Witajcie, na wiosnę chce zrobić ogrodzenie i stoję przed dylematem z czego je wykonać. W tej chwili mam trzy letnie metalowe przęsła i zwykłą laną z betoniarki podmurówkę. Przęsła odmaluję i założę dalej. Podmurówkę chce usunąć, łącznie z tą w ziemi ( głębokość 50 cm) . Co nie co rozglądałem się po składach budowlanych w asortymentach bloczków łupanych lub gładkich typu Joniec itd. Ceny są zawrotne a po nowym roku dalej do góry. Biorąc pod uwagę że mam 36 metrów do zrobienia zacząłem myśleć żeby wylać fundament na jakieś 80 cm (woj. mazowieckie) ze zbrojeniem, delikatnie ponad grunt a potem polecieć murek i słupki...i tu właśnie nie wiem czy bloczkiem fundamentowym czy może cegłą silikatową, betonem komórkowym? Oczywiście na to cienki twardy styropian , siatka klej i jakiś tynk. Daszki obróbką blacharską. Wydaje mi się że ten system będzie o wiele tańszy od bloczków łupanych po 27 zł/szt :/. Nurtuje mnie jedna sprawa w murowaniu słupków z bloczków fundamentowych albo silikatem, czy taka konstrukcja będzie stabilna??