Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

RenataSzp

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

RenataSzp's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Elfir, dziękuję za uwagi, sugestie. Jeśli chodzi o wysokość, to dla mnie jest ok, bo nawet w tej chwili mam tv z dolną krawędzią 99 cm od podłogi (a kredens Liatrop z Ikea ma 87 cm wysokości. Natomiast podobają mi się wnętrza w stylu Hamptons, i często w takich są właśnie wyższe meble, nie ma standardowych niskich szafek rtv. I jeszcze jedno, myślałam o dwóch szafkach, żeby telewizor nie wyglądał na "mauzoleum", myślałam, że łatwiej będzie odwrócić od niego uwagę np. stawiając a na tej drugiej szafce ozdobne lustro i ładną lampę. Nawet nie chodziło o miejsce do przechowywania, tylko zakrycie rury i "zrównoważenie" telewizora. Podobało mi się zdjęcie takich dwóch kredens znalezione w Internecie https://www.google.pl/amp/s/www.pinterest.com/amp/pin/252834966552969846/?source=images Jednak 2 szafki to za dużo, przesadziłam? Za dużo gratów i ciasno? Niestety SALON to nie jest, na szczęście przynajmniej spać tam nie musimy Lepsza byłaby aranżacja z jedną szafką i zasłona sięgającą aż do pionu c.o.? Byłam ostatnio w Ikea i usiadłam na sofie Gronlid, bo sądziłam, że jest rozkładana, ale jak sie okazało, nie była. Jednak była tak wygodna, że chyba ją sobie kupimy. Trzeba będzie pomyśleć o czymś innym do nocowania gości kilka razy w roku (materac?). Teraz trochę wytłumaczenia, dlaczego tak wciskam w aranzacje meble z popularnej sieciówki Wiem, że świat nie kończy się na Ikea, ale oglądam sobie w internecie komody nadające się pod tv. Ładne drewniane kosztują co najmniej 2500-3000 zł, podczas gdy ta z Ikea użyta w aranżacji 1000 zł. Również z mebli kuchennych Bodbyn jestem bardzo zadowolona (tez lakierowane).
  2. Czyli twoim zdaniem miks obu aranżacji? Zasłona wchodząca na rurę zamiast drugiej komody? Bo w drugiej aranżacji zasłona nie sięgała aż do rury. Mi podoba się aranżacja z dwiema komodami, tylko sie zastanawiam, czy pomieszczenie nie byłoby za bardzo zagracone.
  3. Dzień dobry, Śledzę czasami różne wątki na tym forum i widzę, że macie często dobre pomysły. Dlatego jeśli ktoś ma chwilę, żeby spojrzeć, proszę o opinie, pomysły. Plan pokoju (narysowany na kartce) Problem Ogólnie potrzebujemy zaaranżować wnętrze. Mieszkanie kupiliśmy 3 lata temu i nie mieliśmy kasy na urządzenie, dlatego pokój wygląda jak wygląda. Największy problem to brzydki pion c.o., który znajduje się dość daleko od zasłon. Zdjęcie brzydkich rur: Kolega narysował mi 2 propozycje aranżacji, jedna jest moja, jedna kolegi. Propozycja 1 zakłada zasłonięcie pionu zasłoną. Karnisz sztucznie byłby przedłużony, Tak, żeby zachodził aż za rurę. Poziome rurki zasłania sofa. Propozycja 1 zdjęcie 1 Propozycja 1 zdjęcie 2 Ja chyba wolałabym stół pod oknem (testowo był już blisko wejścia i było jakoś ciasno), stół w wykuszu jest w propozycji 2. Tu stoją obok siebie 2 komody, jedna jako rtv i szafka na dokumenty, albumy ze zdjęciami itp. Druga byłaby z naczyniami albo książkami (bo nie mam dużo ładnej porcelany). Na komodzie 2 stoi duże lustro oparte o rurę (żeby sporo jej zasłonić) i jakaś ładna lampa, a samo wygiete kolanko rury możemy chyba schować w komodzie. Widać trochę rury nad lustrem, ale może już nie będzie tak bardzo rzucać się w oczy. Wielkość telewizora jest nieco przesadzona, w rzeczywistości byłby sporo wyższy niż pojedyncza komoda. Propozycja 2 zdjęcie 1 Propozycja 2 zdjęcie 2 Jakbym lubiła wnętrza industrialne to nie byłoby problemu - pomalowalabym je miedzianą farbą i już. Ale ja wolę raczej klimaty klasyczno-babcine W aranżacji sa meble z Ikei, bo są dla mnie cenowo ok. Lubię meble drewniane, lubię lakier (a nie lubię okleiny). Na razie nie wymieniam podłogi i drzwi, bo to zrobię jak będę miała chęci i środki na wymianę tych rzeczy we wszystkich pomieszczeniach. Czy któraś z propozycji jest Waszym zdaniem ok, czy może macie inne pomysły? Rury są przy ścianie, która jest bardzo gruba, ale chyba spółdzielnia nie pozwoliłaby mi ich wkuć (ściana nośna). Z resztą sufit jest bardzo nisko 250 cm wiec nie mogłabym zrobić podwieszanego, żeby schować kolanko wchodzące w ścianę. Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.
  4. Witajcie, Sytuacja osób z rodziny (dalej Inwestorzy) wygląda tak: - Inwestorzy kupili działkę zabudowaną domem bez kanalizacji – bez wody, bez łazienki (nie ma tam żadnego szamba) - Ponieważ planowali budowę nowego domu, otrzymali warunki techniczne zasilenia w wodę i odprowadzanie ścieków - W warunkach technicznych znalazły się informacje 1. o przyłączeniu wody – ok, będą mogli przyłączyć się do istniejącej sieci 2. informacje o odprowadzaniu ścieków Na wysokości działki o nr ewidencyjnym …. przy ulicy ….. brak jest miejskiej kanalizacji sanitarnej. Z chwilą wybudowania sieci kanalizacji sanitarnej będzie możliwość podłączenia nieruchomości do nowo wybudowanej sieci kanalizacji sanitarnej po uzyskaniu warunków technicznych przyłączenia. (W załączeniu wycinek z PT przebiegu trasy sieci kanalizacji sanitarnej do ewent. Wykorzystania przy projektowaniu instalacji sanitarnej nieruchomości) - te warunki były niezbędne do złożenia projektu budowlanego w starostwie, są jego częścią, otrzymali pozwolenie na budowę nowego domu, - rozpoczęli budowę domu, w tym momencie stoi już bryła domu z dachem, bez instalacji - na ulicy powstaje sieć kanalizacyjna - inwestorzy mieli przeświadczenie, że budowa sieci uwzględni ich działkę. Jednak w czasie budowy ich dom został pominięty, w starostwie dowiedzieli się, że projekt był robiony ok 2015 r i poprzedni właściciele działki nie wyrazili woli podłączenia do sieci miejskiej (czemu ich nikt nie zmusił, nie wiem, bo przecież gmina powinna to zrobić) - Kierownik wydziału w starostwie mówi, ze możliwe są 3 scenariusze: 1. podłączą się jak sieć już będzie oddana (wnioski, załatwianie pozwoleń również u właściciela drogi itp.), 2. Przydomowa oczyszczalnia 3. szambo. 2 i 3 bez sensu totalnie, obowiązek podłączenia do sieci kanalizacji jest ustawowy, jeśli nie jest to technicznie niemożliwe. Pytanie brzmi – czy teraz, gdy trwa budowa (i ma trwać chyba do marca), da się zmienić projekt (pozyskać techniczne warunki przyłączenia), żeby podłączyć dom do kanalizacji miejskiej już teraz zamiast załatwiać później pozwolenia, robić nowe rozkopy itp.? Jeśli dobrze rozumiem informacje które znalazłam w Internecie, to koszt takiego przyłączenia jest po stronie gminy, więc to w ogóle byłaby niegospodarność. Czy jednak pozostaje poczekać aż zbudują sieć, zakopią drogę, żeby składać wniosek i podłączać dom do sieci ściekowej osobno? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie, co może zrobić osoba z rodziny. Niestety nie znalazłam gotowych rozwiązań w Internecie. P.S. Budowa domu to bardzo trudna rzecz, podziwiam wszystkich, którzy się jej podejmują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...