Tak na pierwszy rzut oka ma to sens z tym wymiennikiem od klastra ale: 1. Jak taką płytę z szamotu na dole przymocować, żeby swobodnie wisiała- chyba jakiś płaskownik na rancie przyspawać ? 2. Ten patent z szamotem na górnej półce do mnie nie dociera. Czy jet on na całej powierzchni tej półki co skutkuje tym, że zostaje szczelina co by się mysz nie przecisła (jak to zajdzie pyłem i się zatka to lepiej nie myśleć). Czy też opcja numer dwa, że ten szamot jest na środku i zostaje jeszcze sporo miejsca po bokach na przytłumiony przepływ spalin ? Sam kombinowałem z szamotem u siebie i wiem z doświadczenia,że jak się przegnie z przytykaniem kanałów to dym wyjdzie drzwiczkami. Niemniej jeśli zrobi się to z głową to spaliny idą mocno w dół na tej samej mocy i sprawność zauważalnie wzrasta. Ale to tylko na zasadzie prób i błędów. Ja mogę u siebie eksperymentować bo mam kotłownie oddzieloną od domu i jak zakopci to jest bezpiecznie.