Cześć,
Proszę o poradę.
Wizja domu jak w załączniku.
Ceramika, strop drewniany, dach - najprawdopodobniej blachodachowka z posypką.
Zależy mi , żeby słupy na tarasie wspierajace poddasze było drewniane. Wymiar czesci poddasza, która będzie opierać się na tych słupach to 210 x 700 cm.
Tymczasem projektant forsuje słupy betonowe, które beda miec szerokosc między 25 a 30 cm, twierdząc że poddasze nie utrzyma się na drewnianych, a słupy będą niszczeć i wymagac wymiany co kilka lat. Zastanawiam się więc jakim cudem w takim razie domy z bali stoja po 100 lat.
Żelbet psuje kompletnie koncepcję wiejskiej chaty.
Naprawdę jest to technologiczny błąd?