Witajcie!
Piszę z takim ogromnym zapytaniem, gdyż nie mam żadnego pomysłu jak wybrnąć z danej sytuacji.
Dodam na wejściu, że w takim stanie wszystko zastałem-teraz muszę z tego wybrnąć.
Brodzik prysznica jest 'wbity' do ściany, to znaczy został postawiony, a dopiero po tym przyszły płytki na ścianę. Problem w tym, że płytki kończą się, czy też zaczynają jakieś 1,5cm od kabiny... Jest wielka szpara, silikon był położony, ale szybko zaczął odchodzić. Łazienka na piętrze, więc kuchnia to odczuła...
Co polecacie w takiej sytuacji? Muszę coś z tym zrobić, tylko nie mam nawet żadnej idei...