Ja się skusiłem na tego ozona. Dom jeszcze nie wykończony, więc o działaniu nie wiele można powiedzieć - po prostu działa Jeśli chodzi o wykonanie, to nie bardzo jest się do czego przyczepić. Obudowa więcej niż solidna - ciężka i dość dobrze wygłuszona. Nie wiem po co jest tam jakiś jonizator - zamontowali, niech se będzie, nie muszę go włączać Na pewno wymienię regulator obrotów (na autotransformator?) , bo przez tego strasznie brzęczą wiatraki.
Wahałem się pomiędzy o3ozon a luną i nie wiem czy dobrze wybrałem - cena w sumie ta sama