Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

darek1982

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O darek1982

  • Urodziny 16.07.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

darek1982's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Dam znać jak uda się to zrobić.
  2. @d7d: jak to teraz naprawić ? trzeba demontować muszlę klozetową ?
  3. Witam, Przez 10 lat mieszkania w moim mieszkaniu miałem spokój, aż do dziś (no może aż do sprzed 3 tygodni wstecz bo do dziś szukam rozwiązania problemu i nie umię sobie z tym poradzić) O co chodzi. Mam nadzieję, że nie jest to zbieg okoliczności tylko fachowiec coś sknocił i teraz mi tak śmierdzi. Moja historia: Mam WC ze stelażem, a jak wiadomo wszystko co jest za "guzikiem" jest wbudowane w ścianę obmurowane kafelkami (dostęp wiadomo jaki jest). Po 10 latach eksploatacji miałem małą awarię tj. jak napełnił mi się się zbiornik z wodą to ulatywała ona do toalety co powodowało duże straty. Umówiłem się z fachowcem na naprawę (początkowo przez tel oznajmił, że jest to jakaś uszczelka) Mówię OK proszę przyjedź i napraw. Przyjechał odkręcił "guzik" i dostał się do wnętrzności stelaża. Wyciągnął wszystko (tak, tak zmieścił tam rękę wszystko wyciągnął i zrobił analizę co jest nie tak już na zewnątrz) Pokazywał mi, że coś tam skrobie (uskrobał chyba 0,3cm jakiegoś elementu) po czym włożył to spowrotem i było OK. Woda już nie cieknie. Po kilku dniach (nie pamiętam naprawdę czy od razu tak było) zaczęło mi śmierdzieć w łazience kanalizacją - bardzo nieprzyjemny zapach który przedostaje się również na pozostałą część mieszkania. Nie pomyślałem sobie w ogóle, że może to być wina instalatora który naprawiał WC. Sprawdziłem i wyczyściłem syfon od pralki, wąchałem odpływy z umywalki i wanny (i stamtąd nie wydobywał się smród) - rozłożyłem już ręce ponieważ śmierdzi a nie wiadomo skąd. Dziś rozkręciłem guzik od WC bo wpadłem na pomysł, żeby tam powąchać. I co się okazało ? Smród idzie z tej części. I teraz pytanie. Co instalator mógł uszkodzić lub coś źle zamontować grzebiąc we wnętrznościach tam gdzie jest spłuczka ? Pytałem go się, ale on mi odpowiada, że z kanalizacją on nic nie robił. Być może to prawda (nie znam się), ale po jego wizycie nagle zaczęło "jechać" z kanalizy. Pomóżcie bo chce mieć w końcu nieśmierdzące mieszkanie Darek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...