Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aga25

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aga25

  1. Mam pytanie odnośnie kosztów przebudowy przyłącza wody. Nasz licznik jest u sąsiadów w piwnicy. Chcemy/musimy go stamtąd zabrać. Mam już wydane warunki przyłączeniowe. Opcja 1 jest taka żę studnia wodomierzowa będzie na jednej z działek - a więc zabranie jej z tej piwnicy i rozdzielenie instalacji wodociągowej za studnią. Opcja 2 - to rozdzielenie wodomierzy, przebudowa w piwnicy sąsiadów (wodomierze muszą być obok siebie, oddziela je tylko ściana). Czy wiecie od czego zacząć? Gdzie szukać kompetentnej porady, wykonawstwa? Ile może kosztować taki projekt przebudowy? Ile wykonanie i kto takie usługi świadczy? zdaję sobie sprawę że to pytania laika .. Lokalizacja - Warszawa. Dziękuję z góry za wszelką pomoc / podpowiedzi .
  2. Będziemy robili rozbudowę (klatka schodowa) i nad nią pomieszczenie. Będziemy powiększali okna. To taki wstępny zamysł. Więc potrzebne jest pozwolenie na budowę. Samo zgłoszenie remontu nie wystarczy. Poszukuję architekta w związku z tym. Ktoś coś? Warszawa - Wawer. Polecicie kogoś ? Dobrze żeby był zaznajomiony z urzędem warszawa-wawer
  3. bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Co do lokalizacji. właśnie tak jest. Dom jest w dobrym miejscu. z dobrym dojazdem do centrum, szkół, pełną infrastrukturą wokół. A jak wiadomo location, location, location. Szukamy juz długo, ileś okazji już nam umknęło. I jesteśmy tym zmęczeni. Budowa od początku nas przeraża. Mąż zajmuje się remontami - ale nie budową i zna się na tym. Pomyśliśmy jeszcze, pokażę mu Wasze odpowiedzi. Pozdrawiam
  4. dziękuję. tak cena zgliszczy to 150 k PLN. Nie do końca zgliszczy co prawda ale jednak okopconego/uszkodzonego domu. To wszystko prawda. Ale: jest w dobrym miejscu. Ma media. Wchodzimy i robimy remont. Nie czekamy na pozwolenia. Obok pełna infrastuktura/komunikacja. Pozwolenia na budowę, projekty i cała papierologia trwają.
  5. Stoimy przed decyzją zakupu starego domu do remontu. Dom jest dobrze zlokalizowany - ale nieodpodal ruchliwej ulicy. Ponadto w domu był pożar. Paliła się piwnica. Skutki pożaru są widoczne w całym domu. Dom trzeba wyremontować. Byłby to generalny remont. Dach, tynki, instalacje. Całość inwestycji kosztowałaby o 150 tys. więcej niż wartość gruntu. Czy ktoś ma podobne doświadczenia ? Kupił taką ruinę i ją remontował? i mógłby podzielić się doświadczeniami. Kwestią tez istotną jest chyba (?) to że dokumentacja techniczna tego domu spłonęła.
  6. aga25

    Jaki lakier do parkietu

    Rok temu mieliśmy cyklinowany parkiet. Parkieciarz polecił nam jako sprawdzony lakier Dulux. Po roku podłoga wygląda kiepsko. Tak naprawdę od początku nie byłam zadowolona. Woda w nią wsiąka, są takie ciemne przebarwienia, wygląda tak jakby w ogóle nie było na niej lakieru. Co powinniśmy zrobic? Raz jeszcze go cyklinować ? Jaki lakier? Wcześniej mieliśmy Domalux (podłoga jest jesionowa i dębowa) i przez kilka lat nic się nie działo. Ale błyszczała się i złapała taki żółtawy odcień.
  7. Przenoszę się do tego wątku. Proszę o pomoc... Położyliśmy parkiet jesionowy w dwóch pokojach. W pozostałej części mieszkania podłoga była kładziona jakieś 5 lat temu, lakier - Domalux. Ten sam parkieciarz polecił nam teraz lakier Duluxa. Posłuchaliśmy i kupiliśmy ten: http://www.dulux.pl/p_lakier_profesjonalny.html W czasie malowania ścian zabezpieczyliśmy podłogę tekturą (szay papier z Castoramy), myjąc ściany w kilku miejscach papier podmókł i na deskach zrobiły się szare plamy. ten kolor przeszedł przez lakier. dlaczego? czy Pan źle wycyklinował podłogę? czy lakier jest nieodpowiedni? Pan nie stosował podkładu pod lakier. ja nie wnikałam, uznałam że zna się na tym co robi. poprzednio nie miałam zastrzeżeń do niego. na dodatek podłoga jest taka chropowata, nie tak gładka jak w pozostałej części mieszkania - tej robionej kilka lat temu. czy to kwestia lakieru czy tego że tamtą pastowałam i dbałam, ale generalnei pamiętam że tamta podłoga nie była taka chropowata na początku. mi w zasadzie to nie przeszkadza, nie musi być gładziutka. Ale jak się będzie zachowywała w utrzymaniu? Będę Wam wdzięczna za pomoc, wszelkie sugestie, Pan przychodzi jutro i będzie robił pozostałą część mieszkania..
  8. tyle wiadomo a nie wiadomo co znaczy gross
  9. gross to brutto czyli 7,20 brutto + transport
  10. te bloczki są z Solbetu w Podnieśnie:), produkowane w Siedlcach czy jakoś tak.
  11. to są bloczki SOLBET - 240x240x590
  12. Wiem juz z jakiej fabryki są te pustaki: Solbet z Solca Kujawskiego.
  13. nie wiem co to jest BK, i jakiej firmy jest ten suporeks. Tak jak pisałam jestem laikiem w tej dziedzinie, dopiero zaczynamy zabawę w budowę domu. Suporeks jest produkowany w jakiejść dużej farbyce, I-sza jakość, można układać na klej:)
  14. 7,20 gross bez transportu, transport załatwi teść za friko
  15. wróci, wróci dziękuję za cenne wskazówki. kupujemy w końcu to okazja 7 zeta za sztukę a nie 12 czy 14
  16. Dziękuję za pomoc ! Jesteście nieocenieni
  17. Doradźcie proszę laikowi, mamy możliwość kupienia w dobrej cenie suporeksu (wymiary 240x240x590) co sądzicie o tym materiale ? Czy wybierając projekt mogę sama dobrać materiały ? Co sądzicie o tym materiale ? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.
  18. Piękne wnętrza, ze smakiem. Kuchnia jest świetna. Rzadko które mi się tak podobają.
  19. Osobiście odradzam wam samodzielną budowę. Segment będzie za parę miesięcy, potem tylko wykończenie i mieszkacie. Budowa potrwa minimum dwa lata + dużo szarpaniny. Nie ma co ukrywać - lekko nie jest. Tak wiem że w tym jest dużo racji, ale ten segment ma malutką działkę, a ja chcę mieć troche rabatek lokalizacja nie do końca nam odpowiada, chociaz nie jest zła, i jest malutki i obawiam się że za kilka lat temat wróci jak bumerang. A segmenty większe są drogie - kwoty rzędu 600 tys stan deweloperki więc tak czy inaczej budowa wydaje się racjonalniejsza. NIe chcą słuchać kobiet szefowych Ja im pokażę !
  20. Dziekuję ! bardzo dziekuję, wszystko wydrukuję i pokażę moze się skończy trucie A wątku poszukam !
  21. Koronnym argumentem rodziców jest to, że trzeba na budowie caly czas być, że wykonawcy kradną i trzeba wszystkiego bardzo pilnować, u kogoś tam tata jest całymi dniami na miejscu a my jak to sobie wyobrażamy pracując całymi dniami i mając dziecko. Mam jeszcze pytanie odnośnie ogrodzenia, kto wydaje zgodę na ogrodzenie i jak dugo to trwa i kosztuje - to też argument, że nawet ogrodzenia nie można samemu sobie zbudować. Co do warunków jakie były w latach młodości rodziców to zgadzam się z tym, myślę że oni dlatego też mają taki stosunek do takiego przedsięwzięcia.
  22. No brzmi nieźle, rozumiem że też w tej kwocie uwzględniłeś część umeblowania np. szafki kuchenne ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...