Nie ma co demonizować. Ja osobiście nie znoszę kredytów i unikam ich jak ognia - nawet gdy mam coś wziąć na raty, wolę jednak uzbierać. Ale kredyt hipoteczny to akurat inna kwestia. Nie każdy mógłby sobie pozwolić na uzbieranie gotówki na budowę domu.
Ja jestem dopiero na etapie budowania domu, ale też sądzę, że szybko codzienność mnie przytłoczy i wszystko będzie na szybko Mimo wszystko sama taka perspektywa motywuje mnie do działania.