roodacosa

Od kilku dni mam ostry ból głowy związany z poziomem fundamentu. Obecnie SSZ, bez podłączeń do mediów. Niestety po utwardzeniu drogi prywatnej wspólnej z sąsiadami (nie było korytowania) już po mojej budowie - poziom drogi podniósł się tak mocno, że zrównał się z moim stanem 0. Mleko sie wylało i już nieistotne dlaczego. . Od granicy działki do drogi mam niestety tylko 6m. Delikatny spadek z drogi w stronę działki, Sama droga też z nieznacznym nachyleniem. Fundament z jednej strony wystaje ok. 20cm wyżej. Czy wystarczy oddzielenie drogi porządnym ogrodzeniem, niewielki próg do wejścia domu z odwodnieniem liniowym wzdłuż frontu domu? Dodam, że problemem nie jest wjazd do garażu, stoi 3m od boku domu, ok 11m od granicy działki. Jest też opcja skorygowania drogi, w ostateczności, choć nie bez szans byłoby miejsce do łagodnego spadku, bo bok działki od drogi ma 40m (tylko te koszty). Nie boję się jakoś specjalnie deszczów, przy odwodnieniu i dobrym wypoziomowaniu terenu nie powinno być źle, natomiast słabo widzę deszcze nawalne. Poradźcie proszę.

Cześć! Magicy od murarki spartolili mi płytę betonową; babol w poziomie wyszedł dopiero jak montażyści postawili mi garaż stalowy. Poziom zjechał w rogu z bramą garażową. Garaż jest zakotwiony prawidłowo a tymczasowo podłożyli mi styropian, żeby konstrukcja bramy nie siadła, do czasu aż poprawię płytę. Murarskich paproków już nie wezwę, nie chcę ich juz widzieć, zrobię to sama. Tylko nie wiem czy na wiosnę samopoziom wystarczy - chodzi mi o obciażenie. Wylewka będzie cienka dosyć 2-3 cm, na osobówkę da radę?. Zdemontowanie garażu i postawienie na nowo nie wchodzi w rachubę. Pomóżcie, jak to sensownie zrobić?

oczywiście firma. Dzwoniłam do producenta. Twierdzi, że to powłoka aby papa w rolce sie ze sobą nie sklejała.

o ile wiem, to była przybijana co do odwrotnego położenia - to dobre pytanie, bo obie strony są pokryte warstwą polimerową.

Cześć, Miesiąc temu położono deskowanie z papą. Papa PVS3 montowana mechanicznie. Od kilku dni wierzchnia warstwa polimerowe /jak doczytałam/ łuszczy się na całym dachu. No i nie wiem, czy jest się czym martwić? Miał ktoś podobne doświadczenia?

Cześc! Tak, z7 to bardzo dopracowany projekt pod każdym względem. Natomiast u mnie dodatkowe okno z przodu elewacji psułoby efekt. Gdybym miała np. piec na pellet czy gazowy to pewnie bym o tym myślała ale przy pompie nie widzę takiej potrzeby. Natomiast dodatkowe miejsce na półkę bardzo do mnie przemawia.

Też mamy projekt z z500 Z473 Myśleliśmy o siódemce, ale potrzebujemy 4 pokoi plus salon, bo musze mieć osobne miejsce do pracy, a mąż też chce mieć swoje miejsce odosobnienia. A okno - dlaczego jest dla Ciebie ważne? Pytam, bo wciąż mam szansę je zrobić.

Faktycznie, wszystko pomieściłeś. Czy warto w tym wypadku robić okno? Moje PG wygląda jak na zdjęciu, wejście jest od wiatrołapu. Pralkę dodałam na czerwono, jak to sobie wyobrażam.

Magik Kotłownia to oczywście pomieszczenie gospodarcze. Dzięki za ogląd, co można zmieścić na takim metrażu

Cześć! Jak w temacie. Kotłownia ma wymiary 1,5mx2m i chce do niej obok pompy ciepła, najpewniej monoblok, wrzucić dodatkowo pralkę i suszarkę w słupku. Nie wiem tylko, czy nie będzie za ciasno...? Pomieszczenie nie ma okna, wentylacja mechaniczna. Etap fundamentów. Dzięki i pozdrawiam

Cześć Czy jeżeli w warunkach zabudowy mam zaopatrzenie w wodę ze studni głębinowej, a okazało się, że jednak właściciele sąsiednich działek postanowili wspólnie wybudować wodociąg, czego wcześniej nie zakładałam (ja oczywiście też się przyłączyłam do inwestycji), to czy nie będę mieć potem problemów przy pozwoleniu na budowę, jeżeli będę planować w projekcie wodę z wodociągu, a nie ze studni, jak wskazuje WZ-tka? Dodam, że studnię i tak planuje wykonać. Czy można tak zrobić bez konieczności zmiany warunków zabudowy? Dzięki!

tak, zabudowa z koniecznością uzyskania decyzji o wyłączeniu z produkcji rolnej, działka na terenie miasta klasa gruntów RV i RIVb WZ są na trzy budynki, po podziale dużej działki z WZ, każda z trzech działek ma powyżej 1000mkw

Mleko się wylało, bo działkę już kupiłam. Pytanie jak sensownie z tego wybrnąć. Geodeta współpracuje, póki co.

Zastanawiam się, czy przypadkiem nie utopiłam pieniędzy... albo przynajmniej jest takie ryzyko. Na działkę rolną powyżej 3000mkw zostały wydane warunki zabudowy. Działka następnie była podzielona na trzy mniejsze. Są nowe numery ewidencyjne podzielonych działek, wszystko się zgadza w urzędzie. Jedną z działek po podziale (pon. 1000m. kw.) kupiłam ja. W sądzie jest wniosek o założenie nowej KW. Warunki zabudowy sa wydane na cały teren przed podziałem, na geodetę, który prowadzi sprzedającemu szereg inwestycji i generalnie obsługuje go w zakresie geodezyjno-budowlanym. Koncepcja pana geodety jest taka, że on uzyska pozwolenie na budowę 3 budynków, takich, jakie będą chcieli nowi nabywcy. On, jako osoba, na którą wydano wz, złoży odpowiednie dokumenty i doprowadzi do uzyskania pozwolenia na budowę, a potem prawa na te budowy przeniesie na właścicieli działek I wszystko byłoby ok, bo podobne postępowanie potwierdzono mi telefonicznie w wydziale wydającym pozwolenia na budowę, gdyby nie następujące okoliczności: - 3 m-ce temu wszczęto procedurę uchwalania miejscowego planu zagospodarowania na tym terenie, w studium mam obszar rolny i tego nie mam szans zmienić - geodeta twierdzi, że jak któryś z nabywców będzie chciał dom na innych warunkach niż wydane wz, to wystąpi z wnioskiem o zmianę warunków zabudowy i ma czas, kiedy ja wiem, że jak jest procedura uchwalania planu, to urząd może zawiesić postępowanie o zmianę wz na 12 miesięcy i może być po ptokach; żadnej zmiany nie będzie... Generalnie nie ma na dziś ciśnienia, żeby jak najszybciej uzyskać pozwolenie na budowę - geodeta jest zadziwiająco wg mnie spokojny, ze w razie, jak prace nad MPZP ruszą szybciej, to i tak z pozwoleniem na budowę zdąży, najwyżej jak się nie zdąży ze zmianą wz, to każdy z włascicieli bedzie miał projekt alternatywny, dopasowany do WZ i gra gitara, będzie pozwolenie przez uchwaleniem planu; No ale jakoś nie mam ochoty ryzykować To moje pieniądze, nie geodety. Działek jest trzy, wiem, że na dniach bedzie sprzedaż trzeciej działki. Bo drugą miałam dokupić ja ale skłaniam się odwołać termin u notariusza. Geodeta jest skłonny także przepisać WZ na mnie i na pozostałych włascicieli ale nie wiem, kim oni są, a byłabym na nich zdana. Czy nie lepiej uzyskać własną wz, na własną działkę? Tyle, że to też potrwa... No i nie wiem, jak wz na jedną z wydzielonych działek ma się do wz do całości i budowy trzech domów.... Proszę, poradźcie.