Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

vangoche

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O vangoche

  • Urodziny 21.09.1968

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    pyrzyce
  • Kod pocztowy
    74-200
  • Województwo
    zachodniopomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

vangoche's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mieszkam w bloku i posiadam własne centralne ogrzewanie gazowe. Po sezonie muszę wymienić cieknący zawór więc czeka mnie opróżnienie instalacji. Chciałbym przy okazji ponownego napełniania dodać do wody coś, co zapobiegłoby korozji, osadzaniu się kamienia itp. Co by to miało być?
  2. Sytuacja przedstawia się tak: Do tej chwili ciepłą wodę w moim mieszkaniu zapewniał mały (nie wymagający nawet komina) podgrzewacz gazowy typu junkers, umiejscowiony ok, 40 cm nad zlewem w kuchni. Na wygląd ma on ze 40 lat i właśnie nastały jego ostatnie dni. Jeszcze trochę zipie, ale muszę już myśleć o wymianie. Chciałbym w miejsce junkersa wstawić bojler. Omijam w ten sposób problem komina. Niestety jest to stare mieszkanie i posiada ono prymitywną instalację wodną. Tak to wygląda: Zdjęcie należy obrócić w prawo. W rzeczywistości zawór z białym kurkiem jest na górze. Zawór z czarnym kurkiem to doprowadzenie zimnej wody z kierunku od podłogi. Do niego i do gazowego (z białym pokrętłem) podłączony był junkers. Srebrny wężyk odbierał gorącą wodę z junkersa i wysyłał ją doinstalowaną (też pewnie ze 40 lat temu) rurą miedzianą do łazienki w kierunku do góry - pod sufit. Jeżeli chodzi o wodę w kuchni to junkers posiada własną baterię. Bojler będzie wisiał jakieś 40 cm nad tym nieżyciowym układem instalacji. Szukam pomocy przy zaprojektowaniu układu połączeń, sposobu zamocowania nowej baterii żeby nie zbudować jakiegoś ohydnego pająka z rur i węży.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...