Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Beltaine

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    70
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Beltaine

  1. DZ i PV? Tu już się pogubiłam. Mamy u nas firmę o świetnych opiniach, ze stażem, legalną, z papierologią, serwisem itp., ale... finalnego kosztu utrzymania nie zagwarantują. Pytanie jak zweryfikować ich propozycję (której jeszcze nie mam, ale rozważam zacząć temat).
  2. Przeczytałam. Tak, to brzmi... obiecująco. Tylko jak to przełożyć na moją sytuację życiową?
  3. Taka była teoria, ale już widać, że piec nam do tego czasu nie wytrzyma. Co chwila jakieś z nim historie, a to też jest koszt.
  4. Dzień dobry, przeczytałam kilka wątków, ale... nie za wiele rozumiem. Do tej pory nie mieliśmy do czynienia z pompą ciepła i pytanie czy w naszym domu ma to rację bytu, tj. czy nie będzie inwestycją za drogą w utrzymaniu. Czy mogę liczyć na pomoc? Dom położony jest w województwie warmińsko-mazurskim. Zbudowany w roku 197... Powierzchnia, z której obecnie korzystamy to około 160 m, ale w przyszłości chcielibyśmy zaadaptować strych i jedno z pomieszczeń w piwnicy (suterenę). Wyjdzie więc ze 220 m. Dom jest w tej chwili nieocieplony, dach do wymiany. Znajdzie się też kilka słabych punktów w temacie ubytków ciepła. Powyższe kwestie są do likwidacji w przyszłości i jak już to solidnie - jak już coś remontujemy to nie chałupniczo i nie po taniości. Okna wymienione - trzyszybowe, bardzo dobrej jakości. Mamy nową instalację grzewczą: grzejniki i podłogówkę (z grzejnikami na ręczniki) w dwóch łazienkach. Cała instalacja mieści obecnie 160 l wody. Działka jest za mała na pompę ziemną. W tej chwili opalamy to piecem pelletowym, ale nie dość, że wieczne z nim historie, to jeszcze najwyraźniej dogorywa. Proszę o komentarze i porady na temat możliwego kosztu nowej instalacji, przewidywanych rachunków, propozycje jaką pompę można wziąć pod uwagę (firma, parametry, serwis, mocne-słabe punkty itp.) oraz... no co tam można laikowi podpowiedzieć. Z góry bardzo dziękuję.
  5. Piec wyczyszczony tydzień temu. W tygodniu najpierw było ok, potem zaczął ciągnąć dużo pelletu. Dziś w nocy uruchomił się czujnik czadu, a w domu ogólnie czuć dym (wiem - czad jest bezwonny, ale dym też czuć). Piec wygląda, że jeszcze nie widziałam. Próbowałam dodać zdjęcia, ale nie mogę Zapchany sadzą, dziwnym nalotem (coś jak lawa), a w pomieszczeniu z kominem utworzyła mi się kałuża czarnej mazi, która ewidentnie ścieka z komina. Hydraulik przez telefon zdiagnozował, że do kotła dostaje się woda. Help! Co znowu?
  6. Też mam starszy model sterownika, nie wiem czy najstarszy, ale analogowy wyświetlacz bez połączenia WiFi. Sterownik jest dość prosty w obsłudze i generalnie ogarniam co gdzie, ale zupełnie nie mam pojęcia jakie dobierać parametry. Poprosiłam o łopatologię na wypadek gdyby były tam jakieś haczyki. Bardzo dziękuję za pomoc!
  7. Tak czy inaczej dziękuję Panom za odpowiedzi. Dało mi to podstawy do dyskusji z instalatorem. Ech, żeby to byli tacy co przyjdą, zrobią i... brak uwag
  8. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Czyli co, teraz spuścić wszystko z instalacji i przepłukać czy dodać jakiś płyn, który przeczyści instalację?
  9. Dzień dobry, wybaczcie sformułowanie pytania. Zadaje laik... Mieliśmy instalację zalaną glikolem (nowy piec pelletowy, stare grzejniki żeliwne). W tym roku wymieniliśmy całą instalację, tj. rury, grzejniki... Piec został. Obieg był z naczyniem, teraz jest zamknięty. Siłą rzeczy resztki glikolu zostały spuszczone z grzejników, ale najwyraźniej nie z pieca. I teraz nasz instalator kręci nosem z zaniepokojeniem, że na rurach przy łączeniach (tam gdzie są pompy) wychodzi dziwny nalot, jakby rdza, smoła... Oczywiście on nie popełnił błędu w sztuce. A ja się na tym totalnie nie znam, więc moje pierwsze pytanie brzmi: czy instalator powinien był spuścić cały stary płyn, tzn. z pieca też (przepłukać czy jak???). Po drugie: CO TERAZ??? Bardzo proszę o pomoc...
  10. Pomogliście mi już ze dwa razy w kwestii Granpala, piszę więc i trzeci. Będę wdzięczna za porady, bo sytuacja jak zawsze grób-mogiła... Mamy starszy model pieca, tzn. jeszcze ze sterownikiem bez możliwości obsługiwania przez internet. W wakacje zrobiliśmy gruntowny remont - wymieniliśmy grzejniki, rury itp. Rzecz w tym, że po uruchomieniu pieca ten nagrzewa wodę użytkową do 80-82 stopni. I jakby nie kombinować w ustawieniach - wraca do takich parametrów. One zresztą chyba się zgadzają, bo woda jest okrutnie gorąca. Hydraulik który nam wymieniał instalację twierdzi, że to wina pieca (on by najchętniej go wymienił, a już najchętniej na piec firmy, której jest przedstawicielem) ewentualnie wina czujnika (czyli też wina pieca). Inny hydraulik stwierdził, że instalacja jest źle zrobiona na powrocie z bojlera (czy jakoś tak - sorry, jestem laikiem, nie powtórzę). Co sądzicie? Druga kwestia jest taka, że pękł szamot (dobrze piszę?) i trzeba go wymienić. Ktoś zna numer do serwisu Granpala? Bo tego, który jest podany na ich oficjalnej stronie nie odbierają. Dzwonię od kilku dni i nic. Chyba że zna ktoś jakiegoś ogarniętego serwisanta z okolic Ełku? Będę bardzo wdzięczna za pomoc... Pozdrawiam!
  11. Mogłoby się wydawać, że skoro od ponad dwóch lat w mojej piwnicy stoi piec firmy Granpal, który w dodatku przez ten czas jest w użyciu, moja opinia również opiera się na faktach. Najwidoczniej jedynie "mogłoby". Mam nadzieję, że nie ma na to wpływu fakt, że jestem kobietą. Przy okazji pragnę zauważyć, że w żadnym z napisanych przeze mnie zdań nie kwestionowałam czyjegokolwiek prawa do wyrażenia własnej opinii. Serdecznie gratuluję i wręcz zazdroszczę (bynajmniej nie zawistnie) pieców tej firmy, które działają tyle lat. I tak wspaniałego serwisu. Jak rozumiem w Pana miejscowości przedstawicieli Granpala jest kilku. Zapewne moglibyśmy w tym miejscu podjąć dyskusję na temat tego, czego może oczekiwać klient od serwisu itp., ale nie widzę sensu przy tak ironicznych komentarzach, jakimi w moim mniemaniu są wtrącenia motoryzacyjne. To że jestem laikiem nie oznacza, że nie zasługuję na szacunek.
  12. Czy ktoś ma kocioł Protech PIK i mógłby wypowiedzieć się na jego temat? Tak dla laika...
  13. Ja mam zamontowany piec firmy Granpal i choć ma dopiero dwa lata, weszłam na forum, żeby poszukać informacji o piecach, bo przymierzamy się do zmiany. Zdecydowanie ODRADZAM piec Granpal!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale może trochę szczegółów... Przyznaję - przez dwa lata się nie zaciął, zepsuł itp. itd. I na tym koniec zalet. Zmienić parametry potrafi sobie sam. Na jakiej zasadzie? Nie wiadomo! A ustawić go to już wyższa szkoła jazdy. Zresztą śmiem wątpić czy w tym piecu istnieje coś takiego jak optymalny parametr. Nasz dom jest w takim sobie stanie technicznym, przyznaję. Ale też nie rudera. Trzeba ocieplić, wymienić dach i grzejniki, bo instalacja ma kilometry długości. Okna są nowe i z wyższej półki. Powierzchnia 240 m, z czego ogrzewane może ze 150. W pierwszym roku naszej "współpracy" (kiedy były jeszcze stare okna) piec zużył pelletu za ponad 20 tysięcy złotych (przy cenie około 800 zł za tonę - kupowaliśmy lepszy). I było... oszczędnie ciepło. A właściwie w czasie mrozów nie wyciągał nawet 16 stopni. Dogrzewaliśmy grzejnikami na prąd. W drugim roku, po wymianie okien, poszło 9 ton. Mam znajomych, którzy mając dom w identycznym stanie technicznym (to samo budownictwo dwie ulice dalej), zużyli 6,5 tony. Mając wyższe temperatury w domu. No i piec innej firmy. Do tego dodam, że serwis tego pieca jest... ŻADEN. W pierwszym roku naszego użytkowania pieca zmarł jedyny serwisant Granpala w naszym regionie (Warmia i Mazury) i to jest nie do opisania co przeszłam, aż się w końcu pofatygował ktoś z Granpala i przedstawiciel Polimetu. Pisałam o tym zresztą gdzieś tu na forum. Ogarnęłam w końcu stacjonarnie hydraulika, który przyjeżdża kiedy piec wymyśli sobie np. spalać 40 kg pelletu na dobę. Przy tej pogodzie! Tak nienawidzę tego pieca, że chętnie udostępnię wszelkie dane i informacje na jego temat. I niech tylko ktoś z Granpala spróbuje temu zaprzeczyć.
  14. https://1drv.ms/u/s!AuAjuLhUkOMOqkZyVebV9Iur2-ep https://1drv.ms/u/s!AuAjuLhUkOMOqkdl375OGa2w-Xns Piec jest w tej chwili wygaszony. Zdjęcie ze sterownika pokojowego też aktualne, tyle że nie przestawiłam w nim godziny. Zawiesza się sterownik pokojowy, nie na piecu. Przy okazji... Czy to normalne, że ślimak tak młóci pellet? Wychodzi z niego strasznie dużo trocin: https://1drv.ms/u/s!AuAjuLhUkOMOqkhHsoH8ITYfUXlu Firma Granpal zarzeka się, że to nie wpływa na spalanie. Jaki to porządny sterownik to jeszcze nie wiem. Ma go przywieźć hydraulik, na którego wreszcie się doczekałam, bo mocno rozchwytywany. Jesteśmy z nim umówieni na remont hydrauliki. Zaleca właśnie pozbycie się kilometrów rur, puszczenie instalacji tak, żeby obieg był jak najkrótszy i montaż grzejników panelowych z radiatorami.
  15. Przede wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi Tak, warmińsko-mazurskie, ale nie Suwałki Dom to nie durszlak, nie szopa etc. Wtedy nie byłoby o co mieć pretensji. Sterownik jest, ale badziewny. Co chwila się zawiesza i piec swoje, a sterownik swoje. Zadana temperatura to 21, przy tej pogodzie piec ją osiąga. Mam zamówione coś porządnego, jutro ma dotrzeć. Jak już się piec rozchula to dobija i do 23. Zadana temperatura kotła - nie wiem. Co do grzejników to zgodzę się, że przyczyniają się do stanu rzeczy. Po pierwsze mają za małą powierzchnię, jest ich za mało - jakkolwiek. Planujemy generalny remont instalacji - teraz zaraz na początku grudnia. I właśnie tego się boję: wymienimy grzejniki, pozbędziemy się kilometrów rur i wszystkich oszczędności, a zużycie niewiele spadnie. Ocieplenie budynku jest w planach, jednak trudno mi powiedzieć kiedy. Błędne koło: jeśli nie spadnie zużycie pelletu, nie będzie kasy na ocieplenie. Zastanawiają mnie te przerwy w pracy pieca. Ewidentnie powodują skoki temperatury w domu. Bo grzejniki się nagrzewają, piec się wyłącza, temperatura spada, a one znów się nagrzewają... Długo. Czy to może też być przyczyną większego zużycia? Wywalczyłam wizytację kogoś z Granpala. Jakaś porada dla baby-amatorki na co zwrócić uwagę, żeby mi nie wkręcali, że takie zużycie ma być? Zaznaczam, że nie oczekuję cudów, ale to co teraz to jednak przesada... A gdyby doszło do wymiany pieca, to jaki byście polecili w takich okolicznościach przyrody?
  16. Witam, będę bardzo wdzięczna za wypowiedzi użytkowników, którzy mają zamontowany piec firmy Granpal, ale także i tych, którzy mają inne piece, ale sytuację podobną jak moja. Przejrzałam trochę forum, jednak nie znalazłam odpowiedzi nie nurtującą mnie kwestię. Piec firmy Granpal (25 kW) mamy od końcówki września 2017 r. Od samego początku pobiera wręcz niewiarygodne ilości pelletu. A może właśnie tak ma być przy "kondycji" naszego domu i o to jest pytanie. Dom ma powierzchnię 240 metrów, jednak ogrzewane jest około 150 metrów (odpada duży strych i duża piwnica). Do remontu jeszcze sporo: dach (obecnie eternit), elewacja (nieocieplona), hydraulika (instalacja zalana płynem, z kilometrami rur, żeliwne grzejniki). W ubiegłym sezonie grzewczym były jeszcze stare okna - teraz są już nowe, trzyszybowe. Jednak, co podkreślam, dom nie jest ruderą. Nigdzie wilgoci, grzyba etc. i kondycja jak w wielu domach w okolicy. Montujący piec oficjalny przedstawiciel firmy Granpal (hydraulik) zarzekał się, że przy tej kondycji domu piec zużyje z 10 ton pelletu. Uznaliśmy, że jest to ilość do przyjęcia. Piec od samego początku "żarł" pellet jak głupi. Końcówka września, jeszcze ciepło, a szło 6 worków na dwa dni. Potem było coraz gorzej. Styczniowe i lutowe mrozy to już zasypywanie 8 worków codziennie. Przy 20 stopniowych mrozach i takim zużyciu pelletu piec nie osiągał zadanej temperatury. Nie osiągał nawet zbliżonej, bo po kilku dniach temperatury poniżej zera temperatura w domu spadła do 14 stopni. Dogrzewałam dom elektrycznymi grzejnikami. W lutym, po wydaniu od września na pellet ponad 20 tysięcy złotych, przestałam liczyć worki... Zaznaczam, że kupuję dobry pellet. Piec nie toleruje słabszego - od razu robią się spieki. Oczywiście zgłaszałam ten problem, jednak nałożyła się tu taka kwestia, że hydraulik-monter chorował przewlekle i przebywał w szpitalu, co chwila przekładał więc wizytę serwisową, a dyktowane przez telefon ustawienia nie zmieniały sytuacji. W końcu hydraulik zmarł, a ja zaczęłam "przekomarzania" z przedstawicielem firmy Granpal, który oczywiście zbywa mnie jak może argumentując, że kondycja domu etc. Plus obietnice przyjazdu lada dzień itp. Na chwilę obecną piec zużywa pelletu jeszcze więcej niż w ubiegłym roku o tej porze (a było przecież chłodniej). Obecnie zasypuję 3-4 worki na dobę. Mam w planach wymianę całej instalacji hydraulicznej, jednak usłyszałam od jednego z hydraulików taką opinię, że jeśli z piecem jest coś nie w porządku, to i ta inwestycja nie przyniesie efektu. Fakt, będą nowe grzejniki, ale niewiele mniejsze zużycie pelletu. Zdaje się, że doczekam się w końcu wizyty kogoś od Granpala, w związku z tym mam kilka pytań. Proszę wybaczyć, że zapewne infantylnych, ale to już desperacja i widmo sprzedaży domu. 1. Czy ktoś z Państwa ma piec firmy Granpal (starszy model, ten z analogowym wyświetlaczem)? Jakie jest zużycie przy jakich parametrach domu? 2. Jakie mają Państwo piece i zużycie przy parametrach podobnych do opisanych przeze mnie? 3. Czy zainstalowanie zewnętrznego czujnika temperatury wpływa na pracę pieca, czy niekoniecznie? 4. Czy ktoś z Państwa korzystał z usług fachowca, który przeprowadził analizę ogrzewania domu (czy jak to nazwać) używanego, nie dopiero w planach budowy? I ogólnie będę wdzięczna za wszelkie wypowiedzi/podpowiedzi itp. Oczywiście te konstruktywne. Bo że cała historia brzmi niewiarygodnie to już się nasłuchałam. Ale jeśli kogoś ubawi moja głupota - serdecznie pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...