Witam,
Rozbudowaliśmy lokal w którym znajdowało się jedno duże mieszkanie i zrobiliśmy z niego dwa. Budowę udało się już zakończyć ( na co mam odpowiednie papiery) i teraz chcieliśmy rozdzielić lokale na dwa osobne numery porządkowe. Tak jak wyczytałem, przygotowałem niezbędne dokumenty i udałem się do starostwa z wnioskiem. Pani mnie odesłała z kwitkiem ponieważ nie posiadałem papieru od rzeczoznawcy z zaznaczeniem podziału lokalu. W związku z tym, że w urzędzie skarbowym i gminnym jestem już spalony to nie pyskowałem i grzecznie opuściłem starostwo. I tu moje pytanie - jaki ku*** rzeczoznawca?!
Czy nie wystarczy sam projekt, który został zatwierdzony przez starostwo i jest w nim zaznaczone jak i ile dzielimy? W załączniku skan z projektu.