Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maciej_Tczew

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Maciej_Tczew

  1. Nie. Nie mam póki co żadnych konkretnych projektów, najpewniej będe robił indywidualny pod działkę. Pytam tylko jak najlepiej wkomponować dom w tę działkę.
  2. Witam Wszystkich. Przymierzam się do zakupu działki, i chciałbym poprosić was o pomoc, mianowicie jak najlepiej usadowić dom na takiej działce, by później zaprojektować i zbudować go zgodnie z zasadami domu energooszczędnego. Podrzucam screena z działki i wymiarach górnym bokiem działka przylega do lasu, i jest nieprzekraczalna granica zabudowy 12m od lasu lewym bokiem sąsiaduje z inna działką i tam mamy 4m linia zabudowy dolna granica leży przy drodze i tam linia zabudowy to 6m północ jest na rogu lewego boku z górnym. Po wyrysowaniu na geoportalu wymiarów i odległości pozostaje nam mniej więcej 16mx12m ale jak najlepiej umieścić w tym dom energooszczędny, który ma być prosty i tani w budowie systemem gospodarczym, i ma posiadać duży garaż około 45m2 w bryle, zapewne najlepiej od północy.
  3. Witam Panie Łukaszu. Czy zajmuje się pan również kredytami gotowkowymi ? Jeśli tak to proszę o maila na adres [email protected] Kredyt na zakup działki 60 tyś na max 3-4 lata z mozliwoscia szybszej splaty.
  4. Witam podepne się do dyskusji. Mianowice też założyłem temat dotyczący tych nieszczesnych wód opadowych, w innym dziale. Stoje przed możliwością zakupu działki która bardzo podoba nam sie z narzeczoną, lecz moj znajomy zwrócił mi uwage iz działka przysporzy mi sporego problemu, gdyz jest naturalnie nachylona do sąsiada, a jego kolejno dalej. I podaje ze jest ustawa mowiaca o tym ze nie wolno odprowadzac wod na sasiednie dzialki. Dzwonię po geologach, po urzedach i dwojako to rozumieja, na forum piszą ludzie ze chodzi o wode z dachu by nie spuszac na kogos, i tu spoko zlapie ja w swoj zbiornik. Ale dzwonilem dzis do wojewodzkiego nadzoru budowlanego i tam pan powiedzial ze kupujac taka dzialke w moim obowiazku jest by woda nie splywala z niej do sasiada. I nie wazne wedlug niego ze tak jest naturalnie teren uksztaltowany. A pogarsza u mnie sprawa ze dzialka raczej gliniana. Jutro dowiem sie bo geolog robi odwierty. I jak w koncu z ta woda jest. Moze padac na trawnik i splynac do sasiada. Tak jak dzieje sie to naturalnie teraz
  5. http://haba.com.pl/blog/systemy-zagospodarowania-wody-deszczowej/odprowadzenie-wody-deszczowej-przepisy-prawne/ A to nie jest tak w tych przepisach że poprzez budowe domu już samo w sobie zmienia się (spływanie, czy wchlanianie wody) w końcu zabieram pokaźny kawałek ziemi pod domem i go utwardzam. I Co jeśli poprzez wybudowanie domu, nawet gdybym wode deszczowa z dachu poprzez rynny zlapal do zbiornika, ale przy ulewnych deszczach, woda zacznie płynac po trawie do sasiada ?
  6. Dom chcialbym stawiać blizej granicy z wyzszym sąsiadem, czyli od granicy domu zostalby jakiejś 8m nieutwardzonej powierzchni spadkowej w stronę nizszego sąsiada. A co gdybym chciał nieco wyrównać teren pod swoim domem i podnioslbym nieco poziom gruntu pod budowego swojego temu, czytaj wyplaszczyl spadek ale tylko pod obrys domu. Poza granica pozostawilbym naturalny spad. Rozumiem że deszczowke z rynien moglbym odprowadzać do zbiornika na deszczówkę i wszystko bylby ok ? Cala reszta wody ktora spadnie na trawe i splynie, nie dotyczy mnie ? I jak chronic sie przed ewentualnym potokiem wody od wyzszego sasiada ?
  7. Witam forumowiczów jestem tu nowy i mój pierwszy post miał wyglądać nieco inaczej, no ale cóż. Jeśli temat już był proszę o linka i o nie krytykowanie jeśli to zły dział. Mianowicie jestem na etapie zakupu działki, jest już wstępnie jest ona wybrana, wszystko nam pasowało ale znajomy zwrócił mi uwage na nachylenie działki. Sprawa ma się tak że działka jest w rzędzie wrazz innymi nachylona kazda kolejna w stronę swojego sąsiada, obok mnie jedna wyżej, druga nizej, schodzą kolejno w dół. Tak na oko jest to około 3m roznicy na 25m szerokości. Znajomy zauważył iz w przepisa h o prawie wodnym jest jasny przepis iz nie mozna ani kropli wody odprowadzic do sąsiada. I teraz robi mi sie problem dotyczący tej że wody. Gdzie naturalnie spadajaca woda bedzie splywac ? Na działkę niżej....Czy ten przepis tyczy się wlasnie takich naturalnych zjawisk. Skoro to tak naprawde nie z.mojej winy woda może popłynąć w dół. Może trochę chaotycznie to przedstawiłem, przepraszam z góry ale jestem po dlugiej pracy i już zasypiam a w środę geolog robi mi tam odwierty by zbada. Grunt. Nie chcialbym mieć za kilka lat problemow od sasiada ktory na podstawie tego art. Prawnego poda mnie do sądu. Za każdą odpowiedź dziękuje, a jesli coś nie zrozumiałe to dopowiem jutro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...