No właśnie jest to typowo bateria stojąca, bez żadnych kolanek. Dostęp niestety bardzo niewielki, nie wiem czy ręką dostanę do otworu od strony ściany. Jeśli chodzi o zamknięcie dopływu wody to jestem tego świadomy. Pozostaje kombinować samemu, w ostateczności ratować się pomocą hydraulika.
Dzień dobry. Czeka mnie wymiana baterii w łazience i zastanawiam się jak się do tego zabrać. Bateria to zwykła stara stojąca z dwoma kurkami. Czy potrzebny jest dostęp "od spodu" wanny? W jakiej kolejności wykręcać, i na co zwrócić uwagę żeby nowy model pasował?