Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

vhailor

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

vhailor's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Naczynie jest zamknięte Z fajką u góry. Puszczając wodę powoli, wylatywała właśnie ta fajką. Natomiast tą rurką powrotną do kotłowni wyleciało bardzo mało wody i tylko czasami. Wracając do fajki naczynia, podłączyłem węża i wypuściłem na zewnątrz. Dosłownie pluło wodą. W pewnym momencie zabulgotalo w grzejniku i przestała się wylewać woda. Po ok 15 min znów zaczęła wypływać. Może 30 min i przerwa, to samo. Zauważyłem że jak przestaje wylewać to naczynie zaciąga powietrze. W każdym bądź razie nie udało się odpowietrzyć.
  2. Nie wiem czy o to chodzi ale jest rura z naczynia do kotłowni, z tym że leje się po strychu, chyba że za szybko wodę puszczam.. czyli dobrze myślę? Tylko pomalutku puścić wodę i tak z 2 godzin zostawić i wypcha całe lewe powietrze?
  3. W rodzinnym domu jest stara instalacja c.o. grawitacyjna. Grzejniki żeliwne, grube rury, na strychu naczynie przelewowe. Po wymianie kotła, grzejniki są trochę zapowietrzone. Wiem że można odpowietrzyć poprzez popuszczenie śruby lecz nie były te śruby ruszane xx lat więc nie chce ryzykować, jeszcze teraz w okresie grzewczym. Taki pomysł mam, jakby do naczynia przelewowego podłączyć węża, wypuścić go na zewnątrz domu. W kotłowni do kotła puścić powoli wodę i zostawić tak na np godzine, w ten sposób woda wypcha całe powietrze z instalacji. Dobrze myślę? Czy tak to nie działa?
  4. Na jesień zaczynam budowę, w tym roku tylko fundamenty ze względu na ten cenowy kosmos. Co roku jest taki bum cenowy czy ten rok jest taki wyjątkowy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...