Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

keube

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

O keube

  • Urodziny 02.03.1985

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Szczecin
  • Kod pocztowy
    70-761

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

keube's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ok jutro to zrobię i dam znać jak to wygląda
  2. Ok, czyli jakie rady? od czego zacząć? czy gdzieś to zgłosić?
  3. Z tego co pamiętam jak wydrapałem srubokretem warstwę tynku na około 4mm głębokości żeby wprowadzić masę, to nie widziałem idącego głębiej w ścianie pęknięcia, tak jak by to było z zewnątrz ściany a środek nie naruszony. No chyba że nie chciałem zauważyć i mogę się mylić l.
  4. Pęknięcie idzie pod skosem jak "piorun" od samego sufitu po sama podłogę, to jest parter, pode mną już tylko piwnica blok 2 piętrowy. Szczelina jest naprawdę cieńka, dziwne że powstała znowu po masie do pęknięć. Sam nie wiem czy bawić się z tym czy już olać to...
  5. Ściana działowa (dzieli salon z drugim pokojem) nie jest gruba jakieś 10cm podejrzewam że to jakaś silka - wiertło łatwo wchodzi . Nie mogę zrobić zdjęcie całej ściany ponieważ wtedy nie widać rysy. Ale mam fragmenty z bliska
  6. Cześć. Mam taki problem. Mieszkam w bloku (blok ma około 5 lat ) , Rok temu na ścianie pokazało się pęknięcie idące pod skosem od sufitu po podłogę. Pęknięcie to jest z dwóch stron ściany (ściana dzieląca pokoje) . Nie jest to szerokie pęknięcie - grubość paznokcia . Drażni mnie strasznie to pęknięcie (estetyka) więc postanowiłem je usunąć. Rozdrapałem po linii żeby szczelina była większa i kupiłem masę do pęknięć (znalazłem polecaną w tubce już nie pamiętam nazwy) zaszpachlowałem, zamalowałem i cieszyłem się z efektu pracy . Po dwóch miesiącach patrze - pęknięcie - to samo miejsce . Co mogę zrobić ? Zmienić metodę naprawy ?? jakaś siatka? inny preparat ? wkurza też mnie to bo to są kolejne pieniądze i kolejny zmarnowany czas na pieprzenie się z tym. Czy mogę gdzieś to zgłosić deweloper? zarządca? - czy coś to pomoże? Nie zależy mi na jakimś odzyskaniu pieniędzy już za poniesione koszty ( i tak rachunków nie mam ponieważ myślałem ,że to zadziała) ale na myśl o robieniu tego drugi raz już mnie nosi . Pozdrawiam i dziękuję za rady.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...