W rodzinnym domu jest stara instalacja c.o. grawitacyjna. Grzejniki żeliwne, grube rury, na strychu naczynie przelewowe. Po wymianie kotła, grzejniki są trochę zapowietrzone. Wiem że można odpowietrzyć poprzez popuszczenie śruby lecz nie były te śruby ruszane xx lat więc nie chce ryzykować, jeszcze teraz w okresie grzewczym. Taki pomysł mam, jakby do naczynia przelewowego podłączyć węża, wypuścić go na zewnątrz domu. W kotłowni do kotła puścić powoli wodę i zostawić tak na np godzine, w ten sposób woda wypcha całe powietrze z instalacji. Dobrze myślę? Czy tak to nie działa?