Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ArtGalo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Wrocław
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ArtGalo's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Podłogówkę i grzejniki (takie stalowe, policzone pod zasilanie CO z pompy ciepła) połączyłem z wodną nagrzewnicą przepływową przy rekuperatorze. Temperatura zasilania CO (pompa ciepła i bufor) idzie po krzywej: 32stC przy 0 na zewnątrz i 38stC przy -10stC, liniowo. Z zasobnika CO mam trzy obwody - na nagrzewnicę powietrza, na grzejniki i na podłogówkę. W pomieszczeniach z podłogówką miałem spore kłopoty z wahaniami temperatury, zwłaszcza gdy w nocy było zimno, a następnie w dzień świeciło słońce. Po południu w salonie było 27stC. Alternatywą była zimna podłoga nad ranem, albo majstrowanie przy głowicy na mieszaczu. Na grzejnikach wstawiłem termostaty bezprzewodowe, bezprzewodowe termostaty w pomieszczeniach z podłogówką, elktroniczny termostat na nagrzewnicy powietrza z rekuperatora. Termostaty spięte w jeden bezprzewodowy system, który reaguje na zmiany temperatury zewnętrznej. Doskonale radzą sobie z bezwładnością podłogówki, bo zna prognozę pogody (internet) i ją uwzględnia. Akurat oprogramowanie producenta tego systemu analizuje również zmiany wspomagając się informacjami z podobnych systemów w regionie. Jest dość popularny, wymaga instalacji dwóch modułów stacji pogodowej. Po 5 tygodniach układ wie, jak zmienia się temperatura wewnątrz domu w zależności od tego czy świeci słońce, czy wieje wiatr, jaka jest wilgotność (temp. odczuwalna) itd. Wie kiedy wyłączyć podłogówkę, bo wie, jaką ma bezwładność i że za 6 godzin będzie na zewnątrz słońce i 10 stopni więcej. Gdy temperatura dobowa na zewnątrz spada poniżej 17stC pracuje tylko nagrzewnica powietrza. Zazwyczaj dzień jest wtedy jeszcze długi i bywa słoneczny. Pompa odpala się po południu (z paneli prąd) i nagrzewa bufor. Poniżej +10stC ruszają grzejniki i czasowo podłogówka. Rośnie temperatura zasilania itd. Generanie automat. W salonie mam 23,5 +/-0,3stC. W pokojach w ciągu dnia 22stC , w czasie snu 20. Nad ranem, o 4:30 - zgodnie z harmonogramem, termostaty popuszczają i jak wstajemy jest znów 22stC. I tak od września do maja. Podłoga jest przyjemnie ciepła gdy na zewnątrz zmino i pochmurnie a letnia, gdy przez okna wpada słońce (dużo okien od południa). Temperatura powietrza w domu zmienia się nieodczuwalnie o dziesiąte stopnia. No chyba, że żona piecze ciasto - czekam, aż na rynku pojawi się piekarniki homekit lub zigbee Ogrzewanie za sezon 2018/2019 (190mkw) - prąd 2100kWh. Głowice, termostaty, przekaźniki, stacja pogodowa, mostki i centralka - około 4,5kpln. Pewnie da się taniej, może bez wifi czy mostka do systemu inteligentnego domu. Uważam, że połączenie podłogówki, grzejników i ogrzewania nawiewowego - rozsądnie spięte i sterowane, daje komfort nieporównywalnie większy, niż sama podłogówka. Układ z ogrzewaniem nawiewowym ma jeszcze jedną zaletę, bo komfort w pomieszczeniu to również wilgotność i poziom CO2. Przy kontroli CO2 (wew. moduł stacji pogodowej) może odpowiednio zareagować rekuperator sterując przepływem nawiewanego powietrza, a nagrzewnica utrzymuje jego temperaturę. Robi dużą różnicę przy kolacji dla kilku osób. Ciekawym rozwiązaniem są systemy z promiennikami podczerwieni. Zastanawiałem się, bo jest super przy instalacji fotowoltaicznej. Fajnie działa ogrzewanie nawiewowe montowane w kanałach podłogowych i sufitowych, badaliśmy je bardzo dokładnie ze szfagrem u kolegi w drewnianym domu. Zimy mamy już bardziej greckie niż rosyjskie.. Podłogówka wszędzie dobry pomysł, ale teza, że sama podłogówka jest najlepszym rozwiązaniem jest trudna do obrony. Pozdrawiam!
  2. Witam Wszystkich Państwa! Z reguły nie udzielam się na forum, ale pamiętam jak kilka miesięcy temu szukałem informacji dotyczących zamiany pieca węglowego na pompę ciepła i trafiłem na ten wątek. W sumie jedyny dla myślących o akcji jak w temacie. Mam nadzieję, że to co napiszę komuś się przyda. Do niedawna miałem piec z podajnikiem tłokowym na ekogroszek 17kW, czyli 2,5x większy niż wynikało z OZC. W 2011 roku polecał mi taką moc i sprzedawca i instalator. Efekt był taki, że spalałem ok 3 tony najlepszego ekogroszku rocznie, jakieś 4-5 kubików dębu w kominku. Piec świetnie pracował przy temperaturze zewnętrznej -15stC, gdy było cieplej z komina leciała sadza. Myślałem o zamianie pieca na pelet, ale pojawiły się atrakcyjne formy dofinansowania, przybyło mi środków własnych więc zainwestowałem w fotowoltaikę i pompę ciepła. Koszt inwestycji samej pompy ciepła z odwietami to ok. 52tys pln. Na piecu miałem ustawioną temp. zasilania 55-62stC i do takiej temp. policzone były grzejniki. Klasyczny mieszacz z pompa na podłogówce, która ma 6 obwodów. Z pieca wychodziła miedź o średnicy 25. Podłogówka ukadana była co 10cm i średnice 16mm. Podobnie rozprowadzone było zasilanie z rozdzielacza na grzejniki. Pierwszym krokiem było policzenie OZC. Chciałem to zrobić dokładnie więc zainstalowałem darmowy program i przez kilkanaście godzin uzupełniałem dane. Dom budowałem gospodarczo z codzienną wizytacją więc dokładnie wiem co i jak było zrobione. Policzyłem mostki, wentylacje, dokładne powierzchnie okien, ich orientację itd. Sporo czasu na to zeszło, wynik w sumie niewiele odbiegał od tego ze średniej statystycznej dla kubatury, ale lubię mieć pewność Pierwotny projekt instalacji z pompą ciepła zakładał, że nie zmieniamy nic w istniejącej sieci poza samym piecem. Przy założeniu, że pompa ma pracować z maksymalną temperaturą zaislania 42stC policzyłem grzejniki w sypialniach. Tu pojawia się pierwsza kwestia - czy wstawiać duże stalowe czy może konwektorowe? A może droższe klimakonwektory, którymi mogę chłodzić latem? Zdecydowałem się na duże grzejniki stalowe. Decydującą cechą była głośność pracy, ale i fakt, że trzy duże grzejniki kosztowały mniej niż jeden klimakonwektor. Dodatkowo do klimakonwektora niezbędne jest zasilanie 230V, zapewnienie odprowadzania skroplin przy chłodzeniu. Dodatkowo szum wentylatorów - sprawdzałem jak pracują przy wydajności jakiej potrzebuję. Sprawdzałem dwóch producentów deklarujących, że ich produkty są ciche. Nie są w moim odczuciu, ale to już chyba trzeba indywidualnie (Kilka lat temu do rekuperacji wstawiałem dodatkowe tłumiki, bo lubimy jak jest cicho). W kwestii pracy grzejników miedziano-aluminiowych - konwektorów znanej firmy, udałem się do kolegi, który zaprezentował mi jak "cykają" gdy z temp 30stC grzeją się do 42stC. Dyskwalifikacja. I to za cenę 3tys/sztukę. Grzejniki CV33 są często instalowane przez deweloperów w mieszkaniach 50mkw, więc po odbiorach jest ich dużo na rynku wtórnym. Są wielkie i ciężkie, nie da się zmienić na nich tak szybko temperatury, ale mają też zaletę - dużą pojemność wody. To było dość istotne bo po ich zainstalowaniu w całej instalacji wzrosła ilość wody. Pompa ciepła 8kW potrzebuję ok 160l wody w obiegu - jeśli jest mniej, trzeba instalować zasobnik, sprzęgło, bufor czy jak go tam nazywają... Brak bufora miał być dodatkową oszczędnością kosztów inwestycyjnych no i oszczędność w pracy pompy, do bufora trzeba grzać 2-4stC wyżej. Odwierty pod sondy pionowe po kilku latach pielęgnacji ogrodu miały boleć. Poważnie myślałem nad pompą powietrze woda. I nie wierciłbym gdyby nie fakt, że mamy w okolicy doskonałe warunki dla dolnego źródła - jest bardzo dużo wody, od 60-95m głębokości właściwie sama woda. Rozmawiałem z kilkoma wiertnikami i przyjechała firma, która zepsuła 2 ary trawnika i dwie gałęzie w jodełce. Dużo zależy od sprzętu i operatora Podpięta do istniejącej instalacji pompa pracowała źle. Często się włączała lub musiałem ustawiać wysoką temperaturę zasilania. Żeby pompa włączała się raz na godzinę, maksymalna temperatura musiała być ustawiona na 48stC. Problemem okazał się przepływ. Zbyt mały powodował, że dT była duża (np 15stC), pompa szybko dochodziła do tych 48stC i szybko spadała. Po zainstalowaniu bufora kłopoty się skończyły. Temperatura ładowania bufora przy temp zewn. 0stC to max 40stC. W domu jest ciepło, można było zainstalować termostaty elektroniczne, które zmieniają temperaturę gdy śpimy czy wychodzimy z domu. Szybkie podniesienie temperatury zapewnia kanałowa nagrzewnica wodna na kanale ze świeżym powietrzem (grzana z bufora CO). Taka nagrzewnicę można kupić za 1000pln, wstawiłem termostatyczną głowicę z czujnikiem w kanale. Przy temperaturze zewnętrznej od +5 do -5stC pompa pobiera praktycznie tyle samo energii elektrycznej (18-20kWh) włącznie z CWU, której zużywamy więcej niż statystyczna 4-osobowa rodzina. Tj. ok 15pln/dobę. W porównaniu z węglem jest o 30-40% taniej, 2 worki na 3 dni szły na 100%. Wiem od znajomych, że podobnie jest przy pompie P/W. Grzałki włączały się im przy -15stC i same grzałki brały np. 300kWh za całą zimę. To jest 200pln. Mnie trochę zniechęcili doradcy, z których większość zaleca alternatywne źródło ciepła - kominek z płaszczem, piecyk gazowy czy pelet. Zdecydowałem się wydać o 15kpln więcej by o tym nie myśleć gdy żona z dziećmi zostaje sama na tydzień... Ale jak ktoś ma płaszcz na kominku i lubi dorzucić drwa - nie ma się nad czym zastanawiać. Trzeba tylko sprawdzić warunki dofinansowania. Czasami wymagają likwidacji kominka. Po dobraniu odpowiedniej krzywej grzania i temperatury zasilania zapomniałem o temacie ogrzewania. Nie ma sadzy, nie ma popiołu, nie ma smrodu. Nie ma problemu z miejscem na węgiel. Z perspektywy czasu widzę ile energii z węgla marnowałem złym spalaniem (zbyt duży piec), niepotrzebnym ogrzewaniem kotłowni, garażu i komina... Zachęcam Was do korzystania z dofinansowania - lokalnie wynoszą nawet 85% (gminy ościenne Wrocławia na pompy ciepła P/W). Pompa ciepła to bardzo sprytna maszynka Pozdrawiam Wszystkich i życzę Najlepszego w Nowym Roku!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...