Anonimowy nie bój się przedstawiać nikt ci głowy nie urwie za Twoje zdanie. Chyba że jesteś dystrybutorem klasycznych metod ogrzewania :grin: :grin:
Swoją drogą twoja argumentacja jest niesympatycznie naciągnięta.
Bo:
1. Koszt wkladu - 4 tys.
To kominki z górnej półki - gazowy piec Vailanta też potrafi kosztować 9 tys. zł
2. Koszt zabudowy wkladu 4-6 tys.
W końcu płacisz też za ładny mebel. A z kosztami koszty zabudowy sporo przesadziłeś. Jeśli wykonujesz w systemie gospodarczym to zaczymasz już od 1000 zł
3. Koszt rozprowadzenia ciepla - 1,5 tys.
Zapominasz że musisz zapłacić za rurki i kaloryferki - wg moich obliczę ok 60% więcej?
4. Koszt budowy komina i wkladow kwasowych - 4 tys.
hehehe rozumiem że przy ogrzewaniu gazem nie masz komina a spaliny wynosisz w wiaderku
5. Koszt skladowania opalu (zadaszenie itp.)
No tak sterta w ogródku potrzebuje co najmniej 150 m2 dachu kopertowego z dachówki ceramicznej grrrrrr
6. Koszt przyspieszonych remontow/malowania pomieszczen,
zakładasz co 2 tygodnie?
7. Palenie - robocizna
To się nazywa oszczędność a czasami
(cięcie i rąbanie) - przyjemność
8. Remonty kominka, czyszczenie szyby, komina, wymiana uszczelek, szyby
zakładasz że szyby pękają, czy się topią?
A fe w kominku za 4 tys.???
9. Koszt zakupu drewna (z rabaniem, transportem, ulozeniem)
Za gaz i prąd też płacisz (tzw koszta przesyłu)
Moja rada należy przenieść się do jaskini bo wtedy za nic nie płacisz tylko sam zbierasz.