-
Liczba zawartości
1 256 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez anna99
-
Pomóżcie, bo w tym temacie jestem zielona. Kupuję używany samochód Opla Astrę III. Gość ma tylko jeden kluczyk, bo tyle miał poprzedni właściciel. Chciałabym mieć dwa, więc szukałam, że dorobienie w zakładzie to koszt ok. 400 zł. Na Allegro mogę kupić kluczyk z immobilizerem i pilotem za 150 zł do Astry III. Czy lepszy jest surowy, czy już żłobiony? (taka sama cena). Czy opłaca się kupować kluczyk i dawać go do zaprogramowania, czy od razu zlecić to wszystko w zakładzie? Dodaje, że nie mam PIN-u do immobilizera i trzeba go ściągnąć na żywca z samochodu.
-
Dokładnie tak!!
- 164 odpowiedzi
-
- bidet
- deska myjąca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podłogi się nie zalewa!! (no. może jedna kropelka spadnie ) Po otwarciu baterii woda jeszcze nie leci! W bideccie (w rączce) jest dźwignia, która przyciśnięta umożliwia przepływ wody (taka szara na moim poprzednim zdjęciu). Wciskasz - leci woda, puszczasz - nie leci. Proste i fajne!!
- 164 odpowiedzi
-
- bidet
- deska myjąca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Koszty utrzymania w Belgii- bardzo , bardzo pilne.
anna99 odpowiedział kubas75 → na topic → Dział Porad życiowych
Moja córka twierdzi, że na samo "życie" to i 200 e starczy. Jak biednie, to i za 150 przeżyjesz. Oczywiście to tylko jedzenie. -
Koszty utrzymania w Belgii- bardzo , bardzo pilne.
anna99 odpowiedział kubas75 → na topic → Dział Porad życiowych
Przekazuję ci dane, które dostałam dzisiaj od mojej córki, która mieszka w Brukseli.Bilet miesięczny na komunikację (łącznie z metrem) 40e, mieszkanie w gorszej dzielnicy 500e może mniej sie tez da znaleźć, pokój 200e, bilet do kina 9e, masło niecałe euro, mięso - 2 steki 5e, jakieś kotlety 5 szt - 3e, mleko nawet i 0,5e. Telefon na kartę 20 e/m-c, internet z telefonem stacjonarnym bez tv - 35 euro. Zakupy najlepiej w Colruyt, droższe są Carrefour, Lidl, ale lepsze produkty, np. mięso. Olej napędowy (diesel) - 0,998 e, etylina 1,25-1,5 zależy od stacji. Autostrady są bezpłatne. Takie są ceny w Brukseli, jak jest w mniejszych miastach - czy taniej, może z mieszkaniami tak, ale żywność chyba taka sama. -
Szczekające psy - pomóżcie bo już nie wyrabiam
anna99 odpowiedział kropi → na topic → Dział Porad życiowych
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,7473107,Lodzki_sad_oglosil__pies_jest_po_to__zeby_szczekac.html Lipa....... wynika, że nawet do sądu nie można się poskarżyć. -
http://x.garnek.pl/ga2882/eb340540ffba48a8247155a3/ledowe_choinki.jpg "Ledowe" choinki w moim ogrodzie
-
Poproszę o informację, gdzie to można kupić, jaką baterię wybrać i jaką słuchawkę ? Chodzi nam właśnie o to, żeby nie mieć bidetu, tylko słuchawkę przy wc do mycia odpowiednich części ciała. Pozdrawiam, http://x.garnek.pl/ga5412/f2651e99f71d31a7399190a3/bidetta.jpg Kiedyś już to opisywałam. Od 5 lat sprawdza się znakomicie. Bateria prysznicowa podtynkowa jakiejś firmy ze średniej półki (zabij, nie pomnę jakiej!!), i bidetta czyli rączka, uchwyt i najzwyklejszy wąż prysznicowy (można sobie wybrać jaki się chce, bo gwint znormalizowany). Temperaturę wody i wielkość strumienia reguluje uchwyt od prysznica, dodatkowo bidetta ma regulację strumienia wody. Dla mnie to super rozwiązanie, tym bardziej, że umywalkę mam po przeciwnej stronie kibelka, i jak dla mnie trochę daleko (trzeba by było wstać, żeby dosięgnąć). Oprócz mycia wiadomych części ciała bidetta służy nam do : - mycia butów, kaloszy, psa w misce (mamy małego) -napełniania wiadra do mycia podłóg -spłukiwania kibelka jak trzeba silnego strumienia wody -itp, itd. życie podsuwa różne pomysły!!!! Wszytko razem powinno być do kupienia w dużych sklepach z armaturą. W Łodzi zakupiłam w Art-Domie. O ile pamiętam, koszt nie był powalający - rączka coś ok. 100 zł, uchwyt 25 zł, bateria podtynkowa droższa, ok. 500 zł. Ale naprawdę warto!!
- 164 odpowiedzi
-
- bidet
- deska myjąca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Bogu złapali go. Oby tylko nie wypuścili! http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,6773032,Zabil_nauczycielke_siekiera_i_uciekal_do_Danii.html
-
W piątek wróciłam z "zielonej szkoły". Rodzice odbierają dzieci, dzień dobry, do widzenia, pa pa, super. Rozglądamy się z koleżanką, a przy autokarze stoi samotna waliza. I żywego ducha wokół. Zaglądamy do środka - właściciel płci męskiej (6 klasa podstawówki - wiek 13 lat). Trzeba było interweniować, bo ani dzieciak, ani mama nie zauważyli, że z takiego wyjazdu (5 dni) wraca się z walizką, a nie tylko z plecaczkiem.
-
Hit rodzinny sprzed około ... 40 lat, kiedy jeździło sie na kolonie pracownicze, koniec lat 60-tych. Ja - lat 6, mój brat - lat 12. Mama spakowała nas w takie fajne, ówczesne tekturowe walizki (pamiętam do dziś!). Mojemu bratu na wierzch walizki włożyła wieszak (zw. kiedyś ramiączko), co by np. spodnie powiesił, a na sam wierzch ... garść cukierków. Kolonia daleko, inne czasy, turnus 3 tygodnie. Wracamy po tym czasie, mama otwiera walizkę brata, a tam na wierzchu - "ramiączko" i ... garść cukierków. Przez 3 tygodnie biedak nie otworzył walizki.
-
Wzięłam sobie do serca Twoje rady i padło na to: http://www.ceneo.pl/;015523885-10.htm#productOpinions Jest prosty, więc myślę, że pokrywka będzie pasować do wszystkich misek, fajerwerków nie musi mieć, a i cena... super. A nóż dziecko wpadnie na obiad i trzecia miska się przyda?? Dzięki, Joshi, za rady!!!
-
Joshi, dzieki za info. U nas gotowanie dla tylko dwóch osób będzie non-stop i dlatego myślałam o czymś mniejszym i również o mniejszej mocy. To moja pierwsza przymiarka do parowaru, więc nawet nie wiedziałam, że można gotować bez trzeciego pojemnika (myślałam, że nie są jednakowej wielkości). Jak jemy mięsko, to tylko z warzywami, a bez ziemniaków, więc 2 pojemniki nam w zupełności wystarczą. Znalazłam też to: http://www.electro.pl/produkt-TEFAL_Parowar_VC100930_Aqua_Timer_28wysylka_od_14_zl_29_2B_NOTATNIK_magnetyczny_GRATIS-39190,129.html Czy posiada wszystko to. co parowar posiadać powinien??
-
Zamierzam kupić parowar i czytając Wasze opinie zdecydowałam sie "prawie" na ten: http://www.tefal.pl/All+Products/Urz%C4%85dzenia+do+gotowania/Steamers/Products/Vitamin++z+programatorem/Vitamin+z+programatorem.htm Cena w Neo24.pl - 269 zł. Niestety, nigdzie nie mogę znaleźć wymiarów tegoż urządzenia, tylko pojemność - 11 l. Jeszcze ciut i zostaniemy z mężem we dwoje (dlaczego te dzieci się tak szybko starzeją? ) i zastanawiam się, czy to nie będzie za duży grzmot na obiad dla dwóch osób. Poradźcie, bo chciałam kupić "z okazji urodzin". Męża - nie moich!
-
Włodek nie wiem po co ci ten "słyszany" dźwięk b. Chcesz go zagrać (i wiedzieć czy dobrze), usłyszeć na własne uszy, czy nie wiem co jeszcze. Kamertonu nie ma w tonacji b (tak w uproszczeniu), bo kamerton wydaje tylko jeden dźwięk a1 czyli dźwięk o częstotliwości 440 Hz. Jeśli go chcesz usłyszeć, to trzeba zagrać go na dowolnym instrumencie (lub wyszukać w sieci program komputerowy "wydający" dźwięki ) i tyle. Czego dalej nie kumasz? - pytaj!!
-
Włodku, nie spotkałam w necie takiego grającego kamertonu, ale jak dokładnie zatka sie dziurki grając dźwięk a, a potem b to usłyszy sie różnicę wysokości. Najważniejsze jest dokladne zatykanie dziurek "płaskim" palcem (częścią z liniami papilarnymi) a nie opuszkami pionowo. Polecam również stronę i film: http://www.adam2-1.com/WWWPL/www01/www01melodie/melodie01plhit.htm
-
http://x.garnek.pl/ga4470/6909d8f142cb5aa4542744a3/flet_prosty.jpg Czy to ma być dźwięk b na flecie? Na rysunku są zaznaczone dziurki, które trzeba zakryć: lewym kciukiem pod spodem drugim i czwartym lewej ręki drugim prawej reki Te dziurki to schematyczny flet. Czy jeszcze jakieś pytanie? A może o cos innego chodziło??
-
Był temat o teściowych - to teraz dzieci na tapetę
anna99 odpowiedział bobiczek → na topic → Dział Porad życiowych
Bobiczku Na podstawie twojej relacji z innego postu (o teściowych) wnoszę, że młodzi rodzice znaleźli się w tym 0,001 % gdzie wypadki przy pracy się zdarzają (wg mnie inna opcja nie wchodzi w grę). Moim zdaniem sytuacja opisana przez ciebie robi młodym krzywdę, bo naważyli piwa, wy je teraz pijecie. Dlaczego młodzi nie mieszkają razem i razem nie sprawują opieki nad dzieckiem? Jeśli w takim przypadku mogłabym pomóc, to gdybym była na miejscu, to w wolnym czasie (o tym ja bym decydowała) mogłabym zaopiekować się wnukiem, w innym przypadku pomogła finansowo opłacić opiekunkę na godziny. A może jedno z nich mogłoby przejść na studia zaoczne i podjąć jednocześnie pracę? Wszak założenie rodziny zobowiązuje. Moim dzieciom zapowiedziałam, że zakładać rodziny mogą kiedy chcą, nawet w wieku 20 lat, pod warunkiem, że będą mogli te rodziny utrzymać. Na razie w wieku 25 (córka skończyła studia i nie mieszka z nami) i 22 lata (syn pracuje sobie, studiuje i mieszka z nami) się nie kwapią. I wiedzą, że budowaliśmy dom jednorodzinny a nie dwu. Czasami mam wrażenie, że rodzice w imię miłości i chęci pomocy swoim dzieciom (no a komu mają pomagać) wyręczają je w dorosłym życiu, w skrajnych przypadkach robiąc z nich albo życiowe kaleki albo wygodnisiów. Może czas aby młodzi sami poczuli tę dorosłość z całym dobrodziejstwem inwentarza? -
głupie pytanie :) co to jest pikowanie
anna99 odpowiedział Kasiorek → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
To ciągnąć za tę łodyżkę czy nie ciągnąć?! -
Inwestor, widziałeś korepetytora mającego 30 uczniów?
-
Zrobiłam dokładnie tak, jak napisałam wyżej. Sama zwlekałam z tym, bo myślałam, że wymiana dowodu rej., koszty, itd. A okazało się banalnie proste. Informowałam się w moim wydziale komunikacji jak zrobić, więc taka była kolej rzeczy. Z umowa do skarbówki, pieczątka skarbówki, wydział komunikacji (wszystko w Zgierzu), od ręki wpisany współwłaściciel BEZ ŻADNYCH OPŁAT. Nie zapomnieć karty pojazdu. I nie wypełniałam żadnego druku SD coś tam. Nikt mi nie kazał. Byłam osobiście z synem, podobno wystarczyłby tylko syn, ale ja z tych bojących, co to wolą osobiście wszystkiego dopilnować. Zajęło nam to z trzy kwadranse.
-
Przepisywałam pół samochodu na syna (biedaczek, chciał korzystać z moich zniżek!!). Spisaliśmy umowę darowizny pół samochodu o wartości x (wzór w necie). Z tym oto papierkiem poszliśmy do urzędu skarbowego zarejestrować darowiznę. Bez podatku. Z poświadczoną przez urząd skarbowy umową poszliśmy do wydziału komunikacji, gdzie bez żadnych opłat wpisano do karty pojazdu drugiego współwłaściciela. Nie wiem, jak by to było z całkowitą zmiana właściciela.
-
Zdążyłam przeczytać pierwszy post Kasi29 i stwierdzam, że popełniła jeden błąd w tytule. Powinna napisać "Do nauczycieli -TYLKO!!!!" Dlaczego? Bo pisała o tym, że sobie nie radzi w zawodzie, a TYLKO nauczyciel może się do tego ustosunkować. Czytam cały wątek, który zmienił się w ogólną pyskówkę i najazd na nauczycieli, bo "oni mają tak dobrze". Uczę na "pierwszej linii frontu" czyli w podstawówce już 20 lat w klasach 4-6 a także dodatkowo w 1-3. I nie będę udowadniać w jednym poście, że wielu z was nie ma racji. Do niektórych wypowiadających się, po kilku latach bytności na tym forum, wręcz straciłam szacunek (tak, tak, niektórzy taki zyskują!). Opisujecie przypadki wspaniałych nauczycieli i szczególnie złych. Są tacy i tacy. Jak w każdym zawodzie. Zapominacie tylko o jednym - oprócz wspaniałych artystów (a tych liczyć można na palcach jednej ręki) są rzesze sumiennych rzemieślników, bez których ta i wiele innych machin by nie działała. Czy wy wszyscy zaliczacie się do grona artystów w swych zawodach? Może o niektórych z was wasi klienci wypowiadaliby się w "niecenzuralnych" słowach? Ale przecież pracujecie świątek i piątek po 12 godzin i nie macie urlopu na poratowanie zdrowia? Nie udowodnię, że nie jestem wielbłądem, Kasia - szkoda twych słów - powiem wam tylko, że niemal identyczne zasady pracy w szkole panują we wszystkich krajach europejskich i nie tylko. Pensum waha się od 18 do 20 godzin lekcyjnych. A te magiczne 40 godz. n-l przebywa w szkole i ma gdzie pracować, a za pensję potrafi godziwie utrzymać rodzinę. Dlatego proponuję podjąć temat zastępczy - personel medyczny w Głownie strajkuje o "marne 500 zł", ewakuacja szpitala (oddz. wewn.) odbyła się. Cisza? Boże, Ty widzisz i nie grzmisz?
-
Pomysły na obiad
anna99 odpowiedział Ew-ka → na topic → Przepisy kulinarne - o gotowaniu i nie tylko
Ja dzisiaj robię kotlecik z pieczarkami. Mam ten ból, że muszę gotować takie dania, które następnego dnia mąż może zabrać do pracy i odgrzać w mikrofalówce. W domu obiad jem z synem. 1 podwójną pierś z kurczaka drobno pokroić (bez przesady!0. Do tego dodać: 40 dkg pieczarek startych na tarce jarzynówce, 2 jajka, 3 łyżki mąki ziemniaczanej, do smaku wegety i co kto lubi. Nakładać łyżką i smażyć kotlety. I coś na niedzielę: Karczek lekko stłuc i na trochę zamarynować (w czym kto chce, z braku laku nawet w płynnej przyprawie do zup). Wyłożyć na blachę posmarowaną olejem. Posypać zupą cebulową w proszku Knora. Zalać dwoma kubeczkami śmietany 30%(wersja light - 18 % ale się zważy). Piec 45 minut w temp. 220 stopni. Rewelacja! Tak samo można robić schab, piersi kurczaka, itp. -
Całe życie mam miękkie i rozdwajające się paznokcie. Latami łykałam skrzyp, i inne takie. Nic, taki mój urok. Poza tym wiele lat grałam na fortepianie, teraz mnóstwo czasu spędzam przy klawiaturze komputera. Czyli krótko. I w wieku 46 lat nareszcie mogę się pochwalić paznokciami: SAMA OGLĄDAM I PODSTAWIAM MĘŻOWI POD NOS. Nareszcie mogę cieszyć się kolorami lakierów, które baaaaaardzo długo trzymają się na paznokciach. I nie używam rękawiczek do prac domowych, bo nie umiem, nigdy ich nie zakładałam. Coś od życia się należy!!!!! Co???????????? Akryl + żel!!!