Ja też wychowałam się w blokach, ostatnie mieszkanie było już dla nas za małe, 2 pokoje, 40 m i dwoje coraz większych dzieci, różnej płci więc sprzedaliśmy i postanowiliśmy że kupimy 4 pokojowe, udało się całkiem niedrogo do remontu kupić fajne, ładne i ciche mieszkanko. Jest super, w zimę ciepło, latem przyjemny chłodek, 5 piętro, tylko dwóch lokatorów na piętrze i naprawdę nie mam na co narzekać. Ale to nie to. Ja uwielbiam wieś, wyjeżdżam na weekendy za miasto, lubię zajmować się pracami ogrodniczymi, nigdy się nie nudzę i nie umiem udziedzieć w miejscu i nic nie robić. Własny dom to jednak większa swoboda, mimo, że jest dużo więcej pracy. Ale ja to lubię, mój mąż chyba jeszcze bardziej. Dlatego mimo tego że mamy piękne mieszkanie, właśnie kupujemy działkę, a później zbudujemy na niej dom, własny, taki jak chcemy. Dzieci będą już całkiem spore i na pewno pomogą. Uważam Nata, że musisz zrobić sobie bilans za i przeciw, wsłuchać się w siebie, swoje potrzeby i możliwości finansowe. Ja twierdzę, że dom nie jest droższy jeśli nie jest zbyt duży. ale za to dużo milej się do niego wraca.