Jednak będę się upierał, że zamontowałem dobrze. Rozchylałem kabelki mniej lub bardziej, a piec i tak raz odpalał, a raz nie...
Piec zaczął regularnie zapalać dopiero po zastosowaniu "redukcji" na zasysaniu powietrza z fabrycznych 70mm na około 40mm. Okazało się w między czasie, że firma dystrybuująca w Polsce Red Compacty ma taki "dławik" - krążek który wkłada się w 70mm otwór z tyłu pieca.
Szkoda tylko, że nikt mi o tym nie powiedział, kiedy dzwoniłem do nich i chciałem zasięgnąć kilku informacji w temacie wymiany standardowej stalowej zapalarki, na zapalarkę ceramiczną... Średnio miły Pan powiedział tylko " ... ma być tyle krótsza, proszę wkręcić i będzie działać..."
Dławik dorobiłem sam i piec zaczął faktycznie regularnie zapalać, ale po około 5 - 5,5 minutach - wg mnie za długo.
Po "modernizacji" zapalarki i małych korektach w Parametrach pieca od kilku dni rozpalanie trwa 3 minuty!
Jeżeli ktoś będzie miał podobny problem, proszę pisać, spróbuje pomóc.
Pozdrawiam