Stoję przed bardzo pilną (jutro kucie łazienki!) decyzją - prysznic walk in czy kabina z brodzikiem. Właściwie byłam zdecydowana na kabinę, ale budowlaniec bardzo namawia na walk in, bo mam wąską, ale dość długą łazienkę i twierdzi, że nie będzie problemu ze zrobieniem go na pietrze. Wizualnie takie rozwiązanie bardzo mi się podoba, pytanie, jak z użytecznością? Nie mam ogrzewania podłogowego, nieszczególnie też uśmiecha mi się wycieranie podłogi po każdym myciu, a lubię lać dużo wody. Kolejną kwestią jest mycie włosów rano - od lat robię to rano nad wanną lub prysznicem z głębokim brodzikiem, nie chciałabym być zmuszona do moczenia się w tym celu po całości;) Z drugiej strony od zwykłej kabiny odstrasza mnie to, jak szybko i paskudnie się starzeją - w rodziców lada moment będziemy mieć już 3. w przeciągu 10 lat, bo profile się powykrzywiały, uszczelki pogniły etc, a nie były to kabiny z supermarketu za kilka stów. Myślałam, że może coś takiego - walk in, ale z niskim brodzikiem - byłoby fajnym kompromisem: http://www.stylowalazienka.pl/userdata/gfx/d812bea1dc462eb84b52263b828ffe98.jpg Czy takie coś ograniczyłoby chlapanie na podłogę w porównaniu do prysznica bez brodzika? Bo te nieszczęsne włosy chyba dałoby się umyć...? Będę BARDZO wdzięczna za opinie, jak sprawdzają się Wam prysznice bez brodzików, z niskimi brodzikami i walk in kontra kabiny.