Cześć, żona mi dziurę wierci od zeszłego roku o WC na ROD. Ale nie chciała "śmierdzącej" sławojki, a normalny WC kompakt. Zakopałem 2 połączone beczki, na jednej z nich zrobiłem wylewkę o wymiarach 90x120 cm, a druga beczka obok do odbioru nieczystości. Założenie było takie, że na tej wylewce z wc kompaktem stanie drewniany wc. Ale ceny drewna i samych gotowych WC poszły w górę, standardowe dostępne na OLX wc mają inne wymiary, więc dochodzą do tego przeróbki (brak siedziska) i ludzie krzyczą 900-1200 zł z dowiezieniem na ROD. I wpadłem na pomysł że może warto postawić wc z betonu komórkowego... taniej i niepalne - dość ważne przy wandalach grasujących na ROD. Problemem są wymiary wylewki. Bo gdyby nawet wybrać bloczki o grubości na 10 cm, to szerokość kibla zmniejszy się do 70 cm na szerokość... ciut mało chyba jak na takiego dużego chłopa. I teraz pytanie: jak to ugryźć? Dorabiać dodatkową wylewkę czy może bloczki przesunąć lekko poza obrys tej wylewki (3-4 cm)? Czy w ogóle te 10 cm da radę? Jakieś porady? Z góry dzięki.