebowanie na ciepło, tym szybciej zaczniemy odcinać kupony. Więc paradoksalnie PC ma tym większy sens, im większe zapotrzebowanie na kWh i namawiając do budowania domów energooszczędnych producenci PC podcinają gałąź, na której siedzą. Powiedzmy, że masz do "ulokowania" 40K zł dom zużywający rocznie 6MWh na ogrzewanie przy COP=1 i 4MWh na bytowe, to można: 1. zbudować system do grzania CO na kablach i bojler elektryczny do CWU za 10K i za 30K zrobić instalację PV, która po rozliczeniu przez ZE dostarczy jakieś 5MWh prądu. 5MWh trzeba będzie dokupić po jakieś 32gr/kWh. Czyli płacisz 1600zł rocznie za wszystko. I właściwie to, co może się zepsuć to sterownik za 150zł. 2 . zamontować PC i wodną podłogówkę - jak zostanie na PV co wyprodukuje po rozliczeniu 2000kWh to będzie sukces. Ale dzięki COP zamiast 6MWh na CO i CWU zużyjesz 2MWh. Razem z bytowym zużycie 6MWh Zostają 4MWh do kupienia (niech nawet będzie wszystko w taniej strefie - choć przy PV pokrywającej 1/3 to mniej prawdopodobne, niż gdy PV produkuje 1/2 całego zapotrzebowania na prąd) to płacimy 1280zł za prąd + 350zł za przegląd. Wychodzi prawie na to samo. Tyle, że przy kablach trzeba mieć pecha, żeby za żywota dzieci trzeba było coś z nimi robić (może poza starownikiem - bo jego awaria jest w perspektywie kilkunastu lat też niemal pewna, ale może i postęp technologiczny zachęci do wymiany - teraz np. coraz więcej sterowników ma WiFi i możliwość sterowania ze smartfona co kilkanaście lat temu tylko następca Juliusza Verne mógł przewidzieć). Przy PC to pytanie, która to będzie z kolei pompa i ile pieniędzy trzeba było wydać na naprawy. W obydwu przypadkach trzeba coś doliczyć na spadek mocy PV i odłożyć na wymianę falownika, który też padnie wcześniej czy później. 3. Można zbudować system do grzania jak w p 1. i 30K przeznaczyć na inne potrzeby albo ulokować w banku. Przy 20% zużycia w drogiej strefie wychodzi koszt prądu 3150zł - 1550zł drożej niż w pierwszej opcji. Ale te zaoszczędzone 30K zł będzie te różnicę pokrywało 20 lat. A co się stanie, jak dom potrzebuje połowę tego? Czyli 3MWh na CO i CWU i 2MWh na bytowy? 1a. PV pokrywa 100% i płacimy tylko abonament. 2a. PC zużywa 1MWh + 2MWh bytowy - 2MWh produkcji PV = trzeba dokupić 1MWh po 0,32=320zł + 350zł na przegląd. Czyli w porównaniu z opcją 1a spadek zapotrzebowania spowodował zmniejszenie opłacalności PC o 370zł rocznie. I czekanie na awarię. 3a. 1575zł roczny koszt prądu. Z zaoszczędzonych 30K możemy płacić za prąd ponad 19 lat.
  13. Jest tego trochę w sieci. Czy elektryczne ogrzewanie podłogowe jest szkodliwe i fragment: Dwie równoległe żyły grzejne same w sobie znoszą indukcję magnetyczną- nie ma możliwości powstania cewki magnetycznej. Taki filmik nakręciłem - porównanie z kuchenką indukcyjną i mikrofalą: Edycja 2019-11-08 TO ILE KOSZTUJE INSTALACJA SYSTEMU OGRZEWANIA KABLAMI? A używanie? Często pytają mnie, więc odpowiadam. 5900 kosztowały mnie kable z montażem. Zaszalałem z bojlerem - kupiłem nierdzewkę Joule z pompą cyrkulacji, naczyniem przeponowym i innymi akcesoriami do montażu kosztował mnie 3900 zł z montażem. Skusiło mnie to, że dają 12 lat gwarancji - więc spodziewam się, że mnie ten bojler przeżyje. Spokojnie można połowę zaoszczędzić - ale wtedy trzeba się spodziewać, że za kilkanaście lat trzeba będzie wymienić a w międzyczasie bawić się elektrodami. Czyli z dużych wydatków wyszło mi 9800 zł brutto - i przy tym sam palcem nie kiwnąłem. Sterowanie robię sam i ciągle mam prowizoryczne - z timera przekaźnikami SSR po 12,50. Docelowo ma sterować Domoticz i Arduino - koszt to w zasadzie czujniki w posadzce po 4 zł szt i Arduino. Domoticz na RPi tak czy inaczej mam - więc to jest bezkosztowe. Przyjmując, że potrzebuję wejść/wyjść koszt sterowania to 11x12,50 za przekaźniki (można kupić dużo tańsze tradycyjne) + 11 x 4zł czujniki w posadzce. Razem 181,5zł i sporo własnej pracy. Do pełnych kosztów trzeba jeszcze doliczyć dodatkowe koszty punktów elektrycznych i trochę złączek WAGO. Alternatywnie - tanie sterowniki ze sterowaniem przez net 11x115zł = 1265zł i całość wtedy wychodzi 11065zł przy własnoręcznej instalacji sterowników co jest banalnie proste. Ile kosztuje używanie? Ciągle nie mam opomiarowanego ogrzewania. Wprowadziliśmy się dopiero w połowie grudnia 2018 r. Ciągle mam ze 30m2 dziury w ociepleniu stropu (mam nadzieję, że w najbliższy albo kolejny weekend to wreszcie ocieplę), pierwszy rok jest i tak niemiarodajny a na deser sporo paliliśmy w kozie. W tym sezonie sporo pracuje klima grzejąc przestrzeń dzienną (sypialnie, łazienki i korytarz 100% ogrzewanie kablami cały czas - oczywiście poza tym, co z klimy czy kominka rozejdzie się samo czy przez rekuperację). Od czasu wprowadzenia się na wszystko zużyliśmy 7707kWh prądu z czego 21,21% w drogiej strefie (ogrzewanie wyłącznie w taniej - za wyjątkiem wpadki gdy zapomniałem, że od 1 października PGE zmienia godziny dziennego okienka i kilkanaście dni klima i kable odpalały się w drogiej strefie). Biorąc pod uwagę powyższe nie chcę nawet oceniać dokładności mojego OZC - ale wydaje się realistyczne (z naciskiem na "wydaje"). Mam nadzieję, że sezon 2020/2021 będę miał opomiarowany, odpalone docelowe sterowanie (które pewnie będzie przez kolejne sezony ulepszane) i ostatecznie ocieplony, wygrzany dom - wtedy dane będą wreszcie miarodajne. Edycja 2020-08-29 Inny sposób na oszacowanie (na podstawie ostatnich danych - zużycie prądu znacznie mi rośnie rok do roku - może częściowo przez to, że teraz więcej czasu spędzamy w domu, ale też przybyło urządzeń - ale właśnie zmieniam sprzęt sieciowy, i tu dobre kilkadziesiąt W ciągłego poboru zaoszczędzę): Latem zużywam jakieś 700kWh prądu miesięcznie. W tym CWU i klima. Na klimę idzie może z 50kWh (raczej mniej). Jakby przyjąć, że wszystko powyżej to CO, to wychodząc od całego rocznego zużycia 10295kWh-12x650kWh=2495kWh. Wydaje mi się realne. Salon z aneksem w większości grzeję klimą, czasami kozą, od wielkiego dzwonu odpalam podłogówkę (chyba raz w zeszłym sezonie odpaliłem). Ale trzeba pamiętać, że tu mam też największe zyski bytowe, bo kuchnia i słoneczne, bo sporo przeszkleń na wschód, południe i zachód, więc ciepła z systemu grzewczego tu trzeba znacznie mniej na metr kwadratowy niż w sypialniach czy łazienkach, gdzie 100% to kable. Edycja 2020-01-04 W związku z dyskusją w tym wątku - jeszcze jeden filmik o polu elektromagnetycznym: Do puszki z włącznikiem nie idzie żaden inny kabel z 230V - włącznik działa na skrętce komputerowej. Jedynym kablem zasilającym idący do włącznika jest kabel do podłogówki - w tej puszce jest połączony kostką, a napięcie jest do podłogówki podawane przekaźnikiem znajdującym się w rozdzielnicy elektrycznej, więc jedyny kabel w ścianie w okolicy włącznika, jaki może wykrywać fazer to kabel do zasilania podłogówki (niżej z podłogi wychodzi jeszcze kabel do widocznych gniazdek - ale nie jest on poprowadzony powyżej gniazdek).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...